OKF MISCAST

Alex

Przede wszystkim chciałem podziękować wszystkim za przybycie, Kendowi za pomoc, Prezesowi za nagrody, a całej reszcie za granie na turnieju.
Jak podobał się Wam turniej? Co było na plus, a co było wg. Was niedopracowane, liczę na opinie Smile

Gromisław

Szkoda ze nie zagralem (obowiazki), kiedy beda wyniki:) i kiedy nastepny turniej Very Happy

?. WYpowiadac sie nie bede bo nie uczestniczylem ale podobno chyba zle nie bylo Wink

Alex

Raczej nie prędko, a miejsca na podium były takie:
1. Norbert Nowak + Błażej Westfalewicz
2. Paweł Rajca + Norbert Kaleta
3. Paweł Prusaczyk + Kamil Matczak

Gość

Mi się Turniej podobał. Chciałbym podziękować wszystkim z którymi miałem przyjemność "grać" xD Test wiedzy taki sobie,zdobyłem 5 punktów z Prezesem byłoby 6 gdyby nie było pewnej nieścisłości w zdaniu... Brawo dla wszystkich,było miło Smile

Podziękowania dla ekipy,która w piątek poświęciła swój czas,aby porozstawiać blaty i tereny... Cool

damroth

turniej jak na olsztynskie warunki uwazam byl bardzo ok Wink

ciesze sie ze udalo nam sie zebrac 8 "par", co stanowi pokazna liczbe graczy i rokuje dobrze na kolejne turnieje Smile

gratulacje obu Norbertom:) Błażejowi wielkie gratulacje przelamania passy Zlotych Wrzeslawow i oczywiscie wiekie "hawk" dla Snajpera Smile

a najwieksze dzieki i "heil" dla Kamila, no bez Ciebie to by nic nie bylo, nie byloby nic, nic by nie bylo...:>

podziekowania dla organizatorow turnieju i dla osob "zamieszanych" i pomocnych Smile

jedyny minus jaki wychwycilem ale zreszta chyba nie musze tego mowic...no coz...czas :> a dokladniej jego brak, chociaz powiem ze gdyby przyszlo mi grac pelnowymiarowe 3 bitwy to na koniec skonczyl bym ze soba Razz

czas na jakis battle-report :>

wiec: wystartowalismy z Kamilem sojuszem Bretonsko-Dark Elfickim
Bretonia w skladzie:
Paladyn-BSB, sword of might, helm na przerzuty armora, konik
Czarodziejka ze skrolem, konik - general
6 Errantow z errantry bannerem FCG
3x5 Realmow czempion muzyk
3 Pegazy z muzykiem i czempionem
6 Questingow z warbannerem FCG
5 Yeomen----w sumie 1249pkt.

Dark elfy (city garrison):
Noble na "zimnym" BSB z hydra bannerem (+1atak wszystkim w pierwszej rundzie kombatu)
Noble na "zimnym" general, draich of dark power (+2S, KB)
Czarodziejka z 2 skrolami
10 City guard z wloczniami
5 Dark Riders z kuszami, muzyk
5 Rycerze na zimnych, FCG z banner of murder(+k6 do szarzy)
2x Bolt thrower
1x Cannon----1246pkt.
------------------------------------------------------------------------------

