OKF MISCAST

Ederus

Dzięki za fajny na prawdę przyjemny turniej Smile

Norbertowi, Hesedowi i Niszczycielowi za bitwy, a lohostowi za pożyczenie armii. Lekki niedosyt mam po pierwszej bitwie, bo na prawdę uważam, że mógł być dużo lepszy wynik, ale ta 1 furia i oblany fear na dark riderach niestety uniemożliwyły mi wykonanie mojego planu. Do tego nie wiedziałe, że cała magia tzeentcha to flaming attacki i brak dociekliwości co do sztandaru na demonetkach też swoje zrobiło Wink

Mimo wszystko bardzo przyjemna bitwa Smile

Gość

Mój pierwszy turniej i genialna zabawa. Dziękuję wam wszystkim a sczególnie Marcinowy i Fariowy za cierpliwośći przy grze zemną (dużo się nauczyłem chłopaki) a Hessedowy nie tylko dziękuję ale tez przepraszam ze musiałem uciekać.

Super impreza! Mam nadzieje ze wkrótce snów się spotkami Wink

damroth

Ciesze sie ze sie Ci sie podobalo, dzieki ze sie zjawiles Smile

Niestety feedback z turnieju bardzo mnie zaniepokoil, bo jesli chodzi o cisze na forum to mozna ja roznie interpretowac, ale stwierdzenie ze turniej byl niewypalem o czym dowiedzialem sie od Łukasza, ktory przyjechal do nas z Gizycka- no tego interpretowac juz sie nie da za bardzo inaczej.
Ja rozumiem ze macie dzisiaj mase zajec, ale jak juz ktod odczyta tego posta to bardzo bym prosil o jakies informacje o co chodzi jesli ktos cos wie. Bardzo chetnie dowiedzialbym sie osobiscie, ale niestety po pierwszej probie Łukasz zablokowal mnie na gg...?
Chcialem ogolnie przeprosic, za niedociagniecia na turnieju, za karty graczy, za to ciagle wypominanie czasu, no i przede wszystkim ze nie oparlem sie pokusie zagrania z wami, bo przy takiej ilosci ludzi powinien byc niegrajacy sedzia. Na czas nie mialem wplywu wiec prosze o wyrozumialosc.

Oto kilka slow raportu z bitew Twisted Evil

Pierwsza Bitwa z Orłosiem i jego DE.
Najciezsza bitwa jaka stoczylem, nie tylko na turnieju ale takze od bardzo dlugiego czasu ogolnie. Mial bardzo ciezki sklad bohaterow bo w sumie az 6 w tym 2 assassinow, lorda, 3 czarownice, a na domiar zlego jeszcze z bazyliszkow- lucznika. Co tu dlugo pisac, bohaterem grupowym rozgrywki byli kusznicy, szejdzi i as z gwiazdkami, ktorzy w ciagu jednej rundy zabili mi duzego demona, doslownie pestkujac go. Jego drugi as z KB zdjal mi bsb i bylo po grze, zbieralem co sie dalo. W odpowiedzi udalo mi sie zlamac jego lorda w cc samymi flamerami. Moje demony w pelnym odwrocie, az szkoda bylo patrzec, a ja wewnetrznie rozbity. udalo sie uciulac jakies 8 pkt.

Druga bitwa z Niszczycielem i jego Lizakami.
POwiem tak, nastawialem sie na partyzancki opor...rozpiska byla dobra, zamysl taktyczny nienajgorszy...wykonanie, eh. Czesciej armia grala sama bez generala niz z nim, mozliwe ze Marcin mial taka taktyke zeby mnie zaskoczyc i udalo sie mu, nigdy wczesniej nie musialem prosic przeciwnika zeby chociaz probowal stawiac opor i nie oddawal bitwy na samym poczatku. Pierwszy ogromny blad, to to ze wystawil silnik przodem w srodku stolu gdy ja zaczynalem i mialem syrene o ktorej doskonale wiedzial...to sie zle skonczylo dla silnika. Drugi katastrofalny blad to trzymanie klockow guardow i saurusow zbyt daleko od siebie przez co nie mogli sobie wzajemnie pomoc. Skonczylo sie ze na stole zostalo mu moze w sumie 6 skinkow, pomimo iz powinien ugrac przynajmniej 5 pkt nie wchodzac do kombatu. Jest mlody ma czas na nauke Wink

