OKF MISCAST

Gromisław

1 BRAK Jakub Podruczny Orks Ustka 115 55
2 BRAK Mariusz Krakowczyk Chaos Warszawa 111 53
3 BRAK Jakub Wichrowski Tyranids Warszawa 103 51
4 BRAK Krzysztof Kwiecinski Eldars Warszawa 99 49
5 BRAK Emmanuel Furmanczyk BA Kraków 96 48
6 BRAK Kamil Meka Eldars Wroc3aw 93 47
7 BRAK Krzysztof Bia3ek Eldars Warszawa 91 46
8 BRAK Micha3 Rebandel SM Warszawa 84 45
9 BRAK Lech Soko3owski Tau Miko3ów 84 44
10 BRAK Jaromir Waluszewski Iron Hands Trójmiasto 84 43
11 BRAK Adrian Gawe3 SM Olsztyn 83 42
12 BRAK Przemys3aw Maciig Eldars Warszawa 83 41
13 BRAK Pawe3 Kudlarczyk Tyranids Kraków 81 40
14 BRAK Maciej Kubera SM Warszawa 81 39
15 BRAK Damian Filipowicz SM Warszawa 78 38
16 BRAK Jakub Urbanczyk Chaos Warszawa 77 37
17 BRAK Jaros3aw Grabczynski Tyranids W3oc3awek 73 36
18 BRAK Seta Seta WC Trójmiasto 71 35
19 BRAK Adam Retmaniak Chaos Baniocha 68 34
20 BRAK Krzysiek Radzki SM Gdansk 67 33
21 BRAK Krzysztof Sadecki SM Warszawa 64 32
22 BRAK Wojciech Szelig DH Kraków 62 31
23 BRAK Maciej Wo3owski Space Wolves Szczecin 61 30
24 BRAK Micha3 Chorzelski DH Trójmiasto 57 29
25 BRAK Maciej Sudnikiewicz BA Olsztyn 54 28
26 BRAK Piotr Grabowski Tau Warszawa 52 27
27 BRAK Piotr Milecki BA Warszawa 46 26
28 BRAK Mateusz Zielinski Chaos Olsztyn 42 25

Gromisław

Generalnie uważam że master nam się udał Smile

. Więcej komentarzy można przeczytać na gildi. Aczkolwiek naszym mankamentem było mała ilość graczy. Co prawda inne ośrodki (oprocz poznania gdze odbywało się wtedy PGA) przyjechały licznie (szczególnie warszawa) to najsłabiej wypadli lokalni gracze było naszych tylko 3 Sad

. Mam nadzieję że następnym razem o ile będziemy mieli mastera. Olsztyniaków będzie więcej (rozważam nawet zrezygnowanie z sędziowania aby zasilić szeregi "naszych" Smile

).
Pozdrawiam

Ederus

W końcu mam chwilę wolnego to napiszę coś o naszym majstrze Wink

Generalnie to w piątek przed turniejem zrobiło mi się cieplutko, bo mieliśmy ustawiać blaty, a tam stoły zastawione i sala gotowa na imprezę. Niestety musieliśmy przenieść ustawianie blatów na sobotę i zrobiło się lekkie zamieszanie. W sobotę po porannym kursie po Imperatora i ARRRDiego drukarkę w końcu dojechaliśmy na turniej. Chłopaki z 3miasta już byli, więc wszystkie tereny były na miejscu. Zaczęliśmy ustawiać stoły i makiety. Do ok 10:30 się wyrobiliśmy, ale Kraków miał opóźnienie więc była chwila aby odsapnąć. O godzinie 10:45 już były rozlosowane pary i zaczął się oficjalnie turniej. Wszystko było fajnie poza frewkencją... 28 osób na masterze to jednak śmiech na sali Crying or Very sad

. Na szczęście wszystkim się bardzo fajnie grało więc chyba nie zwrócili uwagi na tak małą liczbę graczy. Cała sobota minęła bez problemów (poza vladda fochem na mnie Wink

) i wieczorkiem siedliśmy do piłkarzyków i wspólnych pogaduszek ogólnych wspomaganych napojami Mr. Green

.
W niedzielę udało się nam załatwić mikrofalówkę i niektórzy (np. Wołek:wink:) zjedli sobie rano gorące parówy jak dziwnie by to nie brzmiało. Postanowiliśmy zacząć o godz 9:00, ale jeden z graczy co pojechał spać do znajomych o tym nie wiedział i miał niestety trochę mniej czasu na bitwę (o dziwo tę skończył przed czasem). Drugi dzień też minął praktycznie bez sprzeczek poza lekką kłótnią Mariosa z Vladem, ale koniec końców rozegrali bitewkę i zostało nam ogłoszenie wyników. Oczywiscie wygrał Vladdi, drugi był Marios, a trzeci Skark jak już pewnie wszyscy wiedzą.

Plusy:
+Ludziom bardzo podobała się miejscówka, ciepła, dużo miejsca, generalnie w porządku
+Piłkarzyki Wink

+Ulotki z pizzeri, proste do załawienia, a nieocenione
+Czajnik i mikrofalówka

Minusy:
-ciągle za mała ilość terenów
-mała frekwencja
-praktycznie brak graczy lokalnych, praktycznie jedyny powód przez który możemy stracić mastera w przyszłym sezonie
-brak prysznica!!

