|
OKF MISCAST Forum miłośników gier bitewnych i fantastyki
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 17:51, 17 Sty 2006 Temat postu: Opowieści z Narni, Potter czy Powrót Króla? |
|
|
Niedawno na ekrany wszedł rewelacyjny film, jak łatwo się domyślić chodzi mi o "Opowieści z Narni". Ten z pozoru przeznaczony dla dzieci obraz powala właściwie pod każdym względem, poczynając od GENIALNEJ muzyki (gdyby Oskary przyznawano najlepszym kandydatom nie byłoby sensu ustalać innych nominacji), tworzące klimat efekty specjalne (nie przysłaniające dzieła), świetne zdjęcia, zadziwiająco dobry dubbing, porywająca bitwa pod koniec (każdy powinien obejrzeć!), dobrzy aktorzy, miłe dla oka stroje, dbałość o szczegóły (czy można zapomnieć niezwykłego przejścia z strategicznej mapy Aslana na pole walki?). Nie spodziewałem się tak dobrego filmu wchodząc do kina. Nie tylko nie zepsuto książki, ale stworzono coś lepszego i bardziej uniwersalnego - "Opowieści..." to nie tylko coś dla dzieci, ale i dla dorosłych którzy mają otwartą i głowę i nie skreślają filmu gdy usłyszą o czym opowiada. Filmu, który jest lepszy od książki, a to najwyższa pochwała.
Gdybym miał odpowiedzieć na zawarte w tytule pytanie, jako najlepszy film wskazałbym Narnię. Władca część trzecia została przysłonięta przez nudne i statyczne efekty i wyraźne spartaczenie niezwykłości książki, a Harry Potter jest zbyt dziecinny i "ugładzony" żeby wzbudzić choćby moje najmniejsze zainteresowanie.
A co Wy sądzicie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 18:01, 17 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Zdecydowanie Szarcio i Teodorsz! Ah ten klimat ! ;o
|
|
Powrót do góry |
|
|
k n o w z
Kapitan
Dołączył: 01 Paź 2005
Posty: 1059
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Wto 19:04, 17 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
na filmie "Opowieści..." byłem wczoraj i naprawdę mi się spodobał... bardzo fajnie zrobiony, prawdziwa baśń...
ale mimo wszystko mój sentyment do Władcy pierścieni jest większy (nie wspominając, że film jest genialnie zrobiony)...
Władca rządzi...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ederus
Lord Inkwizytor Moderator
Dołączył: 20 Wrz 2005
Posty: 2572
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: TEAM DAMAGE / West Side
|
Wysłany: Wto 21:24, 17 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Władca to pierwa czesc i druga, a trzecia komercha. Opowiesci nie widzialem, a Harry SUCKS
|
|
Powrót do góry |
|
|
k n o w z
Kapitan
Dołączył: 01 Paź 2005
Posty: 1059
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Wto 22:35, 17 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
komercha???...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Doom
Książe Elektor
Dołączył: 05 Lip 2005
Posty: 3460
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Śro 10:35, 18 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Narnia rządzi tym bardziej że to jedna z pierwszych ksiażek którą przeczytałem [2 albo 3 klasa podstawówki] i co ciekawe film dosyć ładnie odwzorowuje książkę czego naprzykład nie można zażucić trylogi Jacksona. Bitwa na koniec filmu to jedna z lepszych sekwencji batalistycznych jakie w ostatnich latach widziałem [ostatnim razem w miarę ciekawą bitwę widziałem chyba w "Szeregowiec Rayan" a konkretnie desant aliantów na Normandię]; bez przegięć typu pojedyńczy bohater otoczony przez setke wrogów rozwala ich w parę minut i wyraźnie ma ochotę na jeszcze, albo bez głópich komediowo akrobatycznych wstawek.
PS dla tych co jeszcze nie byli w kinie
jeżeli możecie idzcie na jak najpóżniejszy seans, no w każdym razie na taki na którym jest spora szansa że na sali nie będzie małych dzieciaków; film ma jedną czy dwie tz "mocne sceny", a nic tak nie wkuża jak nagły ryk dzieciaka gdzieś na sali bo kogos zabili...
|
|
Powrót do góry |
|
|
k n o w z
Kapitan
Dołączył: 01 Paź 2005
Posty: 1059
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Śro 16:45, 18 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
przyznaje, że bitwa w "Opowieści..." była niezła, ale i tak nie dorównuje rzadnej przedstawionej we "Władcy..."...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 13:22, 19 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że tylko 3 część LoTR była komercyjna. Wszystkie trzy były kręcone po to, by określonej grupie ludzi przynieść korzyści finansowe, a sukces artystyczny dwóch pierwszych to zupełnie osobna sprawa. Zresztą wszystkie trzy filmy były kręcone równocześnie, więc mówienie że jeden z nich to komercha nie jest chyba na miejscu. Natomiast to, że Powrót Króla ewidentnie nie wyszedł i nudził podzielam z całym przekonaniem i bez zawachania.