20 dla mnie(chociaz zupelnie niezasluzone, po prostu oddane)

Trzecia bitwa z Norbertem i jego wojownikami chaosu.
Najprzyjemniejsza bitwa, z wieloma zwrotami akcji...w pewnym momencie zwatpilem przyznam sie, jak Norbert zmusil czarem duzego demona do testu liderki na 9, a powyzej to woundy dla demona...a ja rzucilem 12 Razz

zapomnailem o wardach oczywiscie i zrobilo sie goraco bo stal na ostatnim woundzie :> Ogolnie gre zrobila mi syrena, ten przedmiot jest totalnie przegiety jak na mozliwosci, za jego pomoca zmusilem wrogiego generala do ucieczki a w nastepnej rundzie go wyploszylem szarza za stol. Na man of the match zasluguje jednak sinczowy bsb, ktory utknal na 4 rundy kombatu we flamerach...i ich nie przejechal, natomiast doczekal sie ze wsparlem je moim bsb, z ktorego na 5 atakow z przerzutami trafilem caly jeden ale za to KB Very Happy

jednak tutaj szczeka mi opadla bo Norb rzucil warda na 6+ i ustal...haha, dawno nie widzialem takiej akcji Smile

14-6 dla mnie

Dzieki wszystkim przeciwnikom, pozdrawiam.

Ma ktos jakies pomysly na nastepny turniej? A moze ktos chce sam sie szarpnac i zorganizowac jakis? Chetnie pomoge jakby cos Smile

Ederus

Ja proponuję 2000 bez lordów Smile

Snipa

Ja niestety dzisiaj miałem masę gości dlatego nic nie napisałem do tej pory. Turniej ogólnie wydał mi się bez zgrzytów i obserwując graczy chyba wszyscy byli zadowoleni.
Dziękuję wszystkim moim przeciwnikom za przyjemne bitwy i miłą atmosferę.
Sądzę Lohoście, że więcej opinii pojawi się w tygodniu gdyż większość z nas wypoczywa. Smile

luk

Jak dla mnie turniej pod względem organizacji jak zwykle był na wysokim poziomie i nie wiem skąd wzięła się ta opinia o niewypale.
Dziękuje moim przeciwnikom (Ederusowi, Radkowi i Prezesowi) za przyjemne bitwy.

damroth

mi nie chodzi o to zebyscie mnie chwalili, chociaz to tez jest przyjemne Smile

chodzi o "kontrole jakosci", wiec jak rozmawiam z gosciem ktory byl napalony na turniej a po turnieju mowi mi ze to byla totalna klapa to znaczy ze gdzies dalem ciala, a ta swiadomosc jest wogole nie do wytrzymania dla mnie - taki charakter. dlatego pytalem, zreszta gdybym uslyszal od kogokolwiek z was ze cos bylo nie tak to chcialbym to oczywiscie naprawic.

Necromanter · Gość

Co było ewentualnie to czas na gry, ale ja osobiście nie narzekam, bo nie miałem problemu wyrobić się z grą.

To że komuś coś się nie podoba to już na to nie da się nic poradzić, byłem conajmniej na kilkudziesięciu lokalach w różnych częściach Polski i nie widziałem tam niczego czego my byśmy nie mieli.

Jeśli jemu się nie podobało to niech podzieli się informacją co konkretnie żeby można było to poprawić.

