OKF MISCAST

Doom

Się nie wozi tylko pilnuje pożądku. Jakbyś nie zauwazył nie ruszyłemniczego co ma datę sprzed mojego awansu (nawet nie wiesz jak ciężko było się oprzeć pokusie). Ale teraz mam zamiar przypilnować żeby był tu pożądek, czytaj: bez offtopów, bez obrażania innych użytkowników, przestrzeganie regulaminu itd, itd

A teraz albo następny post bedzie na temat albo pojawi się kłudka...

Gość

no w sumie racja-wracamy do tematu.to kto teraz chce napisać jakiś upośledzony tekscik o swoim bohaterze?

Norb

Piotrek ja wiem, że każdy robi błędy ale czy ty jesteś dyslektykiem. Straszne ortografy walisz no kłudka mnie zniszczyła. Na innych forach w dobrym guście jest pisanie poprawną polszczyzną (no w miarę poprawną chociaż) Pozdrawiam.

Doom

Mike

Mój kochany Daemon Prince bawi się gdzieś swoim Dread Axe'em i przewala kolejne drzewa w poszukiwaniu wrogów, nazywa się Stefan, to od tego słynnego bossa maf... klanu World Eatersów. Drugi lord - necroński - Mieciu bawi się swoją kulą, która tak fajnie reflektuje w nocy na zielono, choć dalej biedaczysko nie wie co ma z nią zrobić oraz wykonuje rozmaite prace, jak czyszczenie kibli swoim scythem. Za to mój Nightbringer wozi się na równinie wszelkiej rozpaczy i siepie swoją kosą coraz to wyższe łby... a Bloodthirster aktualnie leży w basenie ciepłej lawy i pije koktajl z krwi rosomaka z lodem i odrobinką whisky!

Gość

nie no następny. a myślałem że już z tym koniec

k n o w z

zastanawiam się tylko dlaczego ludzi umyślnie psują tak zaj***sty klimat Warhammera... nie pojmuje...

Mike

Eeee... taaaam... ostatnio miałem wykład na polskim w moim kochanym liceum o językach środowiskowych i jak to ja poprowadziłem polemikę z moją profesorką, jako przykłady użyłem cytatów naszego kochanego Kenda, typu Balrog - Fruwacz, garść pestek itd... xD I nawet fajnie to wyszło (na szczęście nie pytała się o autora tych tekstów ^^) I generalnie wyszło na to, że nowe języki są tworzone z potrzeby szybszej komunikacji i uatrakcyjnienia języka, więc nie czepiajcie się, przecież i tak wiemy, że klimat WH40k pozostaje niezniszczalny =P

Doom

Marek, Seba weźcie jeszcze popiszcie coś tutaj jeszcze mniej na temat to wreszcie będę mógł zaplombować temat za offtop Razz

A na poważnie jak ktoś na turnieju wyskoczy z tego typu historią armi to puki ja będę miał coś w tym temacie do powiedzenia dostaje 0 punktów + 5 karnych za wnerwianie sędziów, organizatorów i innych graczy Evil or Very Mad

k n o w z

Norb

Dokładnie myślę tak samo. Nazewnictwo jednostek i działań wpływa na klimat, również historie o armii i postaciach. Demony o imieniu Stefan, Katarynki itp. jakoś wcale nie uatrakcyjniają dla mnie gry. To takie robienie brechtu z czegoś fajnego. Podejście jak do gry w bierki. Na luzie nie znaczy że trzeba z czegoś robić cyrk monthy pythona. Rozumiem że dla niektórych specyficzny slang daje poczucie przynależności do grona "wtajemniczonych weteranów" ale Panowie to jest specyficzne hobby i kultywowanie klimatu uniwersum jest też bardzo ważne. To nie dyscyplina sportu, mecze, puchary i kluby kibica. Może ja się poprostu lubię powczuwać a inni nie bardzo.

Mike

saji

No dobrze , już dobrze więc coś ode mnie żeby można było poczytać (głównie początekm,podkreślam POCZĄTEK, historii ,a może raczej charakterystyki , armii na BC4)

Emperor's Children by SaJi

The PAIN BRINGERS

Pain Bringers to kult złożony z wyznawców Slaanesha , sługami Mrocznego Księcia kieruje jedna zasada - mordować w imię swojego Pana , są pozbawieni wyższych uczuć takich jak np. litość czy współczucie . Jedynym ich żołdem jest krew poległych przeciwników . Nie boją się nikogo i niczego , nic nie jest w stanie nakłonić ich do ucieczki a tym bardziej poddania się . Dowódcą tego kultu jest niejaki Kiyan , niezwyciężony dotychczas wojownik,generał ten wyposażony jest w motor a w swej ręce dzierży Mroczne Ostrze (Dark Blade) wykute w kuźni znajdującej się w najgłębszych czeluściach Pałacu Slaanesha. Kiyan tak jak i jego podwładni pozbawiony jest uczuć , narkotyki wspomagające jego umiejętności bojowe do reszty zniszczyły jego umysł , generał jest zdolny zabić KAŻDEGO kto sprzeciwi się jego woli ,lub będzie kwestionował jego rozkazy..

To by było na tyle , Wink

reszta jest w trakcie wymyślania ... właściwie mam jeszcze kilka pomysłów ale musze spadać... potem zrobie mały edit

POZDRO Wink

k n o w z

i tak trzymać... Very Happy

Norb

I to już jest coś. Jeszcze powymyślasz klimacik to i wpadniesz na to że to czy tamto by pasowało w rozpisce zmienić. Tak a siak skonwertować. I o to chodzi bo będziesz miał armię która będzie coś znaczyć. I jak strzelisz rozpiskę z historią na turniej to zgarniesz max pkt. Pozdrawiam