OKF MISCAST

Gromisław

Wiec tak plusy:
+ Fajna atmosfera
+ Dobra robota sedziego (respect dla Kenda)
+ Spoko ocenianie hobystycznie (duzo pktow mozna teraz zdobyc az chce sie pracowac nad armia)

Minusy:
- Misja 3 zbyt schizowa (wogole nikomu sie jej grac nie chcialo) bym zmienil ze specjalny efekt jest na 1 i 6 i wtedy rzuca sie tabele a nie automatycznie.Po za tym w 2 misje niektore cele misji sa glupie/dziwne
- Za malo czasu, wogole wszystko na szybkiego a ogloszenie miejsc tez, tak jak to byly jakies wyscigi.
- Moje beznadziejne rzuty (nigdy tak zlych nie mialem na turniejach)

A mecze tak:
1) Z piterem: elo ziomalsko i fajna jatka Smile

20:3 dla mnie
2) Z pawlem : to true WS mecz (tzn wypasny:D), szkoda ze moje rzuty spierdzielily wyrownano walke 20:3 dla pawla
3) Z malarzem: Spoko meczyk, smieszne sytuacje, ale rzuty mialem znow do zada muflona xD. 11:9 dla mnie

Ogolnie jestem zadowolony, ogolnie turniej oceniam na 4-
Very Happy

Ederus

No to tak, coś ode mnie. Na początek pozytywy:

- Śmiechowa atmosfera
- Mecz z muniem jeśli chodzi o grę psychologiczną (dawno się z nikim tak nie jechałem Mr. Green

)
- Kendo sensownie ocenił malowanie za co szacun!!
- Wszyskie 3 mecze kończyłem jako pierwszy

No i negatywy:

- Trzecia misja pojebana, nie turniejowa. Za dużo przesuwania wszystkiego, co zabiera dużo czasu z bitwy
- Trochę źle ustawione tereny ( na niektórych za gęsto w area terrain, a na jednym np. 0!!)
- Czas, za dużo pośpieszania
- Gromek miał beznadziejne rzuty i nie czułem się TAFFF, że wygrałem (ale twin-linked szacun dla gromka za 3. miejsce)

Pierwsza "trójka" to tak:

1. A no ja, BA 67pkt
2. Mike, necron 61pkt
3. Gromek, ORKS 55
*4. munio IW 54

Munio okrutnie rzezał na turnieju ( z bitew miał tylko o 1 mniej niż ja), ale niestety w malowaniu ****.
Tyle mojego BAYO Wink

Gość

Plusy:
- od drugiej rundy grało mi się wyśmienicie, także klimacik spoko ;]
- duże punkty - chyba jako jeden z nielicznych cieszę sie że było na 2k bo można było się rozkręcić z jednostkami, przy czym organizator powienien parzyć raczej na to co chce większość niż na jakieś tam inne argumenty,

Minusy
-MISJE ! misje nie powinny jeszcze zwiększać losowości gry, która i tak jest losowa w dużej mierze. Ostatnia misja było grywalna dopiero gdy zaczęliśmy "zapominać" - dosyć sukcesywnie - o zasadach specjalnych misji - A TAK BYĆ NIE POWINNO (bo misje są chyba po to żeby postawić nowe wyzwania przed graczemi i urozmaicić zabawę stawiając nowe zadania taktyczne itp. itd)
-Jeden sędzia to jednak za mało - zwłaszcza jeśli założymy że sędzia jest koordynatorem, sędzią, widzem, organizatorem, fizycznym, ... . Miał być mój kumpel jako sędzia ale zachorował ...
- Za mało czasu, dużo pośpiechu. Na takie punkty trzeba wziąć jednak większy margines czasu, bo może się przeciągać.
- Brak znajomości zasad własnej armii (niemal totalny), brak rozpiski, dużo proksów. Odnośnie dwóch pierwszych to czepiam się Muńka - to jest turniej, więc jednak wypadałoby żeby takie wpadki nie miały miejsca (towarzysko to możemy tak grać ile wlezie, ale na turnieju oczekuje się jednak czegoś więcej zwłaszcza, że mnie turniej dzisiejszy kosztował ponad 30 zł - dojazd, wejściówka, prowiant) i Kenda, bo lepiej było dopuścić skonwertowanych w zabawny sposób Dark kłapouchych niż godzić się na granie bez rozpy i nie znajomość zasad.
-Tragiczne rzuty Gromka Razz

Grało się fajnie, ale nie jak na turnieju, tylko jak na umówionej grze z kumplami. Przedewszystkim misje do poprawy. I taka proźba-rada dla/do Kenda: współpracuj z klubowiczami w każdym momencie tworzenia turnieju (punkty, czas, misje, ...). Będzie mniej nieporozumień, krzyków i wszystko będzie wyglądało prawdopodobnie lepiej.