Pierwsza bitwa z pozniejszymi zwyciezcami turnieju, od poczatku przytloczyli nas iloscia wojska...wydawalo sie ze herd nie ma konca a kornici niczym wesola mlodziez spod kazdego krzaka sie wysypywali :>
gra do 3 tury toczyla sie w sumie na jednej czesci stolu gdzie exalted champion strasznie meczyl sie z 5 realmami, potrzebowal az pomocy chaos spawna zeby sie przez nich przebic, z drugiej strony i w centrum stolu bardziej ustawienia taktyczne interesowaly graczy. herd wylazl w 2 rundzie na tylach dark elfickiej artylerii, ale wlaczyl sie do kombatu... nie zdolal bo wszystko do tej pory zjadly screamery strasznie masakrujac pegazy,bolca, armate, i na koniec maga chyba:/ . gigant potykal sie o kolejna 5 realmow i ostatecznie wsiorbal wszystkich. moglismy sie pogodzic z takimi stratami zwlaszcza ze srodek pola byl nasz...a dokladnie bretonii :> wtubieni kornici, ucieczka duzego herdu z generalem za plansze przed szarza mojego skromnego oddzialu za jedyne 600pkt na 7 gosciach...to dalo nam odrobine wiary we wlasne sily, do momentu kiedy Kamil zwatpil po wjezdzie kornitow od przodu a minotaurow od boku w moich rycerzy...kosci byly po naszej stronie i runde pozniej gnalem juz po trupach drugiego oddzialu minotaurow na wolne pole aby mogl wjechac we mnie gigant(od dupy strony) i kornici od boku...oj co to byla za walka Smile

Kamil w tym czasie minimalizowal straty w srodku pola i przejmowal punkty strategiczne, i dzieki temu nie wtublismy tak mocno jak sie wydawalo...12:8 dla przeciwnikow. osobiscie 2 razy nie wyszedl mi test glupoty na rycerzach, troche duzo jak na Ld9 Razz

2ga bitwa z Kuba i Wojtkiem (goscinnie) grajacy niejako wymuszonym sojuszem Hajelfickim i Orkowym.
no coz moge powiedziec...mieliscie pecha panowie. serio!
no i troche kosztowal kolegow blad nie-czytania rozpiski :> bo gdyby zauwazyli ze moj drogi (doslownie i w przenosni) oddzial ma dorzut do szarzy to pewnie nie ruszyliby tak beztrosko na 15 cal oddzialu dragon princow, co jak sie okazalo...niezbyt dobrze wrozylo pozniejszemu przebiegowi bitwy. Kamil asystowal zdejmujac 5 silverow i maga HE swoimi pegazami...na prawej flance czekaly jeszcze nas: rydwan HE(zaimpaktowal mi w rucerzy az 1 impakt) i lekka jazda goblinska na wilkach(ktora zreszta nie zdala animozji i zostala wtubiona przez Yeomenow lol). w srodku pola panoszyl sie gigant, na szczescie tym razem bolce spisaly sie niezle i na 2 ranach nie stanowil powazniejszego zagrozenia dla lancy bretonskiej a zwlaszcza 2ch :> trzeba przyznac ze Kamil ma jakies ciagoty do magicznych armii gdyz dzieki jego czarom, oddzial 9silwerow z bsb stal chyba ze 3 rundy w miejscu cierpliwie przyjmujac bezustanny ostrzal z bolcow az zredukowalem to wszystko do zera :> klocki orkowe zostaly migusiem zjedzone przez bretonie...bardzo chcialem pomoc ale na 4 rundy 2 razy oblalem stupidity :> naszym przeciwnikom udalo sie zdjac polowe questingow i po jednym ryczerzu z jakichs 2 oddzialow. ostatecznie masakra na nasz plus, gra zakonczona w 4 rundzie. 20:0 dla nas Smile

3bitwa
przyszlo mi stanac tym razem przeciwko sojuszowi bretonskiemu i chaosnickiemu Snajpera i Norberta. chaos tym razem nie tak grozny jak go maluja, zreszta podszedlem do tego tez bez kompleksu posiadajac pewna ulge ze Kamil nie stoi obok i nie pier**li :>(musial sie zbierac i na ostatnia bitwe zostawil mnie samego "BASTARD!" Wink

