OKF MISCAST

Gromisław · Wysłany: Nie 19:36, 11 Mar 2012 Temat postu:

Turniej super fajowy Very Happy

naprawdę bardzo się miło grało, Vorset, Sam i Prezes dzięki wielkie za bardzo miłe gry, oby więcej takich turniejów Very Happy

.

I bitwa Vorset SM:UM
Vorset rozwalił mi puszki, gretchiny, trucka oraz skład shootasów ale noby twardzielsko jak z lewej weszły to z prawej wyszły Wink

19:1 dla mnie.

II Sam BA
Tutaj Sam dziarsko postanowił zniszczyć nobów ale mu się nie udało dlatego oprócz big bossa nic nie straciłem a noby wciągneły 2 składy, czaple, motory i priesta. Land speedery zniszczyłone zostały przez szabrowników Wink

.
Masakra dla mnie.

III Prezes SW
Przyznam szczerze to była jedna z rozpisek która mogła zniszczyć moich nobów i tak prezes uczynił za co szacun Wink

. Jednak prezesa też nadgryzłem i ogólnie był zarówno w bitwie jak i bitwie telepatycznej remis ;D.

IV Bitwa Pauza bo jechałem na obiadek u Babci.

Jeszcze raz dzięki za miło spędzony czas , do następnego !

mysiek · Wysłany: Pon 6:55, 12 Mar 2012 Temat postu:

Wyniki wrzucę po południu

1 Bitwa: Sam - niestety walką samą piechota przeciw BA na jump packach to nic dobrego - mimo wielkich strat zadanych Samowi(Samowi na stole zostały 4 modele) wynik był jednoznaczny 17:3 dla Sama

2 Bitwa: Munio - I tu znowu nie sprawdził system walki piechotą - Munio miał bardzo mobilna armię i nawet jakbym go od razu zaszarżował wszystkim to by mi uciekł i zaatakował z innej strony - wynik 20:0 Dla Munia(btw. Munio znowu wsadził 3 maski) - dzielnie broniłem się do 6 tury.

3 Bitwa: Kero - Kero chyba nie miał pomysłu na bitwę, bo w 3 turze nie miał już nic na stole. Najpierw przejął mi inicjatywę, potem dostał szarżę 21 gwardzistów, potem psykerzy wykończyli mu prawie wszystkie oddziały. Resztki ostatniego oddziału postanowił schować za górka, za która ja miałem 8 zawodników z meltami. Wynik 20:0 dla Mnie

4 Bitwa: Vorset - Tak sobie postrzelaliśmy do siebie - udało się społowić prawie wszystko, co Vorset miał na stole, jemu natomiast udało się zabić mi wszystko co ja miałem na stole: Wynik 17:3 dla Vorseta.

No i znowu mam miejsce w top 5 od końca. Smile

Ederus · Wysłany: Pon 13:13, 12 Mar 2012 Temat postu:

Fajnie bylo zagrac ten jeszcze jeden raz motonobami Smile

Modele sie raczej kurza w domu Wink

Ale turniej mnie tylko uswiadomil, ze patrol jest (poza apokalipsa) chyba najbardziej pozbawiona balansu forma 40k Wink

Bitwy wygladaly tak:

1) Munio.
Bitwa byla na prawde zacieta, ale to i tak Oskar zdobyl Monolit o 1punktw Wink

10:10

2) Kero
Kero za to mial zupelnie zle zlozona rozpiske. Wszystko niemobilne, poza oddzialem za lacznie 350pts co ruszal sie 6" i tyle samo mogl szarzowac. 3 tury go ostrzeliwalem, potem 2 szarze i chyba juz nawet piatej tury nie bylo co grac. 20:0

