OKF MISCAST

Prezes

Widzę że spora ekipa się wybiera z rewizytą do Tczewa Smile

. Jeżeli ktoś che potrenować przed wyjazdem to przypominam że w weekwnd 3-4.10 jest chellenger LoTRa i mamy cały klub dla siebie od 10 w sobotę do 16 w niedzielą ... w nocy też a i dla podniesienia ducha Prezes może udzielić błogosławieństwa na drogę Wink

.

damroth

no dobra, ja i Norbert Nowak jedziemy na 100% jak to tam jest z wami ludziska ?? Smile

fario

Potwierdzam-jadę razem z Agą.

Snipa

Ja i Norb jedziemy moim wozem jak ktoś chce się zabrać to zapraszamy. Smile

fario

Zapraszamy, mamy 3 wolne miejsca w aucie - uczniowie, studenci i bezrobotni (nie z własnej winy Wink

) w ramach promocji przejazd za free. Bo i tak będziemy jechać.
Agnieszka i Jacek

Jarząb

niestety mój wyjazd stoi pod znakiem zapytania, za pare dni dowiem sie dopiero czy dam rade. pozdr

Snipa

Jeżeli nie zgłosi się więcej osób to ja i Norb chętnie się z Wami Jacku zabierzemy.

fario

Ok, niema sprawy, zapraszam.

damroth

ja niestety nie moge jechac swoim samochodem, narazie jest nas 6cioro, bo jarzab nie wie czy jedzie, jesli tak zostanie to ja zostane w olku i sie spokojnie zmiescicie w jednym aucie. pozdrawiam

fario

Chyba już czas Panowie się umówić - gdzie i dlaczego tak wcześnie Smile

. Jakby co to mieszkam na Bartąskiej.

Norb

A jak masz zamiar jechać? Ja mieszkam na Dajtkach, i jakbyś chciał jechać na Ostródę wylotem przez dajtki to zgarnęlibyście mnie z Dajtek po drodze ?
Np na parkingu biedronki bym czekał.
Proponuję o 07:00 wyjechać.

Snipa

Już dogadałem z Lohostem jak robimy z wyjazdem. Ja zabieram Luka po drodze na Dajtki i tam zabieram Norba.

Norbi: będę po Ciebie o 7:00. Z Lukiem umówię się na tel.

Lohost zgada się z Jackiem jak się zabierają.

damroth

sympatyczny turniej wyszedl, super atmosfera i sporo luda Smile

zajalem na turnieju 6 miejsce , gralem DE na bsb, 2 czarownicach, assassinie, 3x5harpii, 2x5 DR, 2x10kusznikow, hydra, rydwan 6cok i 10shades.

I bitwa z Hainrichem i jego VC.
od poczatku duzo manewrow, ostrzlame skutecznie eliminowalem jego wilki i lzejsze jednostki, harpiami obcinalem marsz albo kusilem jego jazde...z ciekawszych motywow to hydra zle ustawienie przeciwnika i w jedna runde sypniecie 20ghuli przez hydre i bsb przy wsparciu od boku przez Dr, pozniej kanapka rydwanu i DR na black knightach, no i z kolei w druga strone moj blad przy ustawieniu harpii i stracie w jedna runde i za sprawa 2 wampirow cokow, kusznikow i czarownicy... ogolnie 16-4 dla mnie

II bitwa z Corvaxem i jego dwarfami
nie nienawidze tej armii jak zadnej innej, nic na to nie poradze...przed rozpoczeciem gry zastanawialem sie czy nie schowac wszystkiego za domkiem i gorka po mojej stronie i ugrywac remis, ale po zmobilizowaniu sie wybralem sobie domene cienia na czarownicach i ruszylem do przodu, majac na jednej pitke a na drugiej popychaczke co stanowilo niezly patent na przeciwnika, ktory wystawil sie linijka 3x10 strzelcow + 2 katapy + organy i jakas tam klockowa piechota...oczywiscie na 2-3 calu...
w 2 rundzie strzelania stracilem hydre i 5 z 6 cokow, pozniej bylo tylko gorzej, ostatecznie salwowalem sie chowaniem bohaterow i ratowaniem punktow, nedzny widok i nedzny wynik. mam troche pretensji do kosci bo 3 miscasty to troche duzo, zwlaszcza ze od 4 rundy nie czarowalem juz.
4-16

III bitwa z Agnieszka
Bardzo sympatyczny przeciwnik, ciagle uczy sie czegos nowego wiec gra o podlozu dydaktycznym...Aga nie do konca byla przekonana co chce zrobic, czy sie chowac czy do mnie isc i mnie natluc :> no ten moment niepewnosci kosztowal ja wlasciwie wiekszosc armii, bo pomogla mi wprowadzic w zycie moj straszny plan rzezi na lesnych kuzynach. ogolnie wygralem 17-3, ale mam wrazenie ze takie wyniki bedzie mi z nia coraz ciezej ugrwac Smile

powodzenia

Gość

Super, że do nas wpadliście do Tczewa. Dzięki wam była przyjemna atmosfera i przy okazji pobiliśmy klubowy rekord jeśli chodzi o ilość graczy (19 osób) na turnieju.

