OKF MISCAST

Doom

Eldarskie HQ generalnie wygląda tak samo z wyjątkiem chełmów i szczegółów ubrania [ale akurat tego nie obraź się przy twoim malowaniu nie da się zauważyć] więc raczej problemów nie będzie.opowiadanie o o armi jezeli je napiszesz to wystarczy jeżeli na turniej przyniesiesz, przynajmniej nie będę się nudził jezeli nie zagram...

Ederus

Kendo warlocki mam fajnie drybrushem pomalowanych i od nich sie odczep akurat. To skoro chcesz to napisze opowiadanie na turniej i ciesze sie ze nie bedzie problemow z warlockiem Very Happy

Doom · Wysłany: Czw 10:58, 09 Mar 2006 Temat postu:

Małe ogłosznie:
Mortimer (ten z portalu cytadeli jak ktoś nie wie o kim pszę) namuwił mnie żeby zgłosić turniej do rankingu generałów na cytadeli więc jeżeli ktoś z biorących udział w turnieju jest tam zarejestrowany to niech mi dostarczy swoje dane (mogą być bez hasła do konta Razz

) na turniej...

Gość · Wysłany: Pią 13:32, 10 Mar 2006 Temat postu:

na którą jest ten turniej ?(kto pierwszy odpowie dostanie nagrode niespodzianke)

Doom · Wysłany: Pią 13:40, 10 Mar 2006 Temat postu:

Patrz nagłówek regulaminu lub jego punkt 8

Gość · Wysłany: Pią 14:29, 10 Mar 2006 Temat postu:

mam do ciebie małą prośbe. Jak pytam o coś na forum to znaczy , że pytam wszystkich oprócz ciebie i byłbym wdzięczny gdybys nic do mnie już więcej nie pisał. [chłopaky- spokojnie proszę /J]

Gość · Wysłany: Sob 18:47, 11 Mar 2006 Temat postu:

Jeezuu ! Aż się iskrzy ! ;P A tak swoją drogą, to jak Wam poszło ? Opowiadajcie, bo mnie z przyczyn chorobowych na turnieju być nie mogło Sad

Zamieniam się w słuch ! ( no, w tym przypadku w oczy Very Happy

) ..:: POZDRO ::..

Gromisław · Wysłany: Sob 21:03, 11 Mar 2006 Temat postu:

MI ogolnie sie podobalo, ciekawe misje (choc zdarzaly sie lekkie niekorzyszci na czyjs koszt) ale ogolnie bardzo fajnie bylo. Jedynie co moglo byc to ciut dluzsze bitwy bo czesto sie zdarzqly sie sytuacje gdzie misje konczyly sie na 2 turach czy 3 Smile

. Ale mowiac ogolnie bardzo fajnie bylo, dobra robote wykonal Kendo i Norboth jezeli chodzi o organizajce
i czas uplynal ciekawie i zabawnie. Proponuje zrobic turniej par do w40k nastepnym razem Very Happy

Pozdr

Gość · Wysłany: Sob 21:27, 11 Mar 2006 Temat postu:

no i rozdzielić go na 2 dni... Very Happy

wtedy uniknęlibyśmy bitew po 2 tury,no i nie byłoby to takie męczące jak dzisiaj Very Happy

(chociaż wiem że z tymi wojakami trudno to załatwić) a czas upłynął fajnie i zabawnie Very Happy

(pomimo gretchin lovy pałętającego siępo sali)

Gość · Wysłany: Nie 0:50, 12 Mar 2006 Temat postu:

jak dla mnie było dobrze, oprócz 2 nieskończonych walk.na przyszłośc radze zmniejszyć ilość rozgrywek.ale było fajnie.moją przegraną moge wytłumaczyc tylko brakiem szczęścia i moją własną głupotą. NASTĘPNYM RAZEM ZNISZCZE WAS WSZYSTKICH HAHAHA!

Ederus · Wysłany: Nie 7:43, 12 Mar 2006 Temat postu:

Brak szczescia faktycznie dal sie odczuc (3 razy stracic 2 falcony...), a troche umiejetnosci taktycznych tez za malo bylo, wiec jeszcze trzeba sie pouczyc Smile

k n o w z · Wysłany: Nie 11:32, 12 Mar 2006 Temat postu:

dla mnie też wydaje się, że turniej był całkiem udany... częściej trzeba to powtarzać... pozdrawiam...

Prezes · Wysłany: Nie 11:47, 12 Mar 2006 Temat postu:

Turniej bardzo udany Applause

. Chociaż rzeczywiccie nieco przesadziliśmy z liczbą gier d'oh!

. Cztery dziennie to jednak za wiele (ja pierwszą gre skończyłem po 3 turach, drugą po 2, trzecią po 3 a czwartą po 4 ... ). Na przyszłość proponuje 3 gry dziennie i na jedno starcie przewidzieć trzeba 2 godziny i 30 minut i jeszcze dodać po 15/30 minut pomiedzy grami na przeniesienie figurek i na rozstawienie a to w sumie daje nam turniej od 9.00 do 18.00 gdzie gry powinny skończyć sięokoło 17.30 a później mamy czas na sprzątnięcie i spokojne rozdanie nagrod ( alby mamy czas na poślizg czasowy ... Brick wall

). A jak ktoś skończy wczesniej to będzie mogł spokojnie odpocząć przed nastepnym starciem Very Happy

Norb · Wysłany: Nie 14:48, 12 Mar 2006 Temat postu:

Jak dla mnie to fajny turniej lecz oceniam tylko ze strony organizatora.
Ładnie się zachowywaliście i praktycznie nie było sytuacji spornych rozwiązywanych krzykami. Rzeczywiście nasz scenarzysta przesadził z ilością bitew jak na jeden dzień i żal mi was było jak musieliście zapylać na wyścigi z czasem ale cóż jakoś się udało zagrać te 4 bitwy.
Respekt dla Olka i Marka za ostatnia bitwę w 45min wraz z rozstawieniem.
Teraz już wiadomo, ze jeden dzień to tylko 3 bitwy po 2,5h.
Pozdr.

Gość · Wysłany: Nie 18:10, 12 Mar 2006 Temat postu:

ta bitwa w 45 minut to troche fuks.po pierwsze olek sie śpieszył i staraliśmy sie robić wszystko bez zamułów.a oprócz tego obaj mieliśmy armie prawie całkowicie nastawione na walke wręcz, tak więc bitwa wyglądałą tak, że jak najszybciej zderzyliżmy sie na środku i wyrżneliśmy. A nawiązując do tego, to tyranidzi są chyba najsilniejszą armią do walki wręcz(jeśli sie to dobrze rozpisze).