3) Michal
Michal uwazam, ze mial najfajniejsza rozpiske na turnieju Smile

Ilosc strzelania byla kosmiczna, fakt, ze 2x trafil na glupich nobow i brak ogrania przeciw tej jednostce przeszkodzila mu w walce o podium. Co do naszej bitwy. Jak sobie policzysz statystyke, to caly ten wygar co we mnie wypaliles w 2 turze (4 misle, 4 razory, 4 speedery) statystycznie wbija 1 ranie na warbossie (4 rakiety) i 2 woundy na nobach, ktore i tak potem nie robilyby roznicy. Bitwa skonczyla sie 20:0

4) Prezes
Prezes mnie milo zaskoczyl, bo mial remis do przodu z Gromkiem i jego oddzialem nobow Smile

Moja bitwa z Prezesem to byla dziwna pod paroma wzgledami. Prezesowi nie wyszlo pare rzeczy istotnych np. 7 misli w motonoby zaskutkowalo 2 zdanymi covera na warbossie i nic poza tym, pare bzdur jak 3 kawalerzystow nie robiacych nic nobom w szarzy (15 atakow, trafia 7,5, rani 3,75, dostaje 1 rane), ale z kolei takie rzeczy jak 3 ataki z fista w szarzy w motonoby (bez sztandaru) skonczylo sie 3 martwymi nobami i lacznie chyba 18 save'ow na 5 fangach skonczylo sie najpierw martwa 1 misla, a potem sierzantem i misla (rzuty byly po 10 i 8 na raz Smile

) Mi za to nie wyszlo zniszczenie razora 70 strzalami z lootasow na openie Razz

a udalo sie zabic 7gh blokujacych znacznik salwa z 20 grotow, 2 motonobow w tym 1 skorcha odpalona + szarza. Skonczylo sie 12:8.

Udalo sie zajac 2 miejsce ze strata 2DP do Munia, ktoremu graty za kolejny komplet punktow z 3 bitew Wink

Taka jedna tylko uwaga. Na szczescie taka sytuacja na turnieju sie nie wydarzyla, ale byla bliska temu. Gdyby Gromek wygral z Prezesem bitwe 20:0 (byla na to jakas szansa) i wzial w ostatniej bitwe pauze to nikt nie byl w stanie go juz dogonic. Chodzi mi to, ze wykorzystywanie pauzy przez osoby walczace o podium jest mocno nie fair i nalezy raczej tak zaplanowac czas aby nie bylo wygrywania turnieju przez to, ze ktos nie ma czasu zagrac jednej gry. To jest raczej uwaga na przyszlosc, bo jak juz wspomnialem tutaj na szczescie takiej sytuacji nie bylo.

mysiek · Wysłany: Pon 13:40, 12 Mar 2012 Temat postu:

Właściwie to również w turnieju paringi powinny być losowe, ale przecież paringi zaczęliśmy zmieniać od drugiej bitwy, kiedy to Munio wylosował granie z ertmanem(czyli pauza), i dalej do końca, w kążdym ustawieniu graczy musieliśmy tworzyć nowe paringi.

Ja gram "For Fun" i nie przeszkadza mi że ktoś wychodzi, nawet lepiej, gdy znajdują się tacy, co muszą pauzować.

Gromisław · Wysłany: Pon 13:54, 12 Mar 2012 Temat postu:

Masz racje Pawle ale u mnie trochę była inna sytuacja bo w sobotę (czy może nawet już w piątek) rozmawiałem o tym z Rafałem i już wtedy "zaklepałem" sobie ewentualne pauzowanie w ostatniej bitwie. A w niedziele jak się okazało, że jest nas nieparzyście oraz pierwszą bitwę skończyliśmy zdecydowanie później niż planowaliśmy więc nie było sensu abym ja grał ostatnią bitwę i oddał komuś maskę a ktoś kto by chciał grać musiałby pauzować Wink

(a z tego co wiem to też nikt nie chciał pauzować). Nie fair to by było gdybym po meczu z Prezesem wygrywając 20:0 nagle powiedział że muszę pauzować bo zostawiłem mleko na gazie w domu czy coś podobnego Wink

a tutaj mówiłem o tym już długo przed turniejem więc ciężko abym wtedy walczył o top 3, ba tzn walczyłem ale to jak każdy uczestnik turnieju Wink

.