Dla mnie mega turniej z fajnymi bitwami i przyznam że poziom skilla w Olsztynie rośnie( albo mój spada Razz

)

Pozdro dla przeciwników i was dziubaski ;]

Agnieszka

Hej,

W weekend mieliśmy gości więc pisze parę słów dopiero teraz.

Pierwsza moja gra - z Niszczycielem.. Bardzo lubię z nim grać  Moje Kowadło, które bardzo kocham (jak nie wybucha) skutecznie spowalniało jego natarcie, dopadł mnie w końcu, ale szczęśliwie musieliśmy kończyć Wink

Myślę, że jeszcze jedna tura i wynik byłby inny, a tak wygrałam jednym punktem.

Druga bitwa – z Orłosiem. Bardzo fajnie mi się grało i różne złe rzeczy Orłoś robił z moją armią Wink

Niestety straciłam Kowadło Crying or Very sad

Bardzo pouczająca rozgrywka. Ooooczywiście przegrałam…

Trzecia bitwa – ze Snajperem. Najfajniejsza z bitew, był taki moment, że rzuciliśmy po sobie dwie jedynki – Snipa na Look out Sir, a ja – na zranienie Wink

i dwa razy padło brzydkie słowo Wink

Również przegrałam  Sad

Turniej był świetnie zorganizowany Pawle, ale skoro już pytasz co mógłbyś ewentualnie poprawić – to moją znajomość zasad Wink

Bo tylko to sprawia mi problem przy grze na większe punkty.
A tak na poważnie mam na myśli to, ze Warhammer to gra towarzyska, więc bardzo ważny jest po prostu czynnik ludzki, niekoniecznie organizacyjny Wink

Było super, żadnych uwag. Ja zawsze świetnie się bawię! I dziękuję Tobie i wszystkim osobom, które Ci pomogły, za zorganizowanie turnieju.

Norb

Turniej bardzo fajny.
Organizacyjnie jak zwykle wszystko na tip top.
Myślę, że źle się zrozumieliście z Łukaszem. Podejrzewam, że jemu chodziło o klapę własnego występu.

A kiedy mniej więcej byłby termin na kolejny turniej?

damroth

myslalem o przedostatnim weekendzie marca, w miare mozliwosci na kortowie, jesli nie to zostaje ostatni weekend marca bo wtedy jest dluga sobota i jest mozliwosc w klubie o ile inna skecja nie ma tego terminu. swoja droga ostatnio zobaczylem ze w Lublinie szykuje sie ciekawy turniej klasy master na ktory goraco zapraszam, ja jestem wstepnie chetny odwiedzic tamte strony, a razem razniej Smile

Ale do rzeczy Smile

format turnieju to 1500+250w kontyngencie obcym lub wlasnym dotyczacym slotow core i wolnych specjal. Jest mase mozliwosci kombinowania i mysle ze tego rodzaju rozpiski beda wszystkich satysfakcjonowaly, jest multum kombinacji Smile

strona z dokladniejszymi danymi tutaj: [link widoczny dla zalogowanych]
Chyba ze jest jakis inny ciekawy pomys, chetnie wyslucham.
Z uwagi na zblizajacy sie kolejny przelomowy moment w moim zyciu, coraz ciezej jest mi to ogarnac i bede potzrebowal troche odciazenia, mam nadzieje Norb ze pytasz bo chcesz cos zorganizowac Smile

Norb

Tak też właśnie zapytałem z tego powodu.
Muszę popatrzeć jak u mnie z czasem i mógłbym się zająć tym turniejem przy jakiejś pomocy - np. sędziowanie.
A ten format z Lublina bardzo ciekawy.

damroth

mozliwe terminy to 13 lub 27 marca(soboty) w klubie albo 21(niedziela) na kortowie, z tym ze z kortowem jest kwestia transportu bazy terenowej oraz blatow.

