Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 20:11, 13 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
imperialni to szajs bo wszystko jest rone wobec siły wielkiego demona nie wazne czy to leman czy kataczan czy komisarz szystko jest deptywane w ziemie jak robacto leman to nie jest cos wspanialego ale vindykatar tak
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Snipa
Lord Administrator
Dołączył: 21 Cze 2005
Posty: 1238
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Pią 9:29, 14 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Tak gadać to każdy może, dopóki nie stanie oko w oko z przeciwnikiem. Każdego przeciwnika można oceniać, że ma coś fajnego ale nie dowiesz się czy to się sprawdza dopóki z nim nie zagrasz. Takie gadanie do niczego nie prowadzi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Doom
Książe Elektor
Dołączył: 05 Lip 2005
Posty: 3460
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Pią 11:45, 14 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Jaco to głównie tych IW miałem na myśli jak pisałem żeby nie patzeć na nazwę armii i jaki jej wariant był najpopularniejszy w poprzedniej edycji... zresztą jak cię znam to o tym wiesz a tylko się ze mna drażnisz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Spajdi
Gość
|
Wysłany: Sob 14:01, 15 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
...bo cioty strzelają i strzelają....a ich najlepszym atakiem jest ucieczka i strzał....i wygrywają, bo strzelanie jest dobre, szczególnie jak ma się sporo Lascannonów i Blastów czołgowych.........nic nie dochodzi :/:/
|
|
Powrót do góry |
|
|
k n o w z
Kapitan
Dołączył: 01 Paź 2005
Posty: 1059
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Nie 8:14, 16 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
najlepsze armie to takie, które są zrównoważone, troszkę strzało, troszkę walki wręcz... mi osobiście nie wkręca się armia tylko na strzał... ale takie armie jak imperium, czy tau nie mają opcji innej niż strzał, więc po co jechać takie armie... trzeba nauczyć się z nimi wygrywać...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Snipa
Lord Administrator
Dołączył: 21 Cze 2005
Posty: 1238
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Pon 8:36, 17 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Ja gram IG i jest trochę ciężko zmontować jakiś oddział do CC. Ostatnio myślałem aby zakupić sobie ogryny do walki ale jak pomyślałem, że taki Chaos terminator z PF będzie im walił instant kill to zrezygnowałem. Jedynym moim wyjściem jest rozstrzelanie czegoś zanim do mnie dojdzie.
Pozatym zauważcie, że gracze grający na CC narzekają na strzelanie a gracze grający na strzelanie narzekają na CC. Każdy by chciał mieć najlepiej Space marina uzbrojonego w star cannon i za 10 pkt.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Doom
Książe Elektor
Dołączył: 05 Lip 2005
Posty: 3460
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Wto 9:49, 18 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Jak chcesz żeby IG miało kontrę do HtH to wyślij anonim Inkwizycji, a konkretniej Ordo Melus że przeciwnik coś cwaniaczy z chosem albo innymi demonami to pewnie zjawi się jakiś typek z obstawą w szarych pancerzach...
Co do jeżdzenia po armiach to teoretycznie [może to podkreślić?] i Tau i Imperialni mają możliwość ugryźć w HtH inną sprawą pozostaje skuteczność...
Ale zgadzam się z tym że kiedy jakaś armia nie ma innej możliwości niz strzelać to nie można nażekać tylko sprubować coś z tym zrobić...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 21:34, 08 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Spujżmy na o wszystko z innej strony zazwyczaj największą chwałę w boju zyskiwali ci którzy w imie swego boga (imperatora, kobiety,wyższego dobra itd.) żucali się w szaleńczej szarzy na wroga okopanego po czubki głó. Co prawda za zwyczaj gineli ALE to im przypadła najwększa chwała. Ale gdy tylko byli by wspierani przez artylerie lub po prostu strzelców mieli większe szanse. Więc ja optuje za wyważeniem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Prezes
Szef Olsztyńskiego Klubu Fantastyki
Dołączył: 22 Cze 2005
Posty: 1122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 23:35, 08 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
A propo chwały na polu walk, to trzeba pamiętać że historię piszą zwycięzcy... przegrani zazwyczaj nie są w stanie już nic powiedzieć ( chyba że w trakcie seansu spirytystycznego poprzez medium...).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Doom
Książe Elektor
Dołączył: 05 Lip 2005
Posty: 3460
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Śro 11:02, 09 Lis 2005 Temat postu: |
|
|
Jakto gdzieś wyczytałem "Nie ważne kto w bitwie ma pierwze słowo, ważne kto ma ostatnie" przy czym nie jest wazne czy tym słowem jest cios power fista czy salwa lascanonów, a dodam jeszcze ze świat 40k pełen jest szaleńców któży w imię czegoś zaatakują zabunkrowanych obrońców i nie tylko nie zginą ale rozniosą te bunkry na naprawdę małe kawałki razem z zawartością...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 20:48, 14 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
No tak zwycięzców nikt nie sądzi. Ale o ile milej walczyć w CC przecież to dostarcza tyle emocji i satysfakcji no i strat w ludziach lub innych pomiotach przetaczających sie przez świat wh40k.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Doom
Książe Elektor
Dołączył: 05 Lip 2005
Posty: 3460
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Sob 15:50, 15 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Z drugiej strony kiedy coś zastrzelisz nie masz potem problemu z tym że upirdliwy sieerżant ochrzni cię z ekwipunek pochlapany krwią... lub jej odpowiednikiem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Profanator
Weteran
Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 287
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: po prostu z TEAM DAMAGE
|
Wysłany: Sob 15:53, 15 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Kwestja gustu... Jak kogoś podnieca widok wątroby adwersaża to spoko... Niektórzy wolą robić zdjęcia lejów po wrogich oddziałach(ale po bitwie) i wklejac je do pamiętniczka
|
|
Powrót do góry |
|
|
Doom
Książe Elektor
Dołączył: 05 Lip 2005
Posty: 3460
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Sob 16:02, 15 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
I dodatkowo szukać w tych lejach drobnych kawałków pancerzy przeciwnika "na pamiątkę"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Profanator
Weteran
Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 287
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: po prostu z TEAM DAMAGE
|
Wysłany: Nie 12:51, 16 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Strzelanie mateż słabe strony: ciężko jest zjeść/torturować/oderwać łepek kolesiowi który dostał centrę z demola...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|