Ederus · Wysłany: Pon 14:12, 12 Mar 2012 Temat postu:

Paringi byly zmnieniane tak aby ciagle pasowaly do systemu szwajarskiego, poza tym dopisanie zawodnika, ktorego nie ma na turnieju to nie moja wina Smile

mysiek · Wysłany: Pon 16:46, 12 Mar 2012 Temat postu:

Wyniki

1 Adam Baranowski Munio DE Olsztyn 76
2 Paweł Korpal Ederus Orks Olsztyn 74
3 Piotr Mariański Gromek Orks Olsztyn 74
4 Krzysztof Kalinowski Prezes SM:SW Olsztyn 64
5 Michał Bieńkowski Vorset SM:UM Poznań 38
6 Wojciech Witkowski Sam SM:BA Olsztyn 37
7 Filip Czaks SM:UM Szczytno 35
8 Rafał Myszka Mysiek IG Trójmiasto 33
9 Krzysztof Piersa Kero SM:UM Brodnica 27
10 - Ertmański CSM Iława -72

Munio · Wysłany: Pon 20:10, 12 Mar 2012 Temat postu:

ehehe fajnie wygrać turniej mając 6 pkt z hobbystyki mniej niż pozostałe top3 (i jak zwykle najmniej na turnieju)

1 bitwa Szawełek 10:10

Jestem fragą i nie ogarnąłem sprawdzania monolitu na początku (że można brać tylko jedną kartę ze sprawdzanych) i jeszcze niefortunnie Oskar zrobił gniew legionu tuż przed tym jak ja chciałem nim zaatakować monolit i zostało mi tylko zabicie mu wszystkich potworów (też fajnie) - ostatnie miejsce

2 bitwa Mysiek 20:0

Dużo strzelałem i później jak już było w miarę bezpiecznie zaszarżowałem,musiałem tylko wcześniej poświęcić jeden oddział warriorów na szarżę w oddział z meltami który mógł mi zniszczyć raidera w którym siedziały incubi gotowe do wyskoczenia zza murku i wyzerowania gwardzistów. Oprócz warriorów straciłem jeszcze ravagera który przez całą bitwę zabił jednego gwardzistę a tak screenował raidera

3 bitwa Filip 20:0

Przeciwnik jak to bywa u początkujących graczy źle się wystawił w związku z czym w korytarzach strzeleckich wystrzelałem bez większych problemów wszystko poza jedną 10tką marianów których zabiłem incubami i tym samym wyzerowałem stół nic nie tracąc

4 bitwa Sam 20:0

Bitwa bez historii,na początku rozstrzelałem to co było do rozstrzelania a potem jak już nie było żadnych power weaponów na stole zaszarżowałem incubami i wyzerowałem stół nic nie tracąc (ewentualnie venoma,nie pamiętam)

Warty wspomnienia jeszcze jest fakt, że Filip w grze ze mną rozstawił swoją mało mobilną armię na prawie całej długości stołu więc po bitwie zasugerowałem mu żeby w przyszłości mając taką armię i grając defensywnie raczej obstawiał górkę i robił coś w stylu obrony częstochowy co z tego co mi wiadomo zaprocentowało remisem z Kerem który marianami gra parę dobrych lat za co duże propsy się należą

Druga sprawa to gratulacje dla Prezesa który jak widać po wynikach konkretnie rozkręca się z 40tką i drugi raz z rzędu ma pierwsze miejsce za podium,myślę że to już tylko kwestia czasu żeby się Panu udało wskoczyć do top3 !

