OKF MISCAST

Zioło

mam dobrzem policzone berki, ale napisalem przez przypadek ze jest ich 9. Już poprawiam

Spyro · Gość

POMOCY!! Potrzebuje jedno Rhino!!! Very Happy

Ederus

Loooz

saji

Kero

Turniej w dość dosadny sposób (3x 20:0) udowodnił mi, że spisuję złe rozpiski nie współgrające ze sobą.

Muszę zacząć pisać rozpiski których wszystko trzyma się kupy a do tego wiem jak tym grać.
W tym celu będę musiał stoczyć kilka proxowanych bitew, żeby nauczyć się co robić a czego unikać, na przykład ataku czołgowego w momencie gdy skład przeciwnika ma meltę i fista (pozdrawiam Olka)

Muszę po za tym więcej słuchać waszych rad a nie na przekór robić swoje jak to ktoś na turnieju zauważył za co jestem niezmiernie wdzięczny Cool

Do następnego turnieju lub spotkania Cool

Ederus

Dobrze, że sobie wziąłeś do serca nasze rady w końcu Wink

Dzięki wszystkim za przyjście (szczególnie dla niespodziewanego gościa czyt. Norberta, który wszystkich nas zaskoczył swoją obecnością Smile

), wielka szkoda, że takie nieporozumienie wyszło z salą i czasem, mam nadzieję, że takie akcje już się nie powtórzą. Bardzo fajnie za to, że mimo wszystko wszystkim udzieliła się 'szampańska' atmosfera Smile

Zagrałem głupią rozpiską, bo ARRR mnie sprowokował Razz

1. Bitwa Norbert z DE
Norbert pomimo tego, że miał rozpiskę mocno nie na mnie i do tego scenariusz mi sprzyjał pokazał klasę i zabił mi 8 motonobów, a 2 dwóch ostatnich zostawił na woundzie, a poza tym przeżył mi warboss i 10 gretchinów. 19:1 dla mnie dlatego, że nobzi trzymali w sobie mnóstwo punktów, a ja zabiłem wszystko poza ravagerem.

2. Kacper z DC w landku i Mephistonem
Do piątej tury graliśmy na granicy szarży Kacpra DC i Mephistona. W piątej turze Kacper postanowił spróbować zaszarżować, ale zabrakło mu pół cala i to ja go zaszarżowałem. Zabiłem DC potem Mephistona i na koniec zająłem Kacpra Ćwiarę.

3. ARRR z oddziałem kawalerii z lordami
Tak jak myśleliśmy spotkaliśmy się w 3 bitwie Razz

Ja strzeliłem w ARRRa kawalerię i wbiłem chyba 2 albo 3 rany, potem dostałem szarżę i 1710pts biło się w 1 hth Wink

Po 2 turach combatu zostało moje 5 nobów (w tym 4 fisty) i ARRRa Lord z fistem na 2 ranach. ARRR wbił mi 4 rany, ja mu 7 invów... i zdał 6... Uciekłem, zabił mi lordem jeszcze groty i koptę, zajął znacznik. 14:6, bo źle dodałem ARRRowi za KP (400, a nie 200), powinno być 13:7, ale to nic nie zmiena ARRR i tak wygrał turniej Smile

Olek

Dzięki za turniej Smile

. Gratulacje zwycięscy oraz podziękowania dla naszego niespodziewanego gościa, który uratowała nas od pauzowania Smile

Bitwa I Kero 20 : 0

Krzysiek chciał się bić wręcz i źle to się skończyło Smile

. Mimo, że mi podle przejął inicjatywę to się nie dałem Wink

.

Bitwa II Arr 0:20

Co tu dużo gadać dopiero w 3 turze dostałem szarżę. Pobiliśmy się a ja zabiłem, lordów o !

Bitwa III Kacper 17:3

Mieliśmy mało czasu i nie było czasu na myślenie i to ustawiło wynik. mephiston zginął w strzelaniu, a pred zaliczył swego pierwszego landka Wink

.

Mam nadzieje, że następnym razem będzie troszkę więcej czasu i będziemy mieli więcej czasu na żółwiki plus postacie bo grało się przednio Very Happy

.

Spyro · Gość

I Bitwa: Arr 0:20
Straszny samograj z tej rozpiski ale Arr powiedział mi dlaczego się na takie ostatnio decyduje ^^. Bardzo spodobały mi się Arrdianowe wilki i musze sobie takie 2 skołować ;], jednego na półkę drugiego dla Daemon Princa ;].

II Bitwa: Kero 20:0
Vendetta spadła od pierwszych 2 lascannonów ale potem oblity już nic nie zrobiły, próbowały ale Kero skutecznie chował się za terenami i odbijał efekty. Na Krzyśka miejscu próbowałbym walić z melt do plagusów i zdejmować po jednym odziale i nie rozdzielać strzałów na mniejsze grupy. W przypadku rozpiski ze spora iloscia plagusó lepiej trzymać to blisko siebie, tym bardziej kiedy gra się o ćwiary itp.

II Bitwa: Saji 10
Było mało czasu i wszystko było rozgrywane bardzo nerwowo, parę niedociągnięć pominięcie kiklu ruchów, róznie skutkowało, raz na korzyść moją, raz Sajego. Tutaj niezwykłymi zdolnościami popisał się kierowca kolorowego Rhino, który za pomocą Tank Shocka za 1szym podejściem pogonił scautów, a następnie do końca gry odprowadzał ich do krawędzi po pogonił drugi odział, który też został odprowadzony w miejsce rozstawienia, w efekcie czego Saji stracił jeden znacznik i nie zablokował mojego. Wynik 10:10 i pomimo napięcia czasowego i gry o wysoką stawkę grało się miło i było wiele zwrotów akcji.

EDIT: Zioło, Kozacki LISek! XD

Zioło

1 bitwa Saji: gra toczyła sie o to kto komu zepsuje 1 landka i zaszarzuje, ja zaszarzowałem ,ale odbilem sie od 12 marinsow. koniec końców 12:8 dla Michała.

2 bitwa Norbert: norber 1 lancą zniszył mi landka i to przesądziło o całej bitwie, ja próbowałem sie bronić, ale cięzko mi to wychodziło, Norbert był za szybki. 14:6 dla Norberta

3bitwa Kero: kero wystawił się na obronę Częstochowy, w 2 turze zniszczył mi rhinosa i 4 marinsów, ale jeden marian z meltą zabił Vendetę i skład wetów. Gra skończyła się w turze hdy to zrobiłem kombinowaną szarżę, na 2 lemany i 2 składy wetów, wszystko zabiłem, 20:0 dla mnie

ARDIAN

dzięki za bitewki, koncepcja była taka żeby zmontować najdroższy skład i zobaczyć ile jest w stanie przemielić Wink

, okazuje się że tysiaka się da Twisted Evil

szczerze wydaje mi się, że pokazałem niezbalansowanie formatu, na większe ptk taka biegająca po stole skarbonka prędzej odbiła by się od przeciwnika

[link widoczny dla zalogowanych]
enjoy