OKF MISCAST

Misha

Mi pasuje wtorek. W czwartek nic nie mogę obiecać.

@lohost weź już się idioto zamknij.

Anonim

Witam. W słowach wstępu chciałbym oznajmić, iż nie jestem członkiem Olsztyńskiego Klubu Fantastyki, nie udzielałem się nigdy w sprawy klubu oraz nawet nie miałem pojęcia, że taka organizacja istnieje. Nie chciałbym wtrącać się w ważne sprawy organizacyjne czy to po prostu klubowe, nie chcę być prowokatorem ale jednak z całym należytym szacunkiem, chciałbym zwrócić Państwu uwagę na pewną ważną rzecz.

Forum jest dostępne dla wszystkich zwiedzających i każdy, naprawdę KAŻDY może się zainteresować działalnością waszego klubu i wejść na forum w celu zebrania jakichś informacji kontaktowych czy też ogólnych. Co więcej, taki prosty szary człowiek jak ja, który przegląda Wasze forum, widzi jakiś temat, który przyciąga uwagę ponieważ po pierwsze w temacie jest ankieta i osoby postronne chcą sprawdzić czego dotyczy czy też nawet samemu stać się jednym z ankietowanych, a po drugie temat cieszy się taką popularnością, że ikona tematu aż "miga".

Przewertowałem dokładnie wszystkie strony tej "dyskusji" i niestety muszę przyznać, że bardzo mocno rozczarowałem się Państwa zachowaniem. Nie wiem czy to wypowiadała się młodzież, czy osoby dorosłe, ale wiem na pewno, że po przeczytaniu tych wiadomości na bank nie zagoszczę w waszym klubie czy to jako uczestnik jakiejś imprezy czy wolny widz, a nawet ośmielę się twardo stwierdzić, że nie posłałbym na to zarówno swojej małżonki jak i moich dzieci.

Dlaczego?

Przeglądając ten temat ucieszyłem się, że w naszym "zapyziałym" Olsztynie dzieje się coś ciekawego, że w ogóle jest jakiś Klub Fantastyki w naszym mieście i nie muszę pakować rodziny do samochodu i jechać gdzieś 200 km jak nie więcej by całą rodziną w coś zagrać, czy też by dzieciaki mogły pograć swoimi modelami z kimś jeszcze, a nie tylko same ze sobą. Jednak po prostu oczy mi puchną i jestem w szoku, że tutaj na otwartym forum dochodzi do takich sytuacji. Pomijając wulgaryzmy czy wzajemne wyzywanie się, najbardziej dotknął mnie fakt, iż dwie osoby się zwyzywały i jeden drugiego zapraszał i rzucał wyzwanie na potocznie to nazywając "ustawkę".

Teraz proszę powiedzieć mi, jak Ja mam posłać swoje dzieci do miejsca albo pozwolić im przeglądać te forum, jak tutaj członkowie ustawiają się brzydko to ujmując na "mordobicie"? Co mają znaczyć te odpowiedzi pokroju "jesteś mocny w gębie, może w rękach ale srasz pod siebie" czy też "dobra choć wyślij mi wiadomość prywatną to się umówimy, spotkamy i zobaczymy" ? Oczywiście pomijam całkowicie kwestię tego, że tu ludzie wyzywają się od idiotów czy ogólnie się wyzywają, bo rozumiem, że jest to forum i jakiś małolat może w ten sposób dać upust swoim emocjom.

Jednakże widzę, że ten dział i te forum ma swoich moderatorów i administratorów. Proszę mi wyjaśnić, czemu po pierwsze:
-Nie usunięto obraźliwych wypowiedzi
po drugie :
-Dlaczego w ogóle dochodzi do takich rzeczy
po trzecie :
-Skoro do czegoś takiego dochodzi, to co robią moderatorzy, oraz ludzie którzy sprawują pewną władzę czy są za coś odpowiedzialni? Widzę tu kilka stron pogróżek, wyzwisk oraz kłótni, a nie widziałem ani jednej wypowiedzi jakiegoś moderatora, który stanowczo stwierdził by kłótnia została przerwana. Co więcej, wypowiadał się nawet prezes całego klubu (wnioskując po przypisie pod nickiem) i dlaczego ten Pan nie zareagował na tego rodzaju sytuację? Kilka stron kłótni, a ludzie zamiast to przerwać cieszą się, że na forum ludzie się wyzywają.

