|
OKF MISCAST Forum miłośników gier bitewnych i fantastyki
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 20:53, 23 Lut 2006 Temat postu: Sczytane.... |
|
|
Jaka jest najbardziej sfatykowana, zużyta, zniszczona, podarta, sczytana książka lub komiks w waszym domu?
Tak mi sie nasuneło takie pytanie kiedy wzięłam do ręki moje tolkienowskie Dwie Wieże....a one literalnie sie rozpadły i cała podłoga została usiana malowniczą stertą kartek. Z czego niektóre powlatywały pod szafe . To wydanie z 1990 roku czytane przez wielu ludzi wiele razy i przewedrowało kawał Polski. Książka jakoś nabiera charakteru kiedy czyta ją tylu ludzi. Właśnie dlatego lubie pozyczać książki.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Czw 22:48, 23 Lut 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Karoru
Gość
|
Wysłany: Czw 22:14, 23 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
U mnie najbardziej sfatygowaną księgą jest chyba zbiór poezji Adama Mickiewicza nie dlatego, że wszyscy ją co chwilę czytają, ale dlatego, że jest strasznie strasznie stara kartki latały po domu wszędzie Latały, bo teraz książka jest pod kluczem dobrze zapakowana i zamknięta gotowa do ponownego urzycia zawsze wtedym gdy będzie to potrzebne
|
|
Powrót do góry |
|
|
k n o w z
Kapitan
Dołączył: 01 Paź 2005
Posty: 1059
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Pią 16:38, 24 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
ja muszę się przyznać, że bardzo dbam o książki... nienawidzę jak ktoś źle obchodzi się z książkami... ale mam jedną książeczkę bardzo, bardzo zniszczoną (z tego względu, że była w naszym domu na długo przede mną, rok wydania to 1955)... czytałem ją 3 razy i wiem, że jeszcze kiedyś się skuszę na ponowne przeczytanie, a jest to "Pies Baskerville'ów" Conana Doyla... a co do książek kupionych za mojego panowania to jest to książeczka Stephena Kinga "Miasteczko Salem", moja ulubiona książeczka...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 22:01, 04 Mar 2006 Temat postu: ddd |
|
|
Generalnie dbam o ksiązki, ale ostatnio po czwartym przeczytaniu "Gry Endera" Orsona Scotta Carda owa genialna powieść utraciła okładkę. Nie jest to moze wielka strata, bo ta część książki jest strasznie tandetna, ale jakoś nieestetycznie to wygląda :>. A książka ma tyla lat co polska niepodległość niekomunistyczna .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 20:28, 09 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Ups...zawstydzacie mnie ...;]
Ja chyba nie dbam o ksiżąki za bardzo...jak sie tak teraz zastanawiam....leża wszędzie ...i powiedzieć ze sa poukładane to by była duuuża przesaaada. Jak sie do czegoś dorwe to , tez czytam wszędzie i nie bardzo dbam o to zeby lezała w miejscu gdzie mają mniejsze szanse na zagłade ;] . W sumie wiekszość z nich sie nie rozpada...ale pewnie niedługo dołaczą do Władcy . To chyba swiadczy o osobie <sie zastanawia> jak sie dba o książki takim sie jest człowiekiem . To chyba znaczy, ze jestem jakims strasznym potworem ze skłonnościami sadystycznymi
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 17:28, 10 Mar 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
k n o w z
Kapitan
Dołączył: 01 Paź 2005
Posty: 1059
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Czw 21:55, 09 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
masz jeszcze czas by się poprawić (poustawiaj książeczki na półce i przeproś je ładnie )... może Ci wybaczą...
a tak poważnie (pamiętając o przeproszeniu książek) jeżeli ludzi traktujesz lepiej od książek to wszystko jest okej, hehe...
pozdrawiam...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 13:12, 10 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
U mnie najbardziej zameczona ksiazka to chyba podrecznik do Earthdawna, mimo ze ma twarda okladke(od ktorej folia odeszla lata temu, wszystko jest posklejane, a lada moment w ogole sie rozsypie), pozatym, jak wyzej, Dwie Wieze(ale to z powodu kiepskiego kleju, niestety), Diuna czesc pierwsza i Kolczasty Pierscien J.V.Jones...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 17:24, 10 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Właśnie zajzałam pod łóżko i nie ma tam zadnych zmasakrowanych ciał. ... Pod biurkiem tez sie nie walają zadne kończyny ani nic. No to moze jednak nie jestem takim skończonym potworem....
A podreczniki tez mam przepraszać? <sie zastanwia>
A moze sie znajdzie wiecej ludzi, którzy są posiadaczmi zmasakrowanego Władcy ? ...i bedzie mozna zakładać podklub OKFu ...hmm... klub Zmasakrowanego Władcy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|