OKF MISCAST

Gość

Mnie nie będzie na turnieju, ponieważ będzie sesja rpg, a jedną ominąłem
więc muszę być, o to zasady watchtower:
przepraszam że po angielsku, ale nie umiem do końca wytłumaczyć

DEployment
roll off to see who controls the watchtower at
the start of the battle. The player that controls
the tower may deploy a single Core infantry
unit of no more than 20 models in the tower if
the wish to do so. The unit is not allowed to
voluntarily leave the tower until After the first
game turn of the battle has been completed.

reszta zasad no to zaczyna gracz nie kontrolujący wierzy,
a wystawiać można 12" od krawędzi stołu.
No i oczywiście wierza na środku musi stać.

Modle wierzy można zastąpić czymkolwiek.

jakby co moge zrobić skan i wysłać na maila.

Wszystkim życzę miłej gry. Powodzenia

Hesed

1 Archmage @ 360.0 Pts
General; Magic Level 4; Lore of Life
Folaraith's Robe [45.0]
Talisman of Saphery [35.0]
Staff of Solidity [20.0]

1 Mage @ 185.0 Pts
Magic Level 2; Lore of Life
Sacred Incense [30.0]
Jewel of the Dusk [15.0]
Iron Curse Icon [5.0]

1 Noble @ 190.0 Pts
Great Weapon; Dragon Armour; Battle Standard
Loremasters Cloak [40.0]
Dragonhelm [10.0]

1 Elf Steed: Barded @ [0.0] Pts

19 White Lions @ 390.0 Pts
Great Weapon; Heavy Armour; Lion Pelt; Standard; Musician
Standard of Balance [45.0]

1 Guardian @ [27.0] Pts
Great Weapon; Heavy Armour; Lion Pelt
Amulet of Light [15.0]

14 Swordmasters @ 280.0 Pts
Great Weapon; Heavy Armour; Standard; Musician
Banner of Arcane Protection [25.0]

1 Bladelord @ [12.0] Pts
Great Weapon; Heavy Armour

10 Phoenix Guard @ 245.0 Pts
Halberd; Heavy Armour; Standard; Musician
Banner of Sorcery [50.0]

1 Keeper of the Flame @ [12.0] Pts
Halberd; Heavy Armour

20 First Lothern Seaguard @ 308.0 Pts
Spear; Normal Bow; Light Armour; Shield; Standard Bearer; Musician
Banner of the Eternal Flame [10.0]

1 Captain @ [10.0] Pts

14 Lothern Seaguard @ 220.0 Pts
Spear; Normal Bow; Light Armour; Shield; Standard; Musician

1 Captain @ [10.0] Pts

14 Lothern Seaguard @ 220.0 Pts
Spear; Normal Bow; Light Armour; Shield; Standard; Musician

1 Captain @ [10.0] Pts

1 Great Eagle @ 50.0 Pts

1 Great Eagle @ 50.0 Pts

Casting Pool: 3

Dispel Pool: 2

Models in Army: 102

Total Army Cost: 2498.0

Plan jest taki: Orzeł Jeden bierze Hydre Dwa, Orzeł Dwa Hydre Jeden, z magii BAM! i nie ma smoka, a reszta rozbiega się po całym terenie "scorując" wszystko na swojej drodze.

A tak na poważnie to plan jest MEGA tajny (sam go nie znam).

PS. Jest to armia Elfów Wysokiego Rodu (High Elves).

damroth

Witam, dziekuje za przybycie na turniej i zmagania w celu przetestowania tej "niby trefnej" edycji.

Ostatecznie wyniki byly takie:

Lohost 48 DE
1.Orłoś 38 DE
2.Korek 31 OnG
3.Hesed 28 HE
4.Fario 27 WE
5.Prezes 23 VC

Paringi I

Fario : Lohost (7:13)
Hesed : Korek (12:8.)
Prezes : Orłoś (8:12)

Paringi II

Fario : Korek (10:10)
Orłoś : Hesed (14:6)
Prezes : Lohost (0:20)

Paringi III

Fario : Prezes (10:10+5)
Orłoś : Korek (12:8+5)
Hesed : Lohost (10:10+5)

Dziekuje jeszcze raz, mam nadzieje ze pomimo malej liczby graczy gralo sie przyjemnie, co z moich przemyslen...
* miejscowka na kortowie to super rzecz, jak pomysle sobie ze mielibysmy zmiescic sie w 2h mniej z tymi bitwami to wlos mi staje deba...a tak elegancko dogralismy praktycznie do konca.
* edycja nie jest zla, serio, 7 ed dala sie grac po kilku stronach balancingu, tutaj wystarczyl prosty zapic odnosnie magii i polowek punktow aby bylo znosnie.
* potwory to samo zlo w tej edycji, obcinajac magie niestety wymusi to obcinanie kompozycji armii poniewaz na przykladzie Prezesa, 3 LT w jedna runde zmielily 90 ghuli z generalem przebijajac sie na wylot.
* niestety teraz ze wzgledu na wieksze mozliowsci manewrowania oddzialami, wydluza sie czas gry...chcesz sie obrocic, rzuc liderke(zabiera czas), nie udalo sie to pomysl nad inna opcja (zabiera czas), chcesz mrszowac przy przeciwniku -rzuc liderke (znowu czas), nie udalo sie... itd. trzeba na to brac poprawke poniewaz mi jako graczowi grajacemu szybko, 2 bitwy udalo sie dograc do 4-5 tury, a jedna tylko do konca dlatego ze scenariusz to umozliwial.
* jest ogromny plus tej edycji, mainowicie ze armie ktore byly niesamowite i niespotykanie przegiete w poprzedniej edycji, teraz nie sa jakos specjalnie mocne, a armie ktore do tej pory obsysaly, dostaly znacznego boosta, wiem co mowie, bo gralem 2 dni przed turniejem z Konradem i jego orkami i dopiero w ostatniej rundzie udalo mi sie odwrocic losy stracia na swoja korzysc i ugrac 42 malymi punktami 12:8, warto zaznaczyc ze gdybysmy liczyli na runde wczesniej wynik bylby 10-10 lub 11-9 dla Korka.