Rozumiem,że niektórzy z Panów / Pań się przeprosili wzajemnie, ale po przeprosinach lecą dalej wyzwiska. Poza tym, skąd mam pewność, że takie osoby znowu nie wybuchną agresją. Skąd mam pewność, że moje dzieciaki nie dostaną w twarz na tego rodzaju imprezie, ponieważ przypadkowo coś źle zrobiły.

Po długiej kłótni, chaos został opanowany i umówiliście się Państwo na spotkanie "organizacyjne" ale tylko mogę sobie wyobrażać, jak takie spotkanie będzie wyglądać jak tylko przeczytałem niektóre z Państwa wypowiedzi.

Bardzo mocno się rozczarowałem obecną postawą "Olsztyńskiego Klubu Fantastyki" i tak jak to już wspominałem na samym początku, nie chcę być prowokatorem przyczyniającym się do następnych kłótni, ani z całym szacunkiem nie chce nikogo pouczać, ale ku przestrodze postanowiłem aż stworzyć konto na forum aby uświadomić Państwa, że wszystkie te wypowiedzi są dostępne dla wszystkich zwiedzających. Możecie nawet teraz strzelić i festiwal fantastyki, hobby, gier bitewnych czy czegokolwiek który by trwał tydzień, ale to wszystko co wyszło tutaj stanowi dla Państwa taką piękną reklamę, że nawet i taki festiwal w moich oczach nie poprawiłby reputacji całej organizacji Klubu Fantastyki w Olsztynie.

Sądzę, że takich osób jak ja, które przeglądają forum jest znacznie więcej. Mogę być zwyzywany, mogę być znienawidzony , może tutaj się pojawić i 40 stron obelg skierowanych w moim kierunku, ale wiecie co będzie dla mnie najgorsze? Nie jakieś obelgi czy brudy skierowane w moją stronę, tylko fakt, że jak moje dzieciaki wrócą ze szkoły to ja będę znowu tym złym okrutnym ojcem, który będzie musiał spojrzeć im w oczy i powiedzieć z żalem, że nie puszczę ich na żadne granie, na żadne imprezy czy cokolwiek związanego z Olsztyńskim klubem, bo po prostu nie puszczę swoich dzieci w takie środowisko . Myślą Państwo, że moje dzieci to zrozumieją? Szczególnie, że to drogie hobby i zgodziłem się na coś takiego po długiej bitwie z rodziną. Dopiero kilka dni temu udało im się mnie przekonać, abym kupił im ten cały zestaw startowy. I teraz będzie sytuacja pokroju - Tata kupił wam prezent, tata teraz zabroni wam się nim bawić.

To wszystko z mojej strony. Za wtrącanie się w sprawy organizacyjne Olsztyńskiego Klubu Fantastyki z całego serca przepraszam.

damroth

Ciesze sie, ze Pan napisal.
Niestety ciezko przyjac tak ostra krytyke od Anonima, natomiast ma Pan w kilku kwestiach racje.

Nie bede wyprowadzal Pana z bledu ani przekonywal do dolaczenia do klubu, bo jak widze wyrobil sobi juz Pan o nim opinie.

Co do mordobicia, czy ustawek - nie wiem o co Panu chodzi ani gdzie Pan cos takiego wywnioskowal, ale to gruba nadinterpretacja! Rozumiem ze wszystkie grozby wysadzenia sejmu tez traktuje Pan doslownie i na powaznie?

Zapraszalismy sie jest to fakt, ale nie ma to zwiazku z agresja, a raczej z wymiana pogladow na zywo, ewentualnie przy bitwie, ale na stole do gry...powszechnie jest wiadomym, ze prozumiewanie sie bezposrednio jest przyczyna mniejszych spiec i nadinterpretacji od slowa pisanego.

