OKF MISCAST

Mike

Dlaczego wybrałem tą armię/armie? Czyli fenomenalne story - jak to się stało?

Zacznę od siebie dla przykładu i wzoru:

Od zawsze byłem niegrzecznym dzieckiem, lubiłem wkurzać i dokuczać innym. I tak to pozostało do dziś. Dlaczego więc Chaos i Necroni? Wszystko zaczęło się gdy przez przypadek włożyłem do napędu płytkę z CD-ACTION z demem Dawn of War. Wkręciło mi się i kupiłem pełną. Wkręcił mi się Chaos bo miał Bloodthirstera i fajne gadki oraz modele. Oczywistym było, że gdy pojawiłem się w klabie, zobaczywszy na stole 2 Defilery, Deamon Prince'a i masę innych chaotycznych powziąłem zamiar zbierania tej armii. Obecnie ta sympatia trochę ustąpiła, gdyż nowy codex mi się zwyczajnie nie podoba, a co za tym idzie - polityka gry. Bajery typu LoS albo 4+ inva u Tzeentha to dla mnie mało fajne jednak... A wracając do mojego dzieciństwa - zawsze byłem niemiły dla otoczenia i pewnego razu widząc ciekawą aukcję Necronów na allegro postanowiłem spróbować - to było kupienie armii w ciemno, zasady, niezasady, po prostu strzał w ciemno. Okazało się, iż jest to bardzo fajna armia i, co za tym idzie - wkurzająca Very Happy

A tak prawdę mówiąc zbieram ją ze względu na orginalność, bo ilu jest graczy Marins, a ilu Necronów? No właśnie.

Teraz Wasza kolej. xP

Gość

Historia prosta jak drut - Mike mi napisał smsa z turnieju "Zbieraj Tau, dostalem masakre od raili" ^^

Poza tym, diabelnie podobaja mi sie ich figurki (tak, zawziety fan Japonii i mechów z tej strony Razz

) no i ich bronie... Jednak co rail to rail.

Warto zauważyć, że na początku to JA miałem zamiar zbierać Necronów (ale stwierdziłem ze jednak wole Tau), i stąd wzięło sie zainteresowanie Majka tymi konserwami ^^

saji

Najpierw był Chaos Slaanesha, dlaczego Chaos? Wiadomo wszystko co złe i mroczne jest dobre ;> a dlaczego Slaanesh? dlatego że cenie sobie oryginalność. Później zniechęciłem się do Chaosu.Ahh dokładnie pamiętam dzień w którym zdecydowałem się zbierać Tyranidów , to było w sobotni klub kiedy Majkel(pozdrawiam) wpadł ze swoją armią do klubu , grając z nim w teamie podpatrzyłem troche figurek zobaczyłem kodeks , bardzo spodobali mi się z wyglądu , szczególnie warriorzy i Hive Tyrant. W następną sobotę zacząłem pozbywać się chaosu , zacząłem dopytywać czy ktoś nie chciał by go przypadkiem kupić,nie byłem jeszcze do końca zdecydowany , nie wiedziałem czy w 100% będę chciał zbierać Tyranidów,no ale niepewność szybko minęła gdy zobaczyłem Majkel'owego Carnifexa ;D i od tamtej pory zbieram Obcych z którymi jestem silnie związany emocjonalnie.

PS. Carnifex zadługo stał koło HiveTyranta(płci żeńskiej) i z wiarygodnych źródeł wiem iż spodziewają się dziecka,Termin porodu 27.12.2007, płeć dziecka:Carnifex.

Pozdrawiam.

Olek

U mnie było inaczej.

Przeglądaliśmy katalog i szukaliśmy sobie armi. Spajdi powiedział, że on bierze wilki. Ja na to ok ja biore tych czerwonych czyli Blood Angels Cool

. Co później okzało sie trafnym wyborem, a teraz czekam na paczuszkę, a tam małe niebieskie ludziki Very Happy

.

Ederus

Ja z kolei zbieram eldarów, bo byli wyczesani w DoW Very Happy

. Zawsze czułem klimat eldarów, a szczególnie wraithlordy i latacze Very Happy

. Z kolei chaos mam bo pewnego zacząłem słyszeć głosy, który mówiły "Zbieraj chaos... zbieraj chaos" i tak jakoś wyszło Very Happy

Munio

Dark Eldarzy są psycholami,lubią ser i Swarożyca,no i Wych Cult to istny Mosh Pit,a więc wszystko to co lubię najbardziej.Wybór był prosty.

Gromisław

U mnie wybor prosty: zawsze lubilem orkow (szczegolnie w warcarfcie) po za tym orkowie w w40k maja wszystko co mi sie podoba: klimat, zasady, modele..... po prostu wszystko jest zawaliste. Po za tym sa bardzo fajni i sa bardzo radosni a takze przyjacielscy Wink

.

Gość

U mnie to było tak. Że Kumpel mnie wkręcił. I gdy ujrzałem Art wilka z wielkim toporem na ramieniu Twisted Evil

Poczułem w sobie Bestie Cool

Zawsze kochałem barbarzyńskie klimaty a wilk to moje ulubione zwierzątko Laughing

I tak wyszło Kosmiczne Wilki według mnie najlepszy klimat w w40k a przynajmniej w sm Twisted Evil

Olek

Gość

Dokładnie

Za rok jak może też będę was nocował będzie już Wulfenem Laughing

Olek

vilfe

A moja historia zaczela sie od pewnego bardzo nudnego dnia, pod czas bardzo odleglych wakacji. Wpadam do kumpla na sesje eR-Pe-Gy i rzucam haslem do osob juz zebranych "wiecie co, pogral bym sobie w jakas gre figurkowa, nie wazne ze juz jestesmy za strzy na takie zabawy i ze toduzo kosztuje, z czasem uzbieramy sobie armie i bedzie fajnie:)" i tak to sie zaczelo Very Happy

Wybor armii nie byl taki prosty jak u innych, bo wybieralem ramie taka zeby moi znajomi z ktorymi mialem grac nie mieli takiej samej. Chialem grac marinasami a dokladnie Black Templars, ktorzy byli fajni z wygladu, z tego co sie orientowalem to mieli fajny klimat jak nazwa wskazuje templarsow:) ale kumpel chcial grac Wolfami i zeby nie bylo dwuch graczy walczacych po jednej stronie to wybralem chaos a dokladnie nurglowcow Twisted Evil

Super klimatyczna i dosc mocna armia:) Ehh te czasy pokasływania na kostki zeby wypadaly czesciej 6 Smile

W chaosie tez mi sie podobaly demony i mutacje, w zasadzie to jest imo caly urok chaosu:) Po jakims czasie grania zmienilem nurglowcow, w ktorych denerwowala mnie slaba mobilnosc, na Emperor's Children, ktorymi gram do dzis:) Jak wyzej, super klimat i mozliwosc grania na rozne style i kombinowania z rozpiskami, po prostu wypas Twisted Evil