A co do finałowej bitwy w "Opowieściach z Narni" to daleko jej do ideału, czyli bitwy o Helmowy Jar z "Dwóch wież", ale stoi wyraźnie wyżej niż ta z "Powrotu...". Czemu? Bo nie jest przeładowana efektami specjalnymi, zawiera ciekawe rozwiązania (jak np. zupełna cisza panująca przed pierwszym zderzeniem wojsk), jest dynamiczna (szarża centaura-dowódcy na czarownicę) i ... artystyczna! Naprawdę, obejrzyjcie starcie Piotra z wiedźmą, które mimo że krótkie robi większe wrażenie niż cokolwiek w 3 część LoTR. A żeby nie było, że jestem tylko krytykantem, zwrócę uwagę na jeden absolutnie porywający moment "Powrotu Króla": moment, kiedy Faramir jedzie na pewną śmierć, a w tle rozbrzmiewa pieśń jednego z hobbitów jest piękna, poetycka i wzruszająca. Ale tylko to jest naprawdę dobre.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 14:57, 19 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Do 8 stycznia powiedzialbym ze WP ale obejzalem Narnie i zmienilem zdanie. Bardzo fajny film i ksiazka tez nie ejst zla;]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 13:35, 06 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że tylko 3 część LoTR była komercyjna. Wszystkie trzy były kręcone po to, by określonej grupie ludzi przynieść korzyści finansowe |
CO??? Nigdy sie z tym nie zgodze....
Kiedy ludzie wkładali w coś tyle serca to NIE MOŻNA tego nazwać filmem który kręcono tylko zeby przynieść okrslonym ludziom korzysci finansowe!!!!
Mam tu na myśli w sumie I i II część... Uwielbiam oglądać dodatki do rozszerzonego wydania DVD do pierwszej części...to mnie normalnie inspiruje....Ci ludzie z niczego stworzyli potęge!!!!
O trzeciej częsci nie umiem sie wypowiedzieć...nie zawiodła mnie kompletnie co prawda, aaale była jakaś taka niewywazona ;]
No a kto robił efekty specjalne do Narni ? No oczywiście ludzie z WETA łorkszop studio. Z niezastąpionym panem Taylorem na czele... Dranie wyrobili sie na Władcy i potem zrobili coś niepowtarzalnego w Narni:D
No i ja tu zdecydowanie jestem za Narnią... Przepełniła mnie taaaką nostalgią.... Lucy była cudowna!!! Normalenie szczerosć z jaką grała ta dziewczynka powala mnie i zniewala. Będę z ciekawoscią śledziła jej dalsze poczynania. No i muuuuzyka, przy niektórych fragmentach odpływam. A wokal w początkowych fragmentach filmu, kiedy widzimy jadacy pociąg... łzy mi pociekły <nie wiem czemu ale to fakt>
I jeszcze moje trzy grosze o Potterze. Mi sie podobał...nie było zachwytu ale czułam zadowolenie. W sumie mogło być gorzej. A kiedy wychodziłam z kina to słyszałam jeki i narzekania dookoła co mnie niepomiernie zdziwiło i zastanowiło...może stalam sie bezkrytyczna... ;]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 23:41, 06 Lut 2006 Temat postu: wp3? |
|
|
Ajaj, rzeczywiście z tego co napisałem wynika że nie ma we mnie wiary w szlachetne ideały kierujące twórcami „holiłódzkich” super-produkcji ;D. Oczywiście Jackson i pewnie wielu ludzi z jego sztabu od początku chciało zrobić arcydzieło jakiego świat nie widział, ale nie oszukujmy się – nikt nie dałby im na to pieniędzy bez wiary że wszystko się zwróci i przyniesie ogromne zyski. Dlaczego Orlando Bloom i inni nie grają już teraz w ambitnych filmach, tylko angażują się w banalne historie? Bo rozmowy o udziale w danym obrazie zaczynają się od pytania czy następne honorarium będzie o co najmniej 50% wyższe od poprzedniego... Ale mój argument o kręceniu trzech wszystkich na raz i tak jest nie do zbicia .
