OKF MISCAST

ILIACH

Witam. Serdecznie zapraszam na urodzinowy weekendzik z grami bitewnymi, planszówkami oraz innego typu grami towarzyskimi : )

Impreza będzie miała miejsce na Dajtkach, 19 i 20 lipca , Ulica Dożynkowa, nr. domu 25, zbieramy się o godzinie 18:00 . Oferujemy nocleg etc.

Co do partyjki 40stki to musimy się ugadać, bo planowałem zrobić po prostu kilka partyjek, na zasadach turnieju z 21 lipca (czyli 1666pts etc). Takie meczyki aby przetestować rozpiski i przećwiczyć zagrywki przed turniejem :) Mam 3 blaty o wymiarach 100 x 141 cm , trochę małe, ale wystarczające do rozegrania luźnych bitew. Myślę, że można by też połączyć blaty i rozegrać większą batalię coś jak w Miłogórzu ( już poczytałem sobie w szerokiej maści zasady 40stki i sądzę że z doświadczeniem po bitwie w Miłogórzu i po zapoznaniu się i wkuciu "teorii" mogę się rzucić poraz kolejny na taką większą batalie i znacznie płynniej to już pójdzie)

Jak coś to musimy wybrać czy chcemy to czy to.

Planowo startujemy w piątek 19 lipca o godzinie 18:00.

Myślę, że możemy zacząć od jakiejś luźnej gry by zintegrować do siebie ludzi i przełamać lody. Jakaś planszówka / karcianka, przy jakichś przystawkach etc.

O godzinie 20 biesiadujemy, torcik i jedzonko :) Po torciku zbiórka organizacyjna wszystkich dowódców 40stki :P Chodzi o to, że jeżeli chcemy rozegrać większą wojenkę, to chciałbym np. około 21 ogarnąć rozstawienie, rzuty etc. oraz ogólne raporty co czym jest, jaka jednostka posiada szczególną broń i zasady i takie tam. Wszystko tak zorganizować aby w sobotę wstać i zaczynać bitwę bez zbędnej zwłoki.

Podczas rozstawiania i omawiania 40stkowych rzeczy, dziewoje mogą w tym czasie grać w jakąś planszówkę by się nie nudziły.

Po ogarnięciu już spraw organizacyjnych 40stki można wrócić do wspólnych gier, czy też może urządzimy sobie maraton filmowy :P ( np. nocne oglądanie spartakusa, gry o tron, walking dead etc. )

W sobotę na spokojnie i bez spiny, jakoś o wczesnej porze startujemy z 40stką przy piwku etc. Jeżeli testowalibyśmy turniejowe rozpiski i scenariusze, to robilibyśmy przerwę taką 30 minutową po rozegranej bitewce przed następnym zawodnikiem. Jeżeli gralibyśmy większą batalię, to tak po godzinie czy może po 1.5 godziny byłaby przerwa aby wyjść na świeże powietrze , rozruszać kości, zapalić oraz naradzić się odnośnie strategii dalszej gry.

Tak czy owak to by układać jakieś bardziej szczegółowe plany ów sympatycznego weekendu, musiałbym mieć informacje kto by się zadeklarował na taką nakrapianą imprezę. Na stan obecny zgłaszał się Piter z Jolką. Zdaje się że Michał z Agą też są chętni na taki weekendzik tylko nie wiem czy to na 100%. Może sami macie też propozycję jakichś atrakcji? :P

gruzbal

my jesteśmy chętni ;]
jedynie co to zależy od teściów czy będą mieli czas na pilnowanie naszego dzieciaka (z Gabrysią nie przyjedziemy bo jest jeszcze za mała na takie imprezy -i robi za dużo sajgonu i czasem się kończy wcześniejszym powrotem) damy znać jak tylko ogarniemy temat.

Sam100 · Gość

Mnie nie będzie.