) nie no zartuje, szkoda ze Cie Kamilu nie bylo, bitwa serio jedna z sympatyczniejszych jakie gralem. z najbardziej przelomowych momentow bitwy...prawa flanka i szaleni Realmi ktorzy przejechali furie, maruderow, wbili sie w jakis oddzial bretonski i dzielnie tam wojowali zanim sie zuzyli :p na srodku pola bitwy moi rycerze na zimnych 2 razy uciekali przed gigantem(nie ma nic bardziej wqrzajacego niz chyba ten spacjalny atak po ktorym przeciwnik Ci mowi "przegrywasz automatycznie o 2" i tak dwa razy :>) Yeomeni zajechali dwa oddzialy psow i mieli okazje wyploszyc exalteda za plansze(czy wspominalem ze na turnieju urosli na najlepszy oddzial w naszych sojuszniczych armiach?) ale oczywiscie nie zdali fera :/ , jednak najwiekszym sukcesem byl dobrze zbudowany oddzial Questingow Kamila ktory przetrzymal szarze 5 chosenow i exalteda od przodu...co wiecej zmusil to wszystko do ucieczki, nie zadajac ani jednej rany zreszta. dla tego oddzialu dobre rzuty w tym momencie sie jednak skonczyly i na gonienie na 3 kosciach wyrzucilem dokladnie 3 oczka Razz

niemniej teraz moja runda i Quesci niczym tramwaj z glosnym "ding ding ding" ruszyli do przodu zmuszajac do ucieczki za krawedz chosenow, wbijajac i wdeptujac po drodze herd a ostatecznie zajmujac cwiartke Smile

niestety lewa strona byla "troche" tragiczna...wspominajac juz wczesniej oplakana sytuacje z gigantem, nadmienie ze Snajper uratowal tam gre i dzieki jego niezlomnym oddzialom ponioslem na tej flance sromotna kleske tracac dark ridersow, pegazy, realmow, bolca i armate. tutaj chcialbym zauwazyc na swoja obrone ze nie wiedzialem(tez nie czytalem rozpiski przeciwnika Razz

) ze oddzial na ktory zaszarzowalem realmami okazal sie gralami...pewnie nie zrobilbym tego drugi raz Razz

chociaz z drugiej strony;> nie mialbym okazji ustrzelic pozniej 3 grali z kartacza...a dalo mi to nielicha satysfakcje Razz

mysle ze gdyby nie czas i wymuszony koniec gry to kwestia wyniku byla calkowicie otwarta Wink

wszystkich graczy pozdrawiam, dzieki za wasz czas i wysilek oraz dzieki za wyrozumialosc, jesli cos przeinaczylem to smialo piszcie a jak macie ochote cos dodac to ja tez chetnie poczytam jakies opowiesci Razz

pozdro

Norb

Turniej był fajny Alex i Kendo stanęli na wysokości zadania i dobrze to przygotowali za co należą się im oklaski tak jak i dla Prezesa który SAM poustawiał stoły w piątek.
Test wiedzy jak dla mnie był bardzo w porządku. Uzyskaliśmy 10/10 i tylko w jednym pytaniu strzelaliśmy. Więc można było znać odpowiedzi.
Jedyny minus to 2,5h na grę co okazało się niewystarczające. Te dodatkowe 0,5 h na grę byłoby zbawienne. Jednak przy 4 osobach przy stole gra zajmuje więcej czasu niż 1vs1.
Ale nie ma co narzekać bo takie są warunki klubowe. Czas był do 17.30 i tyle.
Gratulacje dla wszystkich w pierwszej trójcy Smile

i podziękowania dla wszystkich naszych przeciwników. Grało się bardzo fajnie.
A Lohost fajne reporty piszesz. Powaga.