Chciałbym jeszcze zauważyć, że gdyby nie chodziło w dużym stopniu o zyski, w WP pojawiłby się zapewne Tom Bombadil, postacie kobiece nie zostałyby niepotrzebnie wyróżnione, Gimli nie byłby półgłówkiem, brudasem i prostakiem, a efekty nie przysłoniłyby Powrotu Króla....
Aaaaa, dopiero teraz spostrzegłem to co napisałaś: „Ci ludzie z niczego stworzyli potęge...” Co to ma oznaczać???!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 1:46, 07 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Holiłódzkich superprodukcji nie kręci sie w całości w Nowej Zelandii!!!!!! I niezatrudnia sie nieznanych aktorów do większości głównych ról....Nie powieza sie efektów grupce nieznanych ludzi którzy nawet nie tworza studia czy firmy (WETA powstała w trakcie kręcenia Władcy)... Nie analizuje sie dokładnie jezyków którymi posługują się bohaterowie... nie robi sie szczegułowych elementów na strojach i orężu tychze bohaterów. W holiłódzkich superprodukcjach wszystko robi sie na odwał...maximum efektu przy minimum nakładu pracy. A Władca Pierścieni taki nie jest...
Tu niechodzilo o stworzenie dzieła...tylko uwizualnienie go...pokazanie szerokiemu gronu ludzi...i powołanie do zycia cudownej opowieści czczonej przez rzesze wielbicieli. To było niebezpieczne i ryzykowne... bo te rzesze fanów mogłyby zbojkotować i skazać film na poraszke tak jak sie to stało z wieloma adaptacjami. A co do cięć !!!! główna linai opowieści została zachowana z lekkimi zmianami . Tom stanowi temat tak poboczny ze nie potrafie żywic zalu ze pomineli ten wątek...A pozatym jak mówi jedna ze współscenazystek pani Walsh, wcale nie wiemy czy Hobbici nie odwiedzili Toma... nie jest powiedziane ze tak sie nie stało... Poprostu nie jest pokazane jak to sie stało.
Ci ludzie odwalili kawał cięęęężkiej roboty. Juz samo znalezienie producenta było niesamowicie trudne. Jak poszli do jednego faceta to powiedział ze sie zgadza ale muszą to wszystko zmieścić w jednym filmie!!!!!!
Ale sie nie zgodzili i szukali dalej....
Pracowało nad tym tylu ludzi z pasją że poprostu ie potrafie na to patrzeć jak na zwykła komerhę!!!!
Po pierwszej i drugiej części mieli sie prawo troche zmęczyć.... ;]
Naprawdę nie potrafię sobie wyobrazić jak mozna było zekranizować to lepiej.
A co do wyrazenia ze ci ludzie z niczego zrobili potęgę....nie chodzi mi tu o nic z kwestii materialnej Kiedy myśle o kręceniu Władcy Pierścieni zawsze wiedze ten ogromny potencjał ludzki który zebrał sie do realizacji i wszyscy ci ludzie oddawali sie temu z ogromną pasją...Poświęcili na to kawał życia... A zaczęło sie od trojga scenarzystów którzy postanowili spełnić marzenie
|
|
Powrót do góry |
|
|
k n o w z
Kapitan
Dołączył: 01 Paź 2005
Posty: 1059
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Wto 7:49, 07 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
zgadzam się z tym w 100%...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alex
Lord Dowódca
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 1536
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Olsztyn/Warszawa
|
Wysłany: Wto 11:40, 07 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Głosowałem na Władcę, ale po obejrzeniu "Opowiesci z Narnii" zmieniam zdanie. Ten film jest jednym z najlepszych filmów, które ujrzały ostatnio swiatło dzienne. Mój ulubiony fragment, to ten w którym Piotr pyta się dowódcy centaurów, czy jest mu wierny. Ten odpowiada "Do końca". Parę minut później szarżujena białą czarownice ze swoimi dwoma mieczami. Albo ta cisza przed starciem wojsk. Może mnie skrytykujecie, ale żadna bitwa nie dorównywała tej. No może szarża Faramira i jego rycerzy na Osgiliath.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 14:54, 07 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Ederus the Farseer of Der napisał: |
Władca to pierwa czesc i druga, a trzecia komercha. Opowiesci nie widzialem, a Harry SUCKS |
Już dawno nie słyszałem równie głupiego stwierdzenia.Pokaż mi jakikolwiek film na calym świecie który nie jest komercyjny(oprócz takich kręconych amatorską kamerą przez bande kolesi)
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|