Bardzo prosze tez o oddzielenie dzialalnosci OKF od wypowiedzi jego czlonkow, oraz ludzi ktorzy tutaj sie wypowiadaja, a czlonkami OKF nie sa. Sam Pan zauwazyl, z forum jest ogolnodostepne.

Ostatnia sprawa, moze sie Pan na mnie obrazic...smieszne jest zabrnianie grania w bitewniaki dzieciom z powodu jakiegos flejmu na forum. Pana post traci na rzeczywistosci i przybiera forme prowokacji lub odwetu ktoregos z uczestnikow ww dysputy, ktory boi sie podpisac wlasnym nickim.
Mam dzieci, wiekszosc ze znanych mi graczy ma rodziny i dzieci w oznym wieku, nie maja oni zadnych obiekcji co do przyprowadzania swoich pociech i partnerow na konwenty/turniee/spotkania, poniewaz to co sie dzieje na forum oddzielaja od faktow.

Z dzialalnosci modratora, poki inwektywy nie leca ad personum, moderor moze przyzwolic na kontynuowanie watku, poki prowadzi on do zamierzonego celu.
Ostatnio na basenie miejskim slyszalem gorszy flejm obfitujacy w wiekszosci w inwektywy i bluzgi, skoro tak Pan dba o swoje pociechy - nie polecam. Nie dzieje sie tuta nic innego niz na jakimkolwik innym forum zwiazanym z bitewniakami.

Pozdrawiam

Spyro · Gość

A ja się cieszę, że ktoś spoza klubu to zauważył i dziękuje za Pańską wypowiedź, ponieważ całe to przedstawienie razi w oczy. Żaden z was nie okazał się na tyle dorosłą osoba za jaką was uważałem, ani Lohost ani Maca, tego typu rozmowy mogę sobie poczytać na kwejku,a nie w temacie ogólnopolskiego turnieju. Ponadto jak teraz widzicie ta rozmowa obija się także na sklepie Crazy Dwarf, a właściciel sklepu może nawet nie wiedzieć, że taka rozmowa ma miejsce.
Jednocześnie muszę tu sprostować wypowiedzi w stylu "spotkajmy się twarzą w twarz to zobaczymy czy masz jaja" . Tu nie chodzi o tzw. ustawkę jak to napisał Anonim, a o zwykłą konfrontację słowną w celu uniknięcia "kozaków przez kabel" i wypisywania durnych postów jeden pod drugim.
Jeśli natomiast chodzi o puszczanie dzieci w nasze towarzystwo, nie powinien Pan oceniać naszego środowiska przez pryzmat kłótni 2 czy 3 osób, tym bardziej na forum. W internecie pełno jest tego rodzai wymian zdań, obrzucania się mięsem i udowadniania kto zna lepiej łacinę. W każdej zbiorowości znajdą się ludzie, którzy dają się ponieść emocjom ale są i tacy, którzy poświęcają swoje wolne chwile aby zarażać swoja pasją i hobby młodsze pokolenia.

damroth

Spyro, wez wroc do meritum i napisz czy mozesz pomoc i ewentualnie czy pasue Ci ktorys termin spotkania.
Fajnie ze wogole zyjesz.

Prezes

Zapraszam WSZYSTKICH ... nawert "Anonimów" na spotkanie, na którym będzie można pogadać i zobaczyć na własne oczy jak wyglada naprawdę nasz klub.

Spyro · Gość

Ciężko jest mi cokolwiek powiedzieć kiedy mogę się spotkać ponieważ grafik mam ustalany tylko na kilka dni do przodu i to wygląda tak, że na 8 do 12-13 mam zajęcia a od 14 do 22 pracuje ;/. Wieczorem napiszę z dwa, trzy terminy kiedy będę mógł się wyrwać ale nie widzę tematu, który miałby być omawiany na tym spotkaniu tak na prawdę. Z poprzednich postów jasno widać, że nikt się za to nie chcę/ nie może zabrać. Dlatego wczoraj, razem z Piterem postanowiliśmy postarać się aby to ogarnąć. Na chwilę obecną, wiadomo tyle, że jedyny termin turnieju to czerwiec, najlepiej gdzieś w połowie czyli sam środek sesji. To oznacza trudności z wynajęciem sali i niedostępność akademika bo jeszcze będą tam studenci ;/