Janosik

Niewykluczone że się zjawię Wink

Misha

prawdopodobnym jest, że przybędę

Spyro · Gość

Najpewniej i ja z Madzią wpadniemy tyle, ze po 20tej ;]

ILIACH

Szkoda że Sama "seedstronga" 102 nie będzie Razz

Mam też nadzieję że Gruzbal znajdzię opiekę dla Gabrysi na czas imprezy Smile

Zapomniałem dodać info abyście zabrali śpiwory i inne tego typu akcesoria Razz

Pytanie też jak ogarniamy 40stkę. Czy gramy oddzielnie mniejsze bitwy na małe punkty czy łączymy 3 blaty i robimy jakąś większą batalię kilku graczy na kilku , tak na 1500pts na łebka?

Spyro · Gość

Osobiście preferuje mniejsze bitwy i szybsze. mozna wtedy wiecej zasad ogarnac i wiecej expa zdobyc Very Happy

. Ah i jesli o mnie chodzi to ja w 40stke w sobotę dopiero bede pykać ;] w piątek jestem za planszówkami, karteczkami i grami gdzie wszyscy razem sie odstresujemy Very Happy

gruzbal

Ja tam wolę jedną dużą bitwę przegrać niż kilka małych ;]
Narazie mamy opiekę dla małej.

Dajcie znać do jutra do ilu gramy bo muszę się spakować ;]

ILIACH

Czyli takie szybkie podsumowanie:

Na imprezkę zgłosili się - Piter i Jolka, Michał z Agą , Maciek z Madzią , Roman, Misha i Janosik, dodatkowo będzie moja luba jej 2 siostry i jeden facet starszej z sióstr, jednak te siostry z tym koleżką nie wiadomo na 100 procent czy dołączą do planszówek etc.

Tak czy inaczej planowo w piątek poświęcamy się grom wszelakim prócz 40stki, na warhammera poświęcimy sobotę.

*Edit

Przypominam o zabraniu ze sobą jakichś śpiworów etc. oraz fajnych planszówek i gier abyśmy mieli w co grać bo planowo będzie trochę ludzi ^^

Co do większej bitwy to ja na początku też myślałem aby ogarnąć większą wojenkę, tylko tak się składa że mamy teraz 7 graczy 40stki i byłoby starcie 3 na 4. Zanim każdy by obmyślił jak się ruszyć w co strzelić etc i zanim by każdy wykonał ruch to sądzę że tura by zajęła kilka godzin, poza tym minus jest taki że nawet jak każdy by wystawił jakieś małe punkty z rzędu 1500 na łebka to po prostu takie punkty zjada jedna faza strzelania bo nawet jak by ludzie kryli się w budynkach, za pagórkami etc to żadna armia by nie wystała zmasowanego ostrzału 4 graczy i dany zawodnik kończy grę zaraz po rozstawieniu. Inna sprawa jest taka że człowiek mocno się rozprasza jak wykonał własny ruch i teraz czeka aż kilku przeciwników się ruszy.

Zróbmy tak - zróbcie z 2 rozpiski na 1500 i na 2k punktów. Planowo w sobotę pociśniemy kilka szybkich bitew na 1500pts. Niemniej jednak może się złożyć tak, że parę osób nie przyjdzie albo ludzie w piątek za bardzo dadzą sobie w palnik i nie będą mieli ochoty na 40stkę i zostanie kilku graczy np 4 to byśmy stoczyli wtedy większą bitwę albo jakby było 3 graczy to gralibyśmy 1 vs 1 vs 1. Dlatego weźcie sobie podstawowe jednostki na małe punkty oraz miejcie w zapasie coś na wypadek jakbyśmy chcieli stoczyć większą bitwę.

Moja żonka też chciałaby się załapać w sobotę na te wielkie zdjęcie Olsztynian na starówce, więc możemy imprezę zakończyć takim hapenningiem, że wszyscy pójdziemy właśnie na starówkę na te grupowe zdjęcie . Byłaby fajna pamiątka.