Ogólnie się bardzo podobało, ale mamy jeszcze co nie co do dopracowania, a szczególnie ilość naszych lokalnych graczy na turnieju Evil or Very Mad

Olek

Niechce mowić czyimi rękoma zostały ustawione balty Smile

. Tu pozdrowienia do Racy i Mateusza Very Happy

. Warto do plusów dodać regulamin bo ludziom sie podobał jedyna misja która nie była oceniona w 100% na plus to kill pointy. IMO to całkiem spory sukces Smile

. W sumie nie ma co więcej pisac Ederus powiedział praktycznie wszystko Smile

.

Zioło

No to ja zapodam moje relacje.

Grało się na prawde fajnie, było troche osób z poza Olsztyna, z czego jestem zadowolony bo mogłem poznać ludzi, którzy już trochę czasu grają, i wiele się od nich nauczyć.

Ogólnie dzięki za bitwy dla przeciwników (Emana, Soklesa, Sancha, Sonica, Yedliego, i Inqa)

Szkoda tylko, że było tak mało osób z naszego miasta.

Gromisław

Zgadza się, mam nadzieję że jeżeli dostaniemy mastera to następnym razem będzie nas liczna ekipa(bo jak nie to żegnamy się z masterami w przyszłości Evil or Very Mad

).

Doom

Nie chcę zaczynać flama ale zastanówcie się czy na tą sytuacje nie miało choć częściowego wpływu ogólnie pojmowane podejście organizatorów do graczy lokalnych... Confused

EDIT
Żeby nie było nie chodzi mi o mnie bo tak się składa ze to był akurat powód numer 2 z tych przez które nie pojawiłem się na imprezie.

Olek

Wiesz Doom tylko podaj jakiś przykład.

Do przyczyn na pewno można dodać nową 5 edycje i to, że cześć graczy jeszcze sie nie przerzuciła i nie ma figurek, a cześć z nich sie obraziła na nią.

Gromisław

Kendo daj konkrety to pogadamy bo narazie twoje uwagi są małe ważne jeżeli nie podpierasz je jakimiś argumentami. Frekwencja, no cóż niektórzy nie mogli bo coś im wypadło pewnie, Ved też zrobiła swoje. Szkoda bo organizatorzy i parę jeszcze osób dało z siebie ponad 100% zaangażowania w tym turnieju a jeden z elementów niezależnych od nas niestety nie.

Ederus

Doom, spróbuję być miły. O co Ci chodzi Question

Gość

ja oczywiście gdybym mógł to bardzo chętnie bym zagrał ale zaistniały pewne okoliczności które mi w tym przeszkodziły

Doom

W skrócie: jak pisałem ostatnio nie wiem co robiliście w realu, ale na forum praktycznie nic się nie działo względem turnieju. Raczyliście tylko wrzucać informacje, stawiając potencjalnych graczy przed faktem dokonanym, bez możliwości propozycji zmian w regulaminie itp, cała forumowa działalność typu dyskusje, aktualne zmiany itp, działa się na gildii (myślałby kto że to gildia robi turniej). W trakcie okresu między moja ostatnia wizyta w klubie a turniejem parę razy na mieście spotykałem przelotem różnych ludzi z klubu, na moje pytanie jak turniej najczęściej było tylko wzruszenie ramion i info ze nie wie... i takie tam

Gromisław

Doom

Gromisław

1) Może i dawałeś wstępną wersje ale co z tego skoro i tak nie słuchałeś czyiś uwag.
2) Jestem pewien bo słowa typu kontrowersyjne, itd bez argumentów to wiesz co co o tym myślę.
3) News główny był tylko 1: data turnieju, zarówno u nas jak i na gildii była dyskusja.
4) Robiliśmy to co od zawsze, to co ty robiłeś i to co wszyscy robią. Co mieliśmy płacić im za to aby przyszli? Bo już nie rozumiem. A to że jest to master jest to przecież argument (na dodatek nasz pierwszy master).
5) Regulamin przygotowywał głownie paweł z pomocą moją i olka. Jeżeli kogoś naprawdę coś bolało, mógł to wyrazić, nikt od nas żadnego protestu nie wnosił do regulaminu. To co mamy prosić aby forumowicze łaskawie krytykowali regulami nawet jak im się podoba?
6) Co do poinformowania..... no cóż sorry masz rację, nie rozdawaliśmy naszym graczom ulotek, nie wysyłaliśmy im kwiatów z prośbą aby grali na masterze naszym, nie wywiesiliśmy reklam na mieście aby ich zachęcić, nie wykupiliśmy spotu na TVP aby zachęcić naszych graczy do gry.......

WIesz co Kendo z całym szacunkiem ale nie chce mi się dyskutować z tobą na ten temat. Po prostu aż żal mi się robi bo czytając to co piszesz wynika to z tego że jestes zadowolony że była taka mała frekwencja i że możemy stracić przez to master. Przyczepiasz się do nie wiem czego i chyba niestety domyślam się dlaczego......