EDIT: ja uciekam do roboty, postaram się wrzucać info na bieżąco

damroth

Klub? Lepiej bys napisal "organizacja", albo "kartel" :> jestesmy zli, a ja najbardziej! Twisted Evil

Swoja droga, napiecie sie rozladowalo i stoimy znacznie dalej niz do tej pory, bedzie w koncu jakies spotkanie, czyli daleko wiecej niz udalo sie komukolwiek do tej pory ustalic piszac poprawny politycznie belkot.

Temat jest prosty, szybka analiza SWAT, podzial obowiazkow i odpowiedzialnosci- jesli Swat pokaze ze warto sie za to brac, i ze faktycznie przez opieszalosc nie stracilismy mozliwosci organizacji.
Chcialbym tez pogadac o takim pomysle, zeby stworzyc konwent turniejowy dla kilku systemow na raz, skoro gracze lokalni w wh40k pratycznie odpadaja, zwalnia sie kilka miejsc na mlotka albo machine...co moze uratowac budzet przy malej ilosci graczy czterdziestki. Pogadamy to sie zastanowimy.

Anonim

To bardzo miło, że otrzymałem odpowiedź ze "sprostowaniem" niektórych rzeczy. Jednak de facto moją sprawą jest to, jak wychowuje swoje dzieci czy dbam o moją rodzinę.

Swoją wypowiedzią nie chciałem nikogo urazić, czy prowokować. Chciałem dać do zrozumienia, że brzydko Państwo się reprezentują tą postawą i ta postawa jest widoczna dla wszystkich. Bardzo dobrze, że została wyjaśniona ta cała sytuacja z tą "ustawką" i rozumiem, że należy potraktować to jako spór młodych ludzi, którzy używali swojego nietypowego języka czy stylu wypowiedzi, tak jak to młodzież ma w swoim zwyczaju.

Jednak chciałem dać po prostu taki sygnał, że ja akurat zwróciłem na to uwagę. Inna osoba mogła przeczytać te wypowiedzi i również źle zinterpretować wyrażenia "srasz pod siebie" "nie masz jaj" . Taka osoba mogła to przemilczeć i kwestia mogła być nie wyjaśniona. Jednak proszę zrozumieć, że może jestem nadopiekuńczy i moje dzieci nie mają po 5 czy 10 lat, ale moim obowiązkiem jest sprawdzenie środowiska po którym moje dzieciaki będą chodzić. Rozumiem, co kraj to obyczaj i też młodzież ma swoje zwyczaje, ale teraz odbieram to w ten sposób, że jak zwrócono Wam uwagę, że takie ostre słowa padają w tym temacie, to teraz jest takie tłumaczenie się , że w języku tego społeczeństwa stwierdzenie "srasz pod siebie, jesteś nikim, nic nie znaczysz, goń się, nie masz jaj, jesteś idiotą, zamknij się " znaczy tyle samo co "ależ witaj mój zacny kolego, musimy natychmiast wytłumaczyć sobie różnicę naszych poglądów przy partyjce gry oraz filiżance herbaty"

Z całym szacunkiem ale takie tłumaczenie się jest dla mnie mocno obraźliwe ponieważ ktoś z góry osądza mnie jako idiotę. Każdy może teraz tłumaczyć te zachowanie na forum ale nikt nie wmówi mi, że te wszystkie wypowiadane kwestie nie są obraźliwe i ludzie prowadzący tutaj dyskusję nie tyle co się wyzywają, co w swoim własnym klubowym wspólnym języku zapraszają na wspólną grę i dyplomatyczną, spokojną rozmowę na temat różnicy poglądów.