Relacja z moich bitew.

Jacek i jego lesniaki:
Do bitwy podszedlem zadaniowo, Jacek mial 3 grozne dla mnie jednostki, ja mialem dokladnie tyle samo groznych dla niego, ale to moje wsparcie zrobilo najwiecej chyba w tej bitwie. W 2 turze stracilem czarownice i "bylem otwarty" na wszelkie magiczne zaczepki przeciwnika, natomiast o dziwo sie ich nie doczekalem...najbardziej zmarnowany potencjal to byla wlasnie Jacka magiczka ktora nie tylko ze sie nie splacila...wlasciwie nie istniala na polu walki majac przygniatajaca przewage... Man of the match: Heros na pegzie (nie BSB) ktory samotnie probuje zlamac 20 strzelcow ze sztandarem z plonacymi atakami-utknal, po czym dostal orla na bok(+2 do CR), odwinal sie w orla i zabil ptaka na miejscu, pegaz pomogl zabic jeszcze 2 elfy i nawet steedfast nie pomogl Smile

oraz Smok ktory nie przejechal wardancerow z BSB w pierwszym impecie po czym dostal od tylca Drzewko...ustal zdajac 3 sejwy na 6 i brejkujac towarzystwo o bodaj 2 Very Happy

Looser of the match: Czarownica - z 9 kosci nie udalo sie rzucic na drzewo IFki z duza kuznia...po czym spadla od leznej zjawy ze snajperki.

Bitwa II Prezes

Prezes mial mocno pod gore ze mna, przede wszystkim dlatego ze gral na piechocie, a LT lubia piechote Twisted Evil

slabo wyszlo ogolnie poniewaz nie musialo sie konczyc tak dotkliwa porazka, ale po zabiciu generala sypnal mu sie do konca oddzial Black Knightow i stracil w jednej rundzie 3 punkty zywotnosci armii i gra skonczyla sie w rundzie 2. Ciezko jest tutaj wskazac konkretna przyczyne porazki, mysle ze Krzysiek nie zrozumial zasad dotyczacych kompozycji armii i gral tylko na duzym i jednym malym wampirze, oraz tylko na jednym oddziale eterykow. MotM: Czarownica- kuznia wyszla i zdjela pol oddzialu BK a strzelanie zredukowalo ich do czempiona i sztandaru. LotM : maly oddzial kusznikow ktorzy przyjal tych 2 BK, i nawet steedfast nie pomogl.

Bitwa III Hesed

Piotrek mocno sie rozwinal pod wzgledem ogrania, powiem ze ciezko bylo.
Ogolnie to balem sie tej rozpiski, byla mocno magiczna i uwalala wszystko co moglo samotnie wjechac do kombatu z glownym klociekm WL z herosami w srodku. Plan mialem prosty, wystrzelac jego oddzialy, w jednej rundzie zionac mu do WL i zredukowac ich do minimum a potem wesolo wjechac czym sie da. Piotrek sie nie dal i ogolnie wszystko szlo odwrotnie niz trzeba, nie mowiac ze kosci tez sie ode mnie odwrocily. Fartownie udalo sie na koniec kontrolowac teren w srodku. MotM: brak, LotM: Ja, poniewaz dalem Piotrkowi rozegrac o runde wiecej, zapomnialem ze to on zaczynal.

Jeszcze raz dzieki. Pozdrawiam i zapraszam na turniej za 2 tygodnie na konwencie.

korek

Turniej oceniam bardzo dobrze, pomimo małej ilości graczy, ale to już nie od nas zależy (np trzech potencjalnych zawodników grało sobie w tym czasie w czterdziestkę zamiast stanąć na ubitej ziemi Starego Świata Razz

).

Co do tego 'boosta' jakim zostały obdarzone Orki i Gobliny, to już wolałem BP do 7 edycji... Obecny polega tylko na tym, że wszystkie testy liderki można robić na generalskiej i nie tak łatwo spanikować pół armii magią i strzelaniem, dzięki czemu do tej 4 czy 5 rundy to wszystko ustoi (ewentualnie nie pójdzie w las z powodu głupoty Wink

), bo jak już dojdzie do walki to wszystko jest po staremu... :/
No faktycznie teraz można jeszcze wziąć więcej ciekawych maszyn, ale jakoś ja za bardzo z tego nie skorzystałem na turnieju nie licząc drugiego Doom Diver'a...

Wracając zaś do turnieju, to zająłem tak wysokie miejsce głównie dlatego, że żadnej bitwy nie dociągnęliśmy do 6 tury, w której prawdopodobnie zostałbym zmasakrowany (tak jak zwykle). Ale tak to się ze mną, starym zamulaczem, już gra Razz

A co do rzutów kośćmi - tak jak w pierwszej bitwie jeszcze miałem farta tak z upływem dnia coraz bezczelniej się ode mnie odwracały... Wink

Fotki z turnieju: