Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Doom
Książe Elektor
Dołączył: 05 Lip 2005
Posty: 3460
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Pią 10:51, 12 Sty 2007 Temat postu: Eragon - udana ekranizacja czy kolejny kicz w stylu Jaksona? |
|
|
Jak w temacie, ciekaw jestem waszych opini na ten temat.
Moja po obejżeniu filmu (książkę dorwałem dopiero pare dni później), była taka że jest to ekranizacja bardzo podchodząca pod to co zrobiono z częścią 2 i 3 Trylogi. Po przeczytaniu książki dozedłem do wniosku że film jest conjwyżej na motywach książki, na jego szczęście nie jest aż tak tragicznie jak w przypadku Wiedźmina. Czemu tak uważam będzie to oczywiste dla każdego kto w krótkim odstępie czasu przeczyta książkę i obejży film (kolejność dowolna). W filmie brakuje wiekszości wątków pobocznych które zostają rozwinięte w Najstarszym (a konkretniej to tak z połowa fabuły najstarszego sie na nich opiera) Watek główny tez został pozmieniany w raczej drastyczny sposób. To samo zrobiono z postaciami, cześć wwalono, część doswiadczyła dzikiej translokacji w czasie i przestrzeni, że o zmianie ich zachowań czy mozliwości nie wspome . A przy okazji jak wam sie podobały krasnale? Ja sie dowiedziałem że jednak były w filmie jak zobaczyłem "filmowe" wydanie książki - czyli takie z fotografiami z filmu - i pod jedna z nich ujżałem konkretny podpis...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nemezis
Czempion
Dołączył: 01 Paź 2005
Posty: 873
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Olsztyn / Wawa
|
Wysłany: Sob 14:26, 13 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Ja to w sumie sciagnolem ^^ Ale powiem wam ze jak zobaczylem te oszalamiajace "efekty specjalne" - a zwlaszcza tego smoka - to mi sie odechcialo nawet napisow sciagac No i do tego jak przeczytalem recenzje tego filmu to pomyslalem ze kolejna papka mozgo-trzepka dla dzieci wiec wiecie... Tyle mojego
|
|
Powrót do góry |
|
|
Doom
Książe Elektor
Dołączył: 05 Lip 2005
Posty: 3460
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Wto 15:52, 16 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Krawat wiesz co sie dzieje z moderatorami propagujacymi piractwo?
To raz, a dwa to temat miał być dyskusją o tym jak się film ma do ksiazki a nie o to czy jest ładny czy nie. Pozatym akurat smoka ładnie zrobili
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mike
Czempion
Dołączył: 27 Mar 2006
Posty: 968
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
Wysłany: Wto 16:08, 16 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Ja powiem tak: Eragona osobiście nie czytałem ani cal, ale tak myślę, że w tym filmie wszystko dzieje się ZA szybko i jeśli chodzi o papkę dla dzieci to racja. Poza tym film trwał... 1,5h? Czy to aby nie przegięcie jeśli chodzi o kompresję? A co do Trylogii to przeczytałem książkę, zanim jeszcze wyszła 1 część i powiem, że nie mam się do czego przyczepić, a szczególnie jeśli chodzi o wersje rozszerzone: oglądałem te i nadrabiają one do książki bardzo mocno. Zresztą to najlepsza ADAPTACJA jaka kiedykolwiek powstała, więc czy jest powód do czepialstwa?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Doom
Książe Elektor
Dołączył: 05 Lip 2005
Posty: 3460
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Wto 16:32, 16 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Powiedz mi od kiedy w definicji adaptacji jest cos na temat zmian w fabule zaczerpniętej było niebyło z książki? dajmy na ten przykład halemowy jar albo wycieczka z przewodnikiem po osgiliath zafundowana frodowi i samowi?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mike
Czempion
Dołączył: 27 Mar 2006
Posty: 968
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
Wysłany: Wto 19:56, 16 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Hmm, no dobra jednak to nie jest perfekcyjnie oddane, ale powiedz: Wolisz LotRa czy Wiedźmina?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Doom
Książe Elektor
