Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
k n o w z
Kapitan
Dołączył: 01 Paź 2005
Posty: 1059
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Nie 21:52, 09 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
masz racje... ale z drugiej strony mając nawet najbardziej klimatyczną armie przegrywając wszystkie walki z czasem zmienisz taktykę, odziały itp., bo pomyśl ile mozna przegrywać...
armie klimatyczna może być też tak skonstruowana żeby wygrywać...
al emimo wszystko najważniejsza jest przyjemność z gry...
pozdrawiam...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Snipa
Lord Administrator
Dołączył: 21 Cze 2005
Posty: 1238
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Pon 8:28, 10 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
k n o w z napisał: |
armia zbudowana z myślą o wygranej może być zarówno klimatyczna... ale moim zdaniem nie ma armiiidealnej, takiej która zawsze wygrywa... |
Gdyby to zawsze zależało tylko od armii to może i by dało się taką armię ułożyć. Dużo zależy od szcześcia w kostkach.
Munio Die'Metal napisał: |
...bo naprzykład przegrana z zawodnikiem który potem przez tydzień będzie siępodniecał tym że wygrał i będzie się ze mnie nabijać to taki trochę dla mnie dół :/
|
Na takich właśnie się układa armię aby wygrać. Najfajniej się gra z kimś kto umie przegrywać. Chociaż też można się wkurzyć jak nic Ci nie idzie. Największą radość sprawiały mi bitwy, w których zostawały np. po 3 modele na polu bitwy i do końca nie było wiadomo kto wygra.
k n o w z napisał: |
...ale z drugiej strony mając nawet najbardziej klimatyczną armie przegrywając wszystkie walki z czasem zmienisz taktykę, odziały itp., bo pomyśl ile mozna przegrywać...
|
To prawda. W sumie gra się po to by mieć zabawę i także by wygrywać. Jak ktoś cały czas przegrywa to wątpię aby go to bawiło.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Profanator
Weteran
Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 287
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: po prostu z TEAM DAMAGE
|
Wysłany: Pon 13:20, 10 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
W GRZE chodzi o to aby wyGRAĆ i wyGRAĆ no i jeśli moż na zachować przy tym klimat i grać z uprzejmym oponentem to absolutna bomba.
k n o w z ma rację!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Doom
Książe Elektor
Dołączył: 05 Lip 2005
Posty: 3460
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Pon 13:36, 10 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
W samej GRZE jak to napisałeś może chodzi o to żeby wygrać. Ale poza grą 40k i inne systemy [przeważnie] made in GW to również klimat, fluf, malowanie konwersje itp Z zalożenia to raczej nie miał być kolejny [choć znacznie bardziej skomplikowany] chińczyk...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Profanator
Weteran
Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 287
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: po prostu z TEAM DAMAGE
|
Wysłany: Wto 12:06, 11 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Czy ja mówie że nie? Jak się komuś podoba klimat to moż sobie malować figurki i stawiać na pułce jak gra- to niech gra i nie czepia się graczy że grają.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 19:47, 12 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
oj oskarku jak ty szybko zmieniasz poglady kiedys kiedy grales stadem korników uważales ze to klimat jest najazniejszy bo zawsze dostawales w dupe a teraz co... pg z ciebie straszny 0 klimatu i 100 power gamerstwa
|
|
Powrót do góry |
|
|
Doom
Książe Elektor
Dołączył: 05 Lip 2005
Posty: 3460
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Czw 13:12, 13 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Albi teraz to akurat trochę przesadzasz [pewnie tylko trochę ale jednak ]
Nawet oskarowi zdaży się zlożyć coś co nie jest na chama zrobione tak żeby przeciwnik tylko figsy ze stolu zdejmowal... Ale fakt wolalem jak gral czystym khornem jakoś tak gry byly bardziej wyrównane...
