OKF MISCAST

saji

Mi się historia podoba , jednak trochę przydługa ;/ ... no i fakt , ten lord Wypas moim zdaniem jest tu zupełnie nie potrzebny Wink

...

A ja swoją historyjkę pozmieniałem gdyż zmienił się ostatnio dowódca a więc w całości jest tak:

Pain Bringers to kult złożony z wyznawców Slaanesha , sługami Mrocznego Księcia kieruje jedna zasada - mordować w imię swojego Pana , są pozbawieni uczuć takich jak np. litość czy współczucie . Jedynym ich żołdem jest krew poległych przeciwników . Nie boją się nikogo i niczego , nic nie jest w stanie nakłonić ich do ucieczki a tym bardziej poddania się . Dowódcą tego kultu jest niejaki Kagar , książę demonów , zwany również Panem Bólu i Cierpienia. Generał do walki używa ogromnego topora (Dread Axe) ,podczas starcia pomaga sobie także wielkimi szponami , kończącymi palce u jego lewej ręki. Kagar znany jest ze swojej brutalności , wszyscy dowódcy wrogich armii giną tak samo, w makabryczny sposób , poprzez wyrwanie głowy wraz z kręgosłupem z ciała ,wszystkie zebrane "trofea" Książe Demonów składa na ołtarzu Slaanesha. Nie zna on litości , liczą się dla niego tylko korzyści wynikające z wiernej służby swojemu Panu... Kult Pain Bringers przed każdą bitwą obrzęduje .Podczas mrocznych rytuałów wyznawcy Slaanesha składają swojemu panu ofiarę składającą się z 6 dziewic, by zyskać jego przychylność .

Chciałem jeszcze napisać coś w stylu dziennika szeregowca ... taki opis walczących dwóch demonów i bla bla bla... ale to może bliżej turnieju , chociarz wolał bym żeby historia ta pozostała krótka i treściwa...

k n o w z

to i ja zamieszczę wstęp do historii mojej armii Necronów... jest to pierwsza wersja jeszcze do dopracowania (nie wspominając, że ostatnio to wypracowania w liceum pisałem)...

- Otworzyć. - Sierżant wydał rozkaz.
Cały oddział czekał w gotowości. Nic nie miało możliwości ich zaskoczyć.
Misja jaką im powierzono miała być prosta i jak do tej pory była taka. Mieli za zadanie zbadać sygnał wysłany ze świeżo odkrytej planety Pavo 16. Z raportów wynikało, że od dawna była niezamieszkała.
Teraz stali przed włazem prowadzącym w głąb ziemi. Zadanie było proste, nie było nad czym się zastanawiać.
- Otworzyć. – Sierżant wydał rozkaz. – Pełna gotowość bojowa.
Space Marines zaczęli schodzić w ciemność. Pierwsze spostrzeżenia nie można było uznać za zadowalające. Na ścianach lśniły dziwne hieroglify. Zielony blask delikatnie rozświetlał korytarz. Sierżant Harpen spotkał się już z tymi runami wcześniej.
- Odział wycofać się! Natychmiast! – Wykrzyczał rozkaz.
Równocześnie z jego słowami na końcu korytarza pojawiły się niewyraźne kształty.
- Angron, Dorn osłaniajcie tyły, reszta na góre! Szybko! – Dowódca wydał kolejny rozkaz.
Space Marines nie trzeba powtarzać rozkazów dwa razy. Pierwsze strzały z bolterów Angrona roztrzaskały dwóch Necronów. Wróg odpowiedział ogniem. Dorn w kilka sekund przestał istnieć. Promień przebił jego zbroję na wylot. Sierżant Harpen stanął na jego miejscu i zaczął strzelać w głąb korytarza. Gdy zobaczył, że ostatni Crimson Fist dotarł do szczytu drabinki wydał kolejne polecenie.
- Angron na górę!
- Niech Sierżant idzie pierwszy.
-Wydałem rozkaz. Wykonać! – Wrzasnął Harpen i w tym samym momencie przeszył go promień necrońskiego działka.
- Wezwijcie pomoc! Sierżant nie żyje! Wezwijcie posiłki! – Angron przekazał informacje przez komunikator swoim braciom.
- A co z Tobą? – usłyszał odpowiedz.
- Dla mnie jest tylko jedno wyjście.
Z krzykiem na ustach rzucił się na nadchodzących Necronów.
- Za Imperatora!!!
Po kilku krokach był już martwy.

Postarm się napisać z czasem coś więcej (i oczywiście poprawić tą część) i bardziej skupić się na Necronach, bo na razie to bardziej wygląda jak historia Space Marines, hehe... pozdrawiam...

Doom

Przyczepić się, czy nie przyczepić? Think

Jednak sie przyczepię. To co napisales bardziej mi podchodzi pod odział komandosów (Stormtrooperów) IG. SM nie kwestionują rozkazów, a ich pancerze jednak moga trochę wytrzymać i jezeli to co na nich wyskoczyło nie było conajmniej Immortalami to jednak tak łatwo by sie nie rozstrzelali gości. Motyw z Hth też taki troche dziwny

k n o w z

po pierwsze tam nie było Hth, a po drugie pisałem, że muszę to poprawić... Very Happy

Doom

Szarża to wedle zasad do tej gry jest juz Hth Wink

Chyba za dużo ostatnio w battla pykaleś (stend and shoot...) Cool

k n o w z

a w moim tekście jak Marines szarżuje to przeciwnik potrafi strzelać (mimo tego, że według Ciebie to nie jest jego tura)...

Doom

Trafiony

Ale skoro już odbiegasz od mechaniki gry to ten marin mógłby nekronom żucić prezent w postaci kilku granatów skoro uznał że strzelać nie warto Wink

co jest dziwne bo dla takiego marina jego bolter to świętość i nie ma takiego gnoja którego nie da sie z nigo zastrzelić.
Tak z ciekawosci ta planeta na której umieściłeś akcję w jakiej okolicy leży?

Gość

hehehe nieźle nieźle

k n o w z

Gość

bo jestem i ty dobrze wiesz czemu hehe...

Profanator

Jedyne co mnie poraziło w tym opowiadanku to "crimson fist" Smile

ale w sumie trudno wziąść dobry polski zamiennik.+ Marines nie wiadzą do końca z kim mają do czynienia i zwroty typu "z nekrońskiego działka" można by zastąpić bardziej tajemniczym i plastycznym opisem..."Lśniące wyładowanie wydobywające się z przedziwnej broni cichej połyskującej istoty kryjącej się w ciemnościach.(co kto lubi blabla...) " czy może jakieś pobieżne oględziny szczątków nekronów...
Ogólnie to dobra baza
czekamy czekamy

No nie powiem jak trzeba mieć ułożone żeby pisać pod mechanikę.

tyle brechtu o (stend and shoot...)

Saji:
Dwa błędy:
-(Tylko 6)
-(Dziewic)

Ederus

Jakbyś saji napisał z 666 nie-dziewic(XD) to bym rozumiał, a co to dla Boga chaosu 6 pań buń?? Very Happy

saji

666 dziewic to lekka przesada nie ? -.-

Ederus

A 6 to wcale nie zamało... Confused

saji

6 Dlatego że to ulubiona liczba Slaanesha...