OKF MISCAST

Mike

Czy mógłby mi ktoś poradzić sensowną konfigurację dla Vampire Lorda? Na smoku rzecz jasna. Wpakowałem mu Frostsword ,ale na to idzie cały wargear ^^

Gość

Jaki klan? Very Happy

WRZESLAW

W zasadzie konfiguracja lorda w jakiej kolwiek armii jest podoban. Nie waże czy to high elf, dark elf,czy jakiś imperialny kmiotek. Najważniejszą rzeczą jest WARD SAVE. W każdej(chyba) armii jest jakiś itemik dający 4+ warda. Przekonasz się o tym jak dostaniesz z armatki albo bolt throwera.

Nie ma co też pakować w super mega mega mega mega wyopasiony mieczyk, nie przyda się na polu walki. Jak się wali z S6 to niewiele jednostak ma tego sava(ew 6+ czego nie nazwał bym dobrą protekcją). Najczęściej zadajesz rany pojedyńczym jednostkom ( z 1 W). Onie już nic nie będą testować. Jednym słowem mieczyk co wybrałeś nie przyda się.

Ja bym polecił (zakładając ze decydujesz się na BLODDRAGONÓW):
BROŃ-Sword of might- masz 6 siły wiec jest git
ARMOR-Flayed Heuberk- 1+save
TALIZMAN-Crown of the damned - 4+warda +głupota(ale z 10LD to trzeba miec pecha)
BLODLINE POWERS- strenght of steel - +1S w szarży co czyni cie jeszcze bardziej destruktywnym.

Tyle.

Mike

Thx mate. Ale mam pytanie czy ten mieczyk opłaca się GDZIEKOLWIEK w armii wpakować (jeśli jest taka możliwość, bo biorąc pod uwagę koszt...)?

WRZESLAW

Nie.

Każda armia ma taki mieczyk(wybajerowany w kosmos z lampeczkam itp) i w żadnej armii nie są przydatne. Twórcy dali je jako taki bajer flufowy. Dopisali historyjkę i wszyscy sie ślinią(no głównie początkujący).

Pograsz trochę to zauważysz cos się w bitwie tak naprawdę przydaje.
Robiąc rozpiskę musisz patrzeć bardziej na to co jest PRAKTYCZNE a nie BAJERANCKIE.

Tak jak pisałem. Mieczyk wali bez sava, ale z S6 czy 7 niewiele jednostek go wogóle ma.
Tak samo te testowanie wytzymałości po ranie. Zwykle walisz po zwykłych jednostkach które mają 1 W więc ten test sie nie przydaje.

Miecz jest kompletnie nie przydatny.

Tyle.

luk

A ja bym wampirka złożył tak:
Blood Dragon Vampire Count, Heart Piercing(przerzuty), Red Fury(+1atak), 4+ warda z głupotą, En.Shield, lanca, full plate, i oczywiście Winged Nightmare.
Mamy w ten sposób pana który lata, ma 5 ataków w szarży z siła 7 i przerzutami, 2+Sv i 4+Ws

Nemezis

Czy ja wiem z mieczami full wypas czy tak jest? Tak apropo to akurat u Skavenow taki meiczyk sie przydaje :] Bierzesz Assasina z S10 i walisz pierwszy i na dodatek z K3 na woundy Very Happy

Wiec nie zawsze takie mieczyki sa bez sensu - poprostu trzeba wiedziec gdzie go dac :]

luk

Jeśli jakiś hero nie jest zbyt silny i nie wystarczy mu danie SoM lub zwykłej lancy, to oczywiście, że takie miieczyki się przydają, a ten u Skavenów jest naprawde fajny.

Przy okazji Fellblade u Skavenów zadaje D6 a nie D3.

Doom

Ten smok wrzesia nie jest zły ja bym coprawda wprowadził drobna modyfikację jeśli jest możliwa:
zamiast sword of miht halabardę, a za punkty na magię kilingblowa (blodlain), ewntualnie kosztem +1 siły w szarzy jakby punktów brakło

ewentualnie jak jestes sadystą to zrób takie kombo:
smok, cursed book i co się zmieści (ward na pierwszym miejscu) i teraz dajesz przeciwnikowi w btb -1 do hita za muchy na smoku, -1 do hita za książkę (a to dodatkowo w 6'') i ewentualnie trzeci -1 do hita za przewyższenie Ws (Krwawy lord ma 10 jeśli dobrze pamiętam Wink

) teraz jak cię cos w combaie trafi to bedzie niezłe, problem w tym ze pewnie bedą bić jaszczurke na którą będa mieli raptem -2 do hita

luk

To kombo z cursed bookiem i smokiem jest mocno wygięte, ale lord na zombie dragonie jest za drogi imo. Lepiej count na winged nightmare. Ale co kto lubi Smile

WRZESLAW

Wykorzystaine tego miecza skavenów widziałem tylko raz. Na EEGT. Jak oglądałem tą walkę to akurat się dobrze spisał. Niegrał bym jednak na takiej rospisce. (która opierała się na armii z konca pordręcznika i na którą potrzeba pozwolenie przeciwnika) Przeciwnik też mozę mieć FIRST STRIKE i asasin dostanie baty zanim coś zrobi

Ładujemy na głównego bohatera micz/przedmiot za 100 pts i opieramy na nim całą walkę.

Wystarczy jeden czar/przedmiot wyłączający działanie magic itemów i cały misterny plan leci włeb.

Ofkorz to tylko moje zdanie.

Tyle

Olek

Ja osobiście używam tej konfiguracji jest to oczywiście wampir Blood Dragons jest to count nnie lord. Umieszczm go w składzie black knight.

Nightmare with barding, lance, Master Strike, Heart Piercing, Ring of the Night, Enchanted Shield, Level 2 Wizard.

Muszę przyznać, że dosyć dobrzy sprawdza mi się ta kombinacja. A dobrze wie o tym Ederus.

Ederus

Ja opatentowałem blood dragona counta z full plate armou, nightmare, barding, lance, enchanted shield, 4+ ward i głupota, re-roll nietrafień w pierwszej fazie CC i killing blow (ale ten ostatni to zajawkowo Wink

) II lvl wizard. Działa Twisted Evil

Norb

Drogie mieczyki są bezsensowne. Nie dają tyle ile kosztują. Fellblade może i działa przy assasinie jak się gra eshin z SoC. Ale działa jak leapa rzucisz. Bo tak to sobie możesz ganiać bohaterów. Ale generalnie przykry patent.
Tak samo przykry jak ten z muchami. Jest jeszcze opcja zeby cursed bookiem sobie nie sciagać pkt na ekwipunek dać go innemu bohaterkowi który jeździ za smokiem na koniu i daje pole siłowe z booka. Nic tak nie wkurw... jak taki konfig. jest na maksa przegięty. Bo takiego lorda nie idze ubić praktycznie w hth. No ja mam problem z tym. Ale jak ktoś ma strzelanie dobre i czary to da radę. Tak więc nie jest to uniwersalne ustawienie. Taki kozak to powinien działać jak kosiarka zwykłych wojaków. i na takie zadania go trzeba ustawiać. Tak jak Wrzesiek już pisał.