De facto zwróciłem Państwu uwagę, nie tyle o wyzywanie się na forum co o brak jakiejkolwiek reakcji ze strony czy to Pana Prezesa czy innych osób odpowiedzialnych. Mało tego, ponieważ jak Ja od obcej osoby dostałbym reprymendę za swoje zachowanie czy to w restauracji czy to na "basenie" czy gdziekolwiek , gdzie swoją osobą jeszcze reprezentowałbym jakąś organizację, to osobiście szacunek i dobra postawa nakłoniłoby mnie do wyklecenia jakichkolwiek przeprosin. Tutaj pierwsza osoba odpowiadająca na mój sygnał po prostu wyśmiała moją postawę. Rozumiem, że należy oddzielić ziarno od plew, oraz jak to mówił Pan pod pseudonimem "Lohost" forum jest ogólnodostępne i każdy może się tu wypowiadać, ale szanowny Pan mi nie wmówi, że w tej kłótni nie uczestniczyli członkowie waszej organizacji.

Tak samo jeszcze została mi zwrócona uwaga, że mam pseudonim "Anonim" i tak naprawdę mogę być postacią fikcyjną wyssaną z palca. Ale szczerze powiedziawszy taki pseudonim "anonim" tyle samo znaczy, co taki pseudonim "Misha" czy "Lohost" czy "Spyro" czy inne pseudonimy. Czyli nawiasem mówiąc, gdybym podpisał tą wypowiedź "nadopiekuńczy tata" czy bym to po prostu nazwał konto na forum "Wiktor" to moja wiadomość , całe upomnienie tego nagannego zachowania czy też moja osoba byłaby bardziej wiarygodna?

Nie mam zamiaru się kłócić. Jestem wdzięczny, że chociaż pan "Spyro" wyraził ubolewanie nad zachowaniem swoich kolegów które mogę w pewnym stopniu potraktować jako ogólnikowe przeprosiny. Jak to napisałem wcześniej, ja dałem Państwu aby sygnał. To czy państwo ten przekaz zrozumieją i wezmą do siebie, czy też podetrą nim dolną część pleców, zależy od Państwa postawy i zachowania, bo to nie obcej osobie powinno zależeć na dobrym wizerunku Waszej organizacji.

damroth

Odpowiem Panu tak...

Srodowiska ekonomiczne uwazaja, ze proces nie jest wazny jesli efekt jest dobry, na prosty przyklad mozna podac przemiane materii w organizmie, ktora jest dosyc przykra, a przez wielu zle rozumiany efekt koncowy jest wrecz obrazliwy, ordynarny czy jak to tam zwal. Wlasciwy efekt koncowy tego przykrego procesu to energia, ktora dany organizm uzyje w jakimstam celu.

Dokladnie to samo sie stalo tutaj.

Ciesze sie, ze wyrazil Pan caly esej krytyki...natomiast jako czlowiek dorosly i odpowedzialny powinien Pan dac przyklad krytyki konstruktywnej i chocby dla samej przyzwoitosci zaproponowac jakiekolwiek wyjscie z sytuacji, z Pana perspektywy, beznadziejnej.

Last but not least.
Zapraszam na partyjke w dowolny system gier planszowych, bitewnych czy karcianych-szybko sie ucze w razie cos, do mnie do domu. Nie mam zadngo problemu z propagowaniem naszego hobby stojac zawsze fronetm do klubowiczow nowych, starych czy potencjalnych.
Nie mam tez zadngo problemu z obcymi w moim domu czy w klubie, bo osoba Anonimowa szybko przestaje byc obca/Anonimowa.

Pozdrawiam
Paweł "Lohost" Prusaczyk

PS. nikt nie bedzie za mnie nikogo przepraszal, jestem czlowiekiem swiadomym, nie bede milczal dla poprawnosci i lepszego samopoczucia kilku bardziej delikatnych osob.

PPS. Prezes jest prezesem klubu, nie jest moderatorem ani administratorem forum. Prezes musi zachowywac neutralnosc w sporach. Zazalenia odnosnie moderacji tego forum prosze skladac bezposrednio do administratorow i moderatorow tego dzialu.

PPPS. Nikt nie probuje Panu wmowic, ze znaczenie uzytych slow jest ine niz Pan je zrozumial, rozmowa miala charakter konfliktu i dobrane do niego srodki mialy zabolec ich adresata lub przynajmniej zmusic do wymyslenia jakiejs trafnej riposty. Myslenie ma przyszlosc.
Sam Pan przyznal ze byl Pan swiadkiem podobnych sytuacji, tak sie czasem zdarza. Moim zdaniem lepiej tutaj.

Prezes

Wracajac do tematu mastera.... najfajniejszy dla nas termin to 28-29 czerwca...
Spyro, Piter odezwijcie się do mnie... najlepiej telefonicznie

Piotrek

Co do terminu - czerwiec jest wolny w tym sensie, że nie ma żadnego większego turnieju w tym miesiącu. Pojawia się nieco inny problem - między turniejami takiej rangi musi zostać zachowany odstęp czasowy 2 tygodni, natomiast w lipcu są dwie następne imprezy, wygląda to obecnie w ten sposób:
STYCZEŃ: 25-26 Warszawa (Master)
LUTY: 8-9 Toruń (Challenger)
MARZEC: 29-30 Poznań (Master)
KWIECIEŃ: 26-27 DMP
MAJ: Bielsko-Biała/Szczyrk (Challenger) ostatni weekend maja
CZERWIEC:
LIPIEC: Rzeszów 3/4 weekend
LIPIEC: Wrocław(Challenger) początek lub koniec ( z tego co mi wiadomo raczej początek)
SIERPIEŃ: Trójmiasto 3/4/5 weekend
WRZESIEŃ: Kraków 2/3 weekend
PAŹDZIERNIK: Katowice
LISTOPAD: Łódź(Challenger)
GRUDZIEŃ: Koszalin

Będę rozmawiał z Wrockiem czy uda im się to przełożyć, ale zanim to zrobię musimy ze Spyrem ogarnąć parę innych kwestii.

Druga kwestia to sprawa statusu Mastera, obecnie zgłaszamy chęć organizacji dużego turnieju i drogą głosowania poprzez koordynatorów następuje wybór, które ze zgłoszonych turnieji będą klasy Master. Niemniej warto zrobić choćby chellengera, jeśli nie dostaniemy mastera.

Z nowości to narazie tyle, ja i Spyro, tak jak pisał, zażenowani całym sporem i dyskusją pociągniemy sprawę tego turnieju i postaramy się wszystko dopiąć, co związane z formalnościami. OCzywiście kwestie robienia terenów, pomocy przy noszeniu blatów i wszystkie inne tego typu kwestie pozostają otwarte, bo wiadomo, że we 2 wszystkiego nie zrobimy. (w poprzednim roku wyszło to podobnie bo koniec końców Spyro ganiał z całą robotą papierkową z moją niewielką pomocą, a tereny, blaty itp po za mną pomogli ogarnąć Roman i Ederus. Nie mówię tu o pomocy w kwestii informacji do kogo i z czym się udać bo to akurat zawdzięczamy Korkowi i Prezesowi).

Co do postu "Anonima" - oczywiście, że to tak wygląda i zniechęca ludzi. Akurat u nas na forum dawno nie widziałem takiej wrzawy, ale to samo dzieje się z akmf. Ludzi to poprostu odrzuca, sam szczerze mówiąc mam sporo znajomych, którzy wolą się spotkać na planszówki, larpa czy coś we własnym gronie z daleka od klubów, których członkowie ich zniechęcają. Na szczęście (choć bardzo marne) nikt do nikogo nigdy z pięściami nie leciał i daleko naszemu środowisku do tego, pomimo całkowicie różnych zdań.

mysiek

Licząc z BC do wyboru będa 3 mastery z 6 zgłoszonych do tego turniei, czyli szansa wynosi 50%.

Prezes

Piter z tego co widzę to Rzeszów się deklaruje na 3 lub 4 weekend Lipca ... wieć nasz koniec Czerwca jest ok Very Happy

Mysiek sądze że mamy więcej niż 50% ... Wink

mysiek

Problemem jest tu tandem Olsztyn - Wrocław - Rzeszów, bo te 3 miejsca zależą od siebie za bardzo.

Piter spróbuj jeszcze z Rzeszowem mimo wszystko coś ustalić, bo wszelkie ustalenia Olsztyn- Wrocław wpływają też na Rzeszów.