Gromek wiesz że cię kocham ale apropo 'zamawianego' pauzowania w ostatniej bitwie mi też wydało się to niesprawidliwe (ale nie tak bardzo jak ocena malowania na poziomie challengera na każdym lokalu) o tyle,że nie powinna taka sprawa być załatwiana z sędzią pomocniczym samemu będąc głównym tylko z graczem którego wylosowałeś w ostatniej bitwie. Z mojej perspektywy powinieneś temu graczowi przedstawić sytuację i powiedzieć że proponujesz mu remis albo może zagrać z pauzującym w tej bitwie graczem normalną bitwę. Jeżeli nalegałby na zagranie bitwy bo grając tą bitwę ma szansę na podium a np.ma większe szanse z twoją armią niż z armią pauzującego powinieneś również jego zrozumieć i oddać bitwę

Ederus · Wysłany: Pon 20:13, 12 Mar 2012 Temat postu:

Wielkie +1 Smile

Gromisław · Wysłany: Pon 20:59, 12 Mar 2012 Temat postu:

Spoko, każdy ma prawo do swojego zdania, ja uważam że to było w 100% sprawiedliwe i na następnym turnieju jak ktoś będzie mial podobno sytuację jak ja to oczywiście mu na to pozwolę Smile

. Ja Ciebie Munio też lubię Wink

ale jedną rzecz muszę powiedzieć. Gdybym ostatni mecz zrobił tak jak ty mówisz to bym negocjował z Pawłem i Paweł mógłby zgodzić się na remis, na wymianę z graczem pauzującym albo na 13:7 dla niego ale również (i miałby do tego prawo) mógł by powiedział: ok, ja mogę grać ty nie więc sorry maska dla mnie a wtedy ty Munio byś nie mógł wygrać. Do czego zmierzam to to że przy ostatnim stole zamiast wyniku bitwy decydowałyby o top3 (i ogólnym wyniku turnieju) ustalenie między mną a Pawłem. To byłoby dopiero nie sprawiedliwe + 3 osoby zamiast jednej nie grały by ostatniej bitwy. A tak ja wiedziałem że nieważne czy 3 maski wklepie czy 3 dostanę , czy będę walczył o podium czy też nie to za ostatnio bitwę mam 13 punktów, wszyscy gracze grają i każdy jest zadowolony Very Happy

. Więc dyskusję proponuję skończyć bo wyszło bardzo sprawiedliwie, oczywiście można wyciągnąć z tego jakieś wnioski na przyszłość Smile

.

mysiek · Wysłany: Wto 6:43, 13 Mar 2012 Temat postu:

Sam100 · Gość

Kilka sprostowań do opisów bitew chłopaków bo chyba mają postępującą sklerozę Smile

1. Gromek - Ubiłem Ci Warbossa i Noba do tego cała reszta (oprócz jednego noba) została na 1 wound (zie). - niestety moje przeciw-pancerne strzelanie okazało się w 100% nieskuteczne więc i nie było jak nobów powstrzymać.

2. Munio - Straciłeś Venoma oraz to co transportował (w kolejnej rundzie z szarży). - znów brak skuteczności w niszczeniu pojazdów - moje melty i rakietnice waliły wszędzie tylko nie tam gdzie trzeba (deepstrike wpadł, odpalił dwie melty, nie trafił, zszedł - krótka historia) Smile

3. Rafał - tu decydujące było ostatnie starcie - Rafał biegł po punkt, w obręb którego wycofałem swojego ostatniego Assaultowca z Flamerem. Podleciałem - spaliłem jednego gościa, po czym zaszarżowałem i zabiłem jednego gościa...Rafał nie zrobił nic, spalił liderkę i spalił rzut na inicjatywę. Nie miał czym przejąć pkt. Strzelanie w tej bitwie było także bardzo efektywne - 1-2 trafienia z land speedera i zero z motorków.....ech Smile

gruzbal · Wysłany: Wto 7:13, 13 Mar 2012 Temat postu:

i jak sam będziesz używał motorków z mm w następnych bitwach ;]?

Sam100 · Gość

Będę używał motorków z multi-meltami ...tylko muszę kostki podpiłować Wink