Dołączył: 05 Lip 2005
Posty: 3460
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Śro 14:29, 17 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Z Wiedzminem nie ma problemu bo po tym jak Sapkowski zobaczył scenariusz i pogroził spotkaniem w pewnej instytucji, film został sklasyfikowany jako "na motywach" a nie jako "adaptacja"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akamaru
Weteran
Dołączył: 24 Cze 2005
Posty: 273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dziura zwana Olsztyn
|
Wysłany: Pią 19:04, 11 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Zanim obejrzałam film to Eragona i Najstarszego zdążyłam już tak po 2 razy przeczytać. Film to tragedia. Z błędów nie wygrzebią się za chiny. Po pierwsze Ra'zacowie nie umierają w książce i są dość kluczowymi postaciami w Najstarszym. Ich wygląd zupełnie mija się się z książkowym. Tak samo jest z Eragonem. Czy ten chłopak naprawdę wygląda na 15 lat? Saphira wygląda żałośnie. I co ona ma na głowie? Smoczy puszek? Ma pysk jak jakiś jamnik. Zamiast błon w skrzydłach... pióra. Brom otwarcie spiskuje przeciw imperium co w książce było nie do pomyślenia. Elfy nie mają spiczastych uszy. jedynymi ciemnoskórymi mieszkańcami Fahren Duru był Ajihad i jego córka. Gdzie tam widzieliście krasnoludy? Urgale i Kulle miały rogi. To były po prostu byki. W filmie wyglądały jak orki z władcy pierścieni. Ładna mi ekranizacja książki. To jest jedna wielka farsa. Ale oczywiście ludzie w kinie zachwycali się filmem po seansie. No ja nie wiem. Czy oni nie czytają książek?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Doom
Książe Elektor
Dołączył: 05 Lip 2005
Posty: 3460
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Pią 19:26, 11 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Jupi wreszcie post na temat
A jesli chodzi o czytanie to pewnie jest jak piszesz. niestety najwyraźnie j nalezymy do wymierającego gatunku ludzi którzy wolą takrze "pomęczyć" się przez jakis dzień / dwa i łyknąc te pareset stron coby nie zostawić suchej nitki na twórcach filmu
Na miejscu Pauliniego odciąłbym się od filmu i wysłał gdzie trzeba pismo o odszkodowanie za straty moralne...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zioło
Chorąży
Dołączył: 22 Kwi 2007
Posty: 567
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Olszyn
|
Wysłany: Pią 20:10, 11 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Fil nie zbyt mi się podobał za duż efektów specjalnych wogóle napchali za dużo. Książke przeczytałem Najstarszego i Eragona <jak by co najstarszego moge przyczyć> Troche przypomina on książkę ale wiadomo za dużo ucieli
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akamaru
Weteran
Dołączył: 24 Cze 2005
Posty: 273
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dziura zwana Olsztyn
|
Wysłany: Pią 21:46, 11 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Oni nie ucięli! Oni pozmieniali! I to ile. Od kiedy to rubiny są niebieskie? Przecież w książce wyraźnie pisze Zar'roc na na końcu rękojeści czerwony rubin do którego zbiera sie energię. No i coś co mi się najbardziej podobało w książce. Moment jak Saphira sie wykluwa i jak Eragon ją wychowuje. Nadaje imię. Jak próbuje sprawdzić czy to smok czy smoczyca. "...podniósł go i obrócił, nie zważając na piski oburzenia..." Okej czasami czuć, że książkę pisał ktoś bardzo niedoświadczony (Paolini miał przecież 15 lat tylko), ale dla tych momentów mogę ją czytać w nieskończoność. A w filmie...ludzie zabijcie mnie. Smok wygląda jak mały jamnik. W dodatku dzieciństwo Saphiry jest jakby pominięte. On ją wyprowadza na spacer, ona wzlatuje ku chmurom i po chwili ląduje przed nim już wyrośnięta i oznajmia, że się nazywa Saphira. Nosz *****. To są najpiękniejsze chwile w książce jak oni powoli wypracowują tą więź. Bardzo mały osób musiało czytać tą książkę, bo jakoś jak dotąd nie spotkałam się z głosami oburzenia. No komercha jak nic porażająca komercha.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|