|
|
Powrót do góry |
|
|
k n o w z
Kapitan
Dołączył: 01 Paź 2005
Posty: 1059
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Nie 8:17, 16 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
i klimat był lepszy... wystarczyło tylko popracować troszkę nad strategią (nie biec zawsze na pałe na przeciwnika) i armia mogłaby być naprawdę dobra i klimatyczna...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Prezes
Szef Olsztyńskiego Klubu Fantastyki
Dołączył: 22 Cze 2005
Posty: 1122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 12:37, 16 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Ja uważam że najwazniejsze jest z kim gramy i czy nasz przeciwnik ( i my ) stworzymy atmosfere fajnej gry, a jak przeciwnik jest złamanym członem ( co chwila nas wnerwia, czepia się milimetrów, no i w ogóle jest ch... ) to bezwzględu co jest celem naszej gry będzie ona koszmarnym przeżyciem... niestety czasami na takich "sympatycznych ludzi" się trafia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ederus
Lord Inkwizytor Moderator
Dołączył: 20 Wrz 2005
Posty: 2572
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: TEAM DAMAGE / West Side
|
Wysłany: Nie 13:49, 16 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Prezes napisał: |
Ja uważam że najwazniejsze jest z kim gramy i czy nasz przeciwnik ( i my ) stworzymy atmosfere fajnej gry, a jak przeciwnik jest złamanym członem ( co chwila nas wnerwia, czepia się milimetrów, no i w ogóle jest ch... ) . |
pozdrowienia dla dooma apropo tych milimetrow ja sie zgadzam z prezesem bo jakbysmy sie nie starali to i tak nigdy nie zadbamy o klimat bo jestesmy tylko polowa uczestnikow gry albo i mniej
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gromisław
Lord Inkwizytor Moderator
Dołączył: 20 Wrz 2005
Posty: 3073
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:00, 16 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Dla mnie tez najwazniejsza jest gra, atmosfera i klimat. Wole przegrac ale w przyjemnej atmosferze niz wygrac w beznadziejnej atmosferze. Dla mnie jak juz kiedys wspominalem najwazniejsza jest sama gra a nie zwyciestwo, a kazda porazke przyjmuje bez problemowo (chyba ze ktos perfidnie i widocznie oszukiwal to wtedy juz nie ). Najgorsze jest jak ktos perfidnie oszukuje, sie nabija albo sie podnieca wygrana(podniecanie sie wygrane to nie to samo co radosc z wygranej). Ale na szczescie w klubie nie spotkalem sie nigdy z takimi sytuacjami, a co do czepiania sie kenda do regul to nie uwazam ze to jest zle bo on sie nie wymadzrza tylko bardzo przesztrzega zasad
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ederus
Lord Inkwizytor Moderator
Dołączył: 20 Wrz 2005
Posty: 2572
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: TEAM DAMAGE / West Side
|
Wysłany: Nie 14:03, 16 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
no tak ale nie zapomne jak raz bylo tak ze pouczal mnie jak odmiezac no to mnie zdolowalo (chodzilo o poruszanie sie) samo przestrzeganie zasad uwazam za dobre tylko zeby kendo czasami sobie juz darowal tak naprawde male szczegoliki
|
|
Powrót do góry |
|
|
k n o w z
Kapitan
Dołączył: 01 Paź 2005
Posty: 1059
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Nie 14:28, 16 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
ostatnio grałem z kendo i nie było tak źle, byłem zadowolony z gry mimo, że przegrałem...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gromisław
Lord Inkwizytor Moderator
Dołączył: 20 Wrz 2005
Posty: 3073
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:30, 16 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Ederus the Farseer of Der napisał: |
no tak ale nie zapomne jak raz bylo tak ze pouczal mnie jak odmiezac no to mnie zdolowalo (chodzilo o poruszanie sie) samo przestrzeganie zasad uwazam za dobre tylko zeby kendo czasami sobie juz darowal tak naprawde male szczegoliki |
Tu sie z toba w 100% zgadzam uwazam ze takich "regulek" nie powinno stak sie przesztrzegac jednak taki jeden sedzia w klubie sie przydaje
Ostatnio zmieniony przez Gromisław dnia Nie 14:33, 16 Paź 2005, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ederus
Lord Inkwizytor Moderator
Dołączył: 20 Wrz 2005
Posty: 2572
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: TEAM DAMAGE / West Side
|
Wysłany: Nie 14:30, 16 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
podczas gry jest do przezycia wiem bo sam z nim gralem (raz) ale nie lubie jak podchodzi do mojego stolu i mi mowi ze np. wystawilem figurke za daleko o pare milimetrow
|
|
Powrót do góry |
|
|
|