|
OKF MISCAST Forum miłośników gier bitewnych i fantastyki
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gromisław
Lord Inkwizytor Moderator
Dołączył: 20 Wrz 2005
Posty: 3073
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:34, 10 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Zacny, waść mości turniej zorganizowaliście. Bitwy epickie a atmosfera wspaniała. Powiadam wam z jakimi to ja horrorami i plugastwami nie walczyłem, nieżywe to a do walki się lgnie! Nie dziwota że chłopstwo na sam widok tych kreatur uciekało gdzie pieprz rośnie ale honor i odwaga rzeczą świętą dlatego zostali po bitwie powieszeni na pobliskich drzewach. Ja sam tysiące tych nieumarłych pomiotów żywota po raz drugi pozbawiłem i nie śmiem żartować !!!
Choć bitwy krwawe przez co wielu moich rycerzy dokonali żywota to chciałbym podziękować wam zacni generałowie za godną i prawdziwą walkę. Dlategoż na następnej krucjacie o ile nie odbędzie się w piekielnych czeluściach pod garnizonem przybędę i znów walczyć będę do upadłego!!!
Bywajcie
Ostatnio zmieniony przez Gromisław dnia Sob 19:41, 10 Gru 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
korek
Chorąży
Dołączył: 21 Sty 2008
Posty: 425
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Północy...
|
Wysłany: Sob 20:58, 10 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Panowie, dziękuję, że przybyliście. Miło mi było zapewnić Wam warunki do grania, gdyż turniej był prawdziwą ozdobą Gamegrindera, który tym razem niestety nie zgromadził więcej uczestników niż poprzednio. Mam nadzieję, że choć parę osób, które się przewinęły w tym czasie przez Centrum Konferencyjne widząc turniej WFB, poszerzyło swoje horyzonty i być może zainteresuje się tym hobby w przyszłości.
Gratuluje zwycięzcom, choć nie mam jeszcze pojęcia na temat rankingu
Mam nadzieję, że nagrody przypasowały!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kajetan
Zbrojny
Dołączył: 26 Sty 2011
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Oleśnica/Olsztyn
|
Wysłany: Sob 21:32, 10 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Dzięki za turniej i wydaje mi się że mam dwie czarne kostki więcej niż przed turniejem:) jakby komuś brakowało to proszę pisać
|
|
Powrót do góry |
|
|
crovaxus
Żółtodziób
Dołączył: 19 Wrz 2011
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: "Rogary Szczur" Starogard Gdański
|
Wysłany: Sob 21:42, 10 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Dzieki wszystkim za grę. Jak zawsze najlepsza atmosfera zawsze u was ;] Dwarfy się nie nadają na pkt mniejsze niż 1200 to nauczka dla mnie na przyszłość już ;]
|
|
Powrót do góry |
|
|
damroth
Lord Inkwizytor Moderator
Dołączył: 21 Cze 2006
Posty: 1987
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Sob 21:55, 10 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Dziekuje wszystkim za udzial w turnieju, powiem ze przeszedl on moje oczekiwania, zwlaszcze jesli chodzi o liczbe uczestnikow bardzo milo jest widziec taki zapal do gry
Dziekuje Konradowi, bez ktorego wogole by sie to nie odbylo, a z cala pewnoscia nie w tej formie i miejscu- masz sliczna corke Nagrody w deche
Dziekowac Snajperowi, ktory ogarnal paringi i wniki, dzieki ekspresowym bitwom bardzo mnie odciazyl Nie wspominajac o innych zaslugach.
Bardzo ciesz sie ze turniej nie szedl samopas, ze byly osoby ktore pozniej sprzatnely caly ten majdan, ze znalezli sie ludzie ktorzy odwiezli gosci na dworce. Dziekuje za jak zwykle liczne przybycie przyjezdnych, juz bardziej traktuje was jak swoich i ciezko mi sobie wyobrazic turniej bez was.
Oto wyniki: (w nawiasie pkt malowania)
1.Lohost 103 (4)
2.Sowa 92 (10)
3.Snajper 90 (10)
4.Fario 85 (10)
5.Rilam 77 (11)
6.Cichy 76 (12)
7.Rob 74 (11)
8.Damian N. 71 (10)
9.Prezes 67 (11)
10.Norbert N. 66 (11)
11.Siena 62 (11)
12.Kajetan 60 (9)
13.Zielony 58 (7)
14.Gromek 58 (11)
15.Bajc 44 (7)
16.Jacek N. 34 (12)
Zapraszam oczywiscie na kolejny turniej Mam nadzieje juz wkrotce.
Relacja pozniej
Ostatnio zmieniony przez damroth dnia Sob 22:03, 10 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
rob
Chorąży
Dołączył: 23 Maj 2011
Posty: 577
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: MKGB Północne Rubieże Pisz
|
Wysłany: Sob 22:18, 10 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Miejscówka bardzo fajna. Wszystkie bitwy - jak zwykle - rozegrane w miłym towarzystwie i w dobrej atmosferze. Dziękuję moim przeciwnikom, oraz organizatorom. W ostatniej bitwie trochę psycha już siadała i więcej było śmiechu niż samej gry ale cichy jest wyrozumiałym człowiekiem...
fachura, sie wie.
krótki opis walk i męczeństwa dzielnych imperialistów:
moje jednostki :
gen - warrior priest na koniu w kawie
kawaleria x9
outriders x9
mały oddział halabard +2x detki
11 kuszoli
1 bitwa VC
jednostka gry to outridersi, którzy rozstrzelali gwardię i jedne ghule, resztę zrobiła kawaleria, przeciwnikowi został mały oddział ghuli z wampkiem - 16/4
2 bitwa Demony
jednostka gry to flamery, które zjadły połowę mojej armii, kawaleria zjadła mały oddział demonetek, duży oddział bloodków nie doszedł do krawędzi tak jak moja kawaleria, scenariusz nie wykonany przez żadną ze stron. 8/12 dla demonów bo wysieli więcej (u mnie pozostała kawa, u demonów bloodki i flamery)
3 bitwa Wood Elfy (jacek)
złe rozstawienie kawalerii psuje mi rozgrywkę leśne duchy wpadają w moje szeregi i czyszczą co stanie im na drodze, na koniec kawaleria wystawia się na kanapkowa szarżę i marnie kończy. 0/20
4 bitwa VC (prezio)
masa śmiechu - jak zwykle - super gra, z obu stron plewy zabijają się same w jakims tam kombacie, oddział ghuli zabija outridersów, później kuszoli. mój oddział kawy rozjeżdża gwardię, jeszcze coś tam zabijam i 12/8 dla mnie dzięki scenariuszowi gdyż szala zwycięstwa była po stronie Krzysztofa a ja zyskałem +200 pkt z przeszukanych terenów.
5 bitwa woch
zamiana armiami i gram wochem, tutaj wykorzystałem złe rozstawienie przeciwnika i zniszczyłem najpierw plewy imperialne a na koniec rozjechałem małym oddziałem korniaków kawalerię imperialną. 19/1 po drodze mój generał woch trafił do warpa z miscasta.
6 bitwa de (cichy)
znowu masa śmiechu. cichy wjechał sobie na flankę jakąś plewą i dał boosta z brzytwy , dzięki czemu zjadł mi mały oddział halabard i jedną detkę, uciekł ostatnim szejdem i ja pkt nie dostałem. 11/9
trochę punktów za hobbystykę i 7 miejsce, powoli robi się to regułą w moim przypadku.
Pozdrawiam i do zobaczenia. następnym razem będzie lepiej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
crovaxus
Żółtodziób
Dołączył: 19 Wrz 2011
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: "Rogary Szczur" Starogard Gdański
|
Wysłany: Sob 23:08, 10 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
wynik mam słaby ale drugie miejsce z oceny malowania ;]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Caman
Zbrojny
Dołączył: 15 Lip 2009
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 0:06, 11 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Jeszcze raz dzięki wszystkim za turniej . Było super.
1. 1:19 z Demonami Norberta N.
Co tutaj dużo pisać. Szarża demonetek w koniki, ustawione pod kątem do korniaczy, marudy konne w pierwszej zjedzone, overrun do przodu żebym nie widział demonetek warriorami khorna. Potem zawiązał się combat korniacze kontra korniacze z gienkiem, demony wygrały, potem zjadły resztę. Za bardzo nie wiedziałem jak zagrać przeciwko demonom, ponieważ była to moja pierwsza bitwa z nimi.
2. 20:0 z Wampirami Damiana N.
Przeciwnik prawdopodobnie jeszcze nie grał z WoChem i przecenił siły GG, tak jak ja w poprzednim turnieju. Konnymi marudami w drugiej turze skończyłem scenariusz (+200p). Damian ciągle próbował zawiązać combat z moimi