Tyle odemnie. Czekam na kolejny turniej Wink

.
Pozdrawiam
Malarz

Gość

Gość

Mike

Dobra, pora żebym ja coś napisał....

1 MECZ - ADRIAN (12: Cool

Po pierwsze warto nadmienić, że mecz skończył się po 2 turze (obu stron), moja armia nie mogła się Deepować i w 1 turze straciłem prawie 2 monole i Nightbringera (lovin' it...). W sumie szkoda, że ten mecz tak szybko się skończył, bo możliwe, że bym wygrał (17 Necron Warriorow - zabijcie taki skład), ale i tak nie było źle, chociaż nadpsułem sobie sporo krwi przez "popędzanie" przeciwnika do gry.

2 MECZ - MALARZ (10:10)

No, ale dość smęceń, tu mogłem odsapnąć i pośmiać się trochę, ogólnie gra była bardzo fajna - Nightbringer vs Daemon Prince & Bloodthirster - to jest to ^^ - no i przyjazna pogawędka typu "a teraz salwa pokoju z 10 Necron Warriorów". Ogólnie mecz przebiegał bez żadnych wałów, a w przypadku jakiś sprzeczek - kompromisu i tyle. Tak powinno być!

3 MECZ - PITER (23:0)

Na wstępie chciałbym prosić o "nie danie mi w mordę za ten mecz" - bo to akurat była gra w jedną stronę - ja się Tobie dziwię (Piter), że wytrzymałeś ten mecz bez wkurwa, bo mnie by szlag trafił jakby mi 3 Monolithy okrążyły środek blatu. Ogólnie mecz przebiegał bardzo miło i bez żadnych problemów.

PODSUMOWANIE:

To, że mam drugie miejsce, to nie oznacza, że jestem jakimś wymiataczem, zdarza mi się mieć dobry rzut no i mam pomalowaną armię. Tyle na ten temat.

Doom

(Sorry dla modów za słownictwo) Muniek przestań pierdolić jak taki pewny byłeś że wytch kultem chcesz grać to czemu w środę rano dostałem twoje zgłoszenie na IW? (dodam że jako 3 się zgłosiłeś)
Oficjalne wyniki:
1 Paweł Korpal Blood Angels
2 Michał Krygier Necrons
3 Piotr Mariański Orks
4 Adam Baranowski CSM
5 Adrian Tau
6 Michał Lemiesz CSM
7 Piotr Katkowski Eldar
8 Maciek Sudnikiewicz Blood Angels

Gromisław

Taki offtop: komu sie tak nie podobalo ze zaznaczyl opcje "**** trzmiela"? Very Happy

Gość

Doom

To się lepiej ty zastanów co tam masz skoro się zgłaszasz jedną armią i za 5 minut pierwsza bitwa mówisz mi nie dosyć że chciałbyś grać czym innym niż się zgłosiłeś, to jeszcze niekompletnym (o brakach w armi którą zgłosiłeś nawet pisać mi się niechce) jeszcze raz spróbój taki numer to nie ręczę za swoje opanowanie Evil or Very Mad

Gość

Ty chyba w innej strefie czasowej żyjesz ;s Swoją drogą wszystkim nie przeszkadzały moje konwersje,a nawet woleliby żebym grał nimi niż chaosem ;x Ale dobra,orać.

Doom

Licz się ze słowami mi przeszkadzały zdecydowanie, kilka jeszcze osób by się znalazło, a konwersją tego nie nazwie nawet najbardziej libelarny gracz który choć trochę szanuje to hobby

Gość

'bo lepiej było dopuścić skonwertowanych w zabawny sposób Dark kłapouchych niż godzić się na granie bez rozpy i nie znajomość zasad. '

Wg.mnie malarz się zna na konwersjach itd xD

Gromisław

A to psikus xD Jednak co jak co ale potrzebny bylby pomocniczy sedzia. Choc i tak nieoficjalnie byl nim pawel ktory czasem zastapywal Kenda, choc Kendo dobrze sie spisal.

Norb

Takie wtrącenie. Jak sędzia czegoś nie dopuszcza to jest koniec dyskusji. Munio sorry ale jeśli te konwersje to ten but z gliny co miał robić za raidera to ja wymiękam. Może to było śmieszno/głupie ale do gry to w życiu bym takich konwersji nie dopuścił. Jak kogoś bawi wystawiania np. pudełek po śmietanie jako np monolitów to niech sobie w chacie tak gra. Ale na turnieju obowiązują figurki.