Prezes

Turniej mi się bardzo podobał i wielkie dzieki Lohostowi za jego zorganizowanie a wszystkim za przybycie ..... spora frekfencja Very Happy

. Co do minusów to niestety ograniczenia czsowe ale na turniejach zawsze trzeba popędzać graczy i magiczne 2 godz i 30 min na bitwę to standard inaczej gralibysmy do północy ( ale byłoby fajnie Very Happy

) o czas w naszym przypadku dda Klub Garnizonowy Wink

.
Co do bitew.... grałem WAMPIRAMI
1.
Grałem z Radkiem ..... i jego TK... hmmm i co ja mam napisać .. jak on w pierwszej turze z katapulty ubił mi połowę upiorów i Wampira na prawym skrzydle, to spowodowało że wszystkie szybkie jednostki na tym skrzydle 3 tury wlokły się do jego szkieletów, miedzyczasie popełniłem straszny błąd i mojego lorda na smoku zwiazałem w bezsasowną walkę z klockiem piechoty ..... co go przyblokowało i w konsekwencji wjechania w całośc starczie kilku innych jednostek TK poległ.... Crying or Very sad

Jak moje prawe skszydło dopadło w końcu do przeciwnika i zaczęło go masakrować ... to skończył się czas przewidziany na pierwszą bitwę ..., na dodatek mój bazyliszek nie zdążył na bitwę....
dostałem masakrę
2.
Grałem z Łukaszem i jego Chaosem
Plan miałem taki: zwiazać mu środek gdzie Łukasz ustawił swoje najmocniejsze jednostki a z prawej flanki wjechać mu lordem na smoku wspieranym przez wielkie nietoperze i na dokłdką Black Knightów. Very Happy

i plan się udał w 100 % smoczek szalał Very Happy

niestety znów czasu zabrakło .... ale wynik był fajny straciłem tylko 40 punktów a przeciwnik coś ponad 1500 ( przepraszam niepamietam dokładnie punktów ... posiałem gdzieś zapiskiz turnieju Crying or Very sad

). Wielki dzięki dla Łukasza za grę był to jego pierwszy turniej ..sam wiem jak ciężki sięna takiej imprezie gra.
3.
Grałem z Norbertem i jego Demonami ..... fuj nie lubię Demonów to armia specjalnie wymyślona żeby pognębić Wampiry ( to moja prowatna teoria powstało po kilku grach z demonami... )
Najfajniejsza gra turnieju dzieki Norbert za miłą atmosferę podczas gry Very Happy

Tu się nie zastanawiałem długo albo ja albo przeciwnik ... i pognałem do przodu ... niestety wyszła w tej grze moja nieumiejątność grania smokiem .. ( na turnieju grałem nim poraz pierwszy w życie ... Very Happy

) i zamiast wystawić go jak najdalej od szefa przeciwnika to pognałem niedaleko jego stanowiska...i się zaczęło szef demonów jakąś magoczną "syreną" wciągną Lorda i smoka w walkę i go zjadł a moja armia zaczęła się powolutku sypać..... Tylko upiory i wampir na piechotę czegoś dokonali ... Very Happy

wampir wycioł w walce psy i potem systematycznie przez 2 tury mordował ...hmmmm to chyba nazywa się flamer ( strzela wiadrem kości z magicznymi pociskami ).
No cóż ostatecznie przegrałemgrę różnicą 1150 punktów.

Podsumowując muszę się jeszcze bardzo bużo nauczyć jak prowadzić wampiry, najlepiej spisywały mi się ghule i to jest świetna jednostka , zaskoczył mnie zwykły wampir że potrafi tak świetnie wlczyć , smok z Lordem na karku to naprawdę mocna jednostka ale trzeba mieć mocną głowę żeby go używać i się nie podpalać do bezsęsownej walki...
Ogólnie turniej mi sie bardzo podobał i czekam na następny w trakcie którego moje wampirki i ich słudzy pokażą na co ich stać Very Happy

Ederus

Przyjrzałem się temu lublinowi na borderze, na prawdę fajnie wygląda Smile

. Można uznać, że jestem za Wink