Dzięki jeszcze raz i zapraszamy ponownie.

Ps1. Jak co to my też wpadniemy :+)

PS2. WYNIKI TURNIEJU:

1.Malin
2. Paweł R.
3. Norbert N.
4. Rilam
5. Norbert K.
6. Paweł P.
7. Marcin D.
8. Jacek
9. Crovaxus
10. Ksin
11. Tomek
12. Bogdan
13. Drizzt
14. Agnieszka
15. Heinrich
16. Kuba
17. Bart
18. Suchar
19. Damian N.

Pozdrawiam, Grzegorz

Norb

No to gratulacje za ten turniej. Fajnie wyszedł i ładna frekwencja. Ludzie bez napięcia nerwowego, i o to chodzi.
Może tylko stoły jak na te punkty ciut małe i te 150pkt za bonusy to trochę
zbyt dużo IMO, ale i tak fajnie się grało.

Zająłem 5 miejsce. Armia taka: dyskowy Bsb, 2 magów w tym jeden na rydwanie, 3xrycerze, 3xlekka konnica, 3xWarhoundy, regiment Maruderów, Hellcanon.

1 Bitwa z bretońskim rycerstwem Drizzta
Przeciwnik miał przypakowanych 3 bohaterów, i 6 lanc Realmów oraz 4 Pegazy. Ale bez Damselki więc w magii rządziłem jak chciałem. Jednak 6 lanc na 48" szerokości trochę mnie martwiło. Ja zaczynałem i ładnie z Hellcannona trafiłem w generała który nie zdał Look Out Sir! Smile

ale ja za to rzuciłem mu jedną ranę. Los mi jednak sprzyjał bo rycerze oblali panikę od strzału i polecieli do domu za stół. Kolejną lancę po wymanewrowaniu zniszczyli moi rycerze, trzecia dostałą ostro z magii i dobili ją maruderzy. 2 ostatnie jakoś tak nieśmiało jechały że nie zdążyłem się do nich dobrać do 6 tury przy utrudnianiu mi życia przez pegazy. W efekcie 17:3 dla mnie.

2 Bitwa ze zwycięzcą turnieju Malinem i jego demonami.
Przeciwnik wystawił 2xpsy Khorna Kloc Bloodletersów ze złym panem Bsb na Juggerze. Kloc demonic, Seekerki Slaanesha, 6 Flamerów, 10 Horrorów z Heraldem i jakis jeszcze jeden Czarowinik Tzentchowiec latający generał, no i oczywiście 3xfurie.
No stwierdziłem że będzie ciężko ale powalczę. Tylko że zaczęło się niewesoło. Hellcanon w pierwszej turze trafił w puszkę ale z misfajerem jednocześnie. Wypadło że wszyscy magowie mają miscast. No to moi rzucili że przeciwnik może sobie rzucić czar za free, a jego wbili sobie po ranie. Ale Malin postawił mi kometę na stłoczonych moich oddziałach która spadła z podwójnym znacznikiem niszcząc mi konnych maruderów co wywołało panikę (Z przerzutami !) u generała który dziarsko wyjechał rydwanem 17" na środek pola w efekcie furie go dorwały w turze Malina co spanikowało mi rycerzy szykujących się do szarży, którzy wrócili na pustkowia przez pobliską krawędź stołu. I to był początek klęski. Poważnie osłabiony zostałem wytępiony przez napierające jak walec demony. Trochę ubiłem w tym ich gienerała, ale został mi tylko hellcanon a z ćwiarkami itp wyszło 0:19 w plecy.

3 Bitwa z Kubą i jego krasnoludzkimi zastępami
Kuba miał regiment Warriorów, Hammerersów, Longbeardów, Organy i Klopę z siłą, 3 x Strzelców, Kloc Slayerów. Byłem ostro nastawiony po poprzedniej bitwie więc ruszyłem jak to się mówi na pełnej piź... do przodu. Przewnikowi marnie poszła tura strzelania , trochę psów mi zeszło. A w następnej już były szarże moich najszybszych jednostek na strzelców i klopę. Postacią meczu okazał się Hellcanon, który szarżując od boku zniszczył Longbeardów a później Hammerersów (obydwa z bohaterami), Ja straciłem jednych rycerzy i trochę lekkich oddziałów. Do 6tury stół wyczyściłem. W efekcie 20:0 dla mnie.