Gość

Teraz coś ode mnie. Turniej jak najbardziej wporządku, aczkolwiek było pare niedociągnieć organizacyjnych, które można byłoby jeszcze poprawić(mało czasu, ustawienie terenów na stołach, czy scenariusze które mało wnosiły do gry). To tylko moje subiektywne odczucia, ale gdyby było idealnie to następnym razem nie mogłoby byc lepiej Cool

.
Ale do rzeczy, w sumie to spotkały mnie same pozytywne niespodzianki. Po pierwsze ludzie, z którymi można normalnie pogadać, przez co nie czułem sie odizolowany będąc tam pierwszy raz, a co kiedyś spotkało mnie na turnieju w Łodzi, a do tego dziewczyny w klubie, w tym jedna para(strzeżcie się jak tylko odwiedzi mnie moja kobieta to rzucimy wam wyzwanie, to dopiero będzie pojedynek par Twisted Evil

).
Następna rzecz to wasze armie, różnorode(nawet były inne Ogry oprócz moich) i pomalowane i to naprawdę dobrze. Niestety z doświadczenia wiem, że większości mijesc ludzie przekładają możliwość szybkiej gry nad klimat i wystaiwiają pomazane figsy ale po prostu niepomalowane. A tu patrze i oczom nie wierze, w sumie to nie widziałem zapaćkanej armii. Przez to to mam motywację, aby skończyć moje Ogry.
Ostatnia rzecz, o której chce napisaćto poziom turnieju. W sumie nie spotkałem się z kompletnymi noobami i każdy, z ktorym grałem nie sprawił, że musze się wstydzićprzegranej czy remisu.
Co do samej gry to raportów pisać nie będębo nie ma o czym, ale chłopaki grający chaosem(zwyciescy notabene) nas zmiażdżyli. Jeszcze nigdy takiego łomotu nie dostałem. Mogę sie tylko tłumaczyć największym pechem w kościach w całej mojej historii (zaklęcia na 3+ a ja rzucam pojedyńczo 1,1,2,1; 2 leadbelcherów strzela, rzut 2 kostkami artyl. i 2 misfire'y, to druga dwójka strzela i co - to samo, ehhhhh), ale podobno złej baletnicy przeszkadza rąbek u spódnicy.

Pozdrawiam wszystkich i mam nadzieje do szybkiego zobaczenia.

PS Prezes pamiętaj Ogry i tak rządzą

Gość

Taa Ogry rządzą Very Happy

Armia bardzo klimatyczna,po przeczytaniu kodexu Prezesa stwierdzam,że mają bardzo ciekawą historię i figurki szczególnie Rhinox Riders są bardzo Ładne xD Szkoda tylko,że w bitwie wystawia się ich tak mało...Ale ogólnie jest spoko xD Pozdro Dany Cool

Mam nadzieję,że będziesz często wpadał do klubu Wink

Gość

a i wrzućcie fotki na forum

Alex

Jak już, to będą na stronie klubowej: [link widoczny dla zalogowanych]

Snipa

Dokładne wyniki:

Gracze Punkty małe miejsce
3 Norbert / Błażej 66 8437 1
7 Snipa / Norbert 65 5391 2
2 Lohost / Kamil 57 6992 3
8 Radek / Aga 53 3118 4
6 Prezes / Łoś 46 1853 5
4 Kuba / Wojtek 38 2676 6
5 Wrzesiu / Seba 38 1989 7
1 Alex / Daniel 36 3212 8

pozdro

Doom

Dzięki wszystkim za udział i za miłe uwagi pod adresem mojej skromnej osoby Wink

Ale w kategorii testu na najbliższy turniej to chyba myślcie o kimś innym - leczę chandrę po tym jak załamałem się kiedy padło to 10 na 10 Razz

k n o w z

Necromanter · Gość

Ja osobiście mam ostatnio ochote grać na małe pts.,może dlatego,że mój lord w porównaniu do innych to ciota<lol2>
No to co początek grudnia jedziemy z singlami??
Fajnie by było gdybyśmy nie byli,aż tak ograniczeni przez czas.
Turniej ogólnie był lepiej zorganizowany niż przypuszczałem.
pzdr

Gromisław

Nastepny tez powinien byc solowka a pkty, ja proponuje 1500pkt albo 2 kafle XD