P.S niestety będę musiał proxować Sad

Zamówiłem battleforca w crazy dwarfie i miałem go już odebrać w zeszły poniedziałek ale okazało się, że zamiast battleforca został zamówiony talos pain engine :/ Planowałem mieć modele już porobione na dzisiaj ale nie mam tego battlefoca >.< Brałem zwrot kasy i zamówiłem na hobbystorze, tylko że zamawiałem we wtorek, robiłem przelew internetowy a paczka ma nadal status - oczekiwanie na płatność ;/ jeszcze zobaczę jak się wszystko ułoży.

Piotrek

Jeśli chodzi o mnie to generalnie ja jestem w sobotę ustawiony na 15 na sesję, więc gdzieś do 14 mogę posiedzieć. W związku z tym zagram może jakąś małą bitewkę albo osadzę się przy kompresorze Iliacha i będę mazał swoje figsy ( bo aero już mam). Chyba, że faktycznie będzie ochota zwinąć się wcześniej i pójść na to foto Olsztyniaków, wtedy pewnie wszyscy wyruszymy wcześniej.
Przypominam o Larpie. Robię to tutaj bo duża część z Was jest tym zainteresowana, do wyboru termin pt jutro, pn/wt, lub piątek za tydzień. (wtedy pewnie u mnie na działsonie by się udało.) gra nie będzie długa( 2-4h) więc nikt nie musi rezerwować sobie całego dnia na to. Klimaty - jak mowiłem Django/western. liczba graczy: 10-20

ILIACH

Pit, to może wpadnij do mnie przed 18stą z aerografem to razem byśmy sobie przyszykowali jednostki, bo mam multum modeli z lotra które mogą robić za modele doświadczalne a poza tym masz magnesy Razz

Nie chciałbym właśnie sklejać modeli na stałe bo chce zachować wysiwig swoich darków. Grałem nimi tylko jedną bitwę więc nie mam jeszcze jako takiego doświadczenia z czym wychodzić .

Co do larpu to proponuję wtorek, bo byśmy tak w niedzielę podjechali do Działdowa zostawić małego, we wtorek byśmy mogli zapewne przyjechać do Olka, ogarnąć larpa i na koniec zajść do kina Smile

W razie co teraz telefon mi dzwoni jak narwany bo ludzie dzwonią by życzenia złożyć, obgadać pare spraw organizacyjnych co do paru innych rzeczy no i tutaj wszystko jest ogarniane więc w zabieganiu mogę nie usłyszeć/nie odebrać koma. dlatego tu daje taki Faq imprezy :p

Impreza rozpoczyna się w piątek 19.07.13 na Dajtkach, ulica Dożynkowa 25, startujemy o godzinie 18:00 jednak jak Piotrek chce ogarnąć kompresor etc to może wpaść wcześniej bo po co ma tracić sobotę ( Piotrek jak chcesz maziać aerografem to zabezpiecz się w skraplacz który kupisz w każdej aptece, potrzebny będzie jako dozownik farby ) Maćki przybywają o 20stej.

Zapewniamy nocleg i jedzonko Smile

Nie musicie brać ciast czy tego typu rzeczy. Weźcie śpiwory i mile widziany jakiś dobry alkohol ( choć alkohol też będzie, ale ktoś może chce się pochwalić swoimi trunkami :p ) Jako dobry gospodarz zastrzegam sobie prawo do przystopowania ludzi w piciu jeżeli uznam, że ktoś ma dość. Sam też moge się gibać, ale jeżeli zobaczę że komuś latają oczy w te i nazad, gwałtownie się komuś odbija czy też danemu osobnikowi wszystko leci z rąk to taka osoba na chwilę będzie musiała przystopować i proszę brać to na luzie i się nie kłócić. Po prostu nie chcemy wynosić "zgonów" czy sprzątać wymiocin.

Mamy małe dzieciątko ale nie chcemy by ktoś nas skreślał z tego powodu. Będzie można swobodnie się bawić, wypić i w coś pograć. Mały będzie od nas wystarczająco odseparowany, więc hałasy nie będą mu przeszkadzały.

Piątek poświęcamy grom na luzie. Możemy obejrzeć wszyscy razem jakiś fajny film, etc. Tak około 21wszej chciałbym zgarnąć wszystkich chętnych do gry w 40stkę aby ostatecznie ustalić kilka kwestii organizacyjnych gry, mianowicie jak gramy na ile gramy etc. Gramy w sobotę, ale zdałem sobie sprawę że nie musimy robić masowych rozgrywek i rzezi w sobotę i jak ktoś będzie miał ochotę pyknąć sobie 40stkę w piątkową noc a w sobotę np odsypiać czy zająć się czymś innym to też proszę bardzo. Przydałyby się jakieś tereny aby urozmaicić grę, bo można niby zawsze położyć jakiś kartonik etc ale zawsze przyjemniej jest grać na normalnych terenach.

Torcik będzie w piątek o 20stej jak Maćki będą. Będzie można zjeść coś na ciepło etc ale jeżeli ktoś np nie jada mięsa bo jest jaroszem czy coś w ten deseń to dajcie mi znać znacznie wcześniej .

W sobotę planujemy się zebrać na te wielkie rodzinne zdjęcie Olsztynian i fajnie by było jakbyśmy wybrali się na nie wszyscy razem aby impreza miała swego rodzaju happening. Po zdjęciu jak ktoś ma ochotę możemy normalnie wrócić i cisnąć 40stkę dalej.

Janosik

Ja niestety muszę odpaść, w ostatniej chwili wyszło że sprawy osobiste mnie zatrzymają dziś i jutro ;/ Mam nadzieję , że przy następnej okazji się uda mi z wami spotkać i dobrze się bawić w każdym razie miłej zabawy i do zobaczenia w takim razie w niedzielę Wink

gruzbal

Dzięki za gościnę i dobrą zabawę było naprawdę przyjemnie mam nadzieję że jeszcze powtórzymy taką imprę.

ILIACH

Sory że z takim późnym zapłonem ale niestety miałem ostatnio duży zapieprz (Na przykład z reanimowaniem Archonta :p )

Serdecznie dziękuję wszystkim za wspaniałą imprezę, bardzo dobrze się bawiłem Smile

Na początku bałem się, że nikt nie przyjdzie albo będzie dość drętwo. Ale na szczęście każdy spał w łóżeczku, impreza była fajna a Alkoholu to by jeszcze starczyło nam na tydzień XD

Niestety w sobotę się złożyło, że część osób musiała lecieć załatwiać swoje sprawy a moja żonka chciała się załapać na te grupowe zdjęcie Olsztynian, przez co niektóre bitwy były niedokończone, ale potem znowu zrobiliśmy sobie afterparty i rozegraliśmy bitewki.

W przyszłosci planowanych jest więcej imprez tego typu, ale ugadaliśmy z Michałem, że teraz jakoś powtórzymy granie w Miłogórzu Smile

Apropo to Worek zostawiłeś jakiś notatnik czy coś, chyba z rozpiskami. Potrzebne Ci to? Razz

Tak czy owak zabawa była naprawdę rewelacyjna, potem jak mi się uda zgrać zdjęcia z aparatu na kompa to będziemy mieli linka do fotek jako dowód że u Iliacha można się spoko zabawić ^^ Niestety fotki były cykane aparatem klaudynki i wiecie jakie są dzieci upierdliwe odnośnie "Ich" rzeczy ;p .

Planuje też zrobić spotkanie modelarskie, aby porobić tereny. Ja na stan obecny posiadam 3 blaty m ale jeśli chodzi o tereny to tylko jedną małą górkę, bagienko, 2 żywopłoty i ruinki ;p

Myślę żeby zrobić coś na takiej zasadzie że byśmy się pewnego dnia spikneli u mnie i ktoś by np przyniósł posypki, ktoś inny np kleje etc. Wtedy każdy by przybył z jedną rzeczą o małej wartości , np wiaderko wikolu za 15 ziko a po połączeniu tych wszystkich dupereli mielibyśmy masę terenów gdzie można byłoby robić i tereny do klubu i dla siebie. Co wy na to? Bo jak się robi teren w pojedynkę to trzeba i kupić klej i kupić posypki jakieś pierdółki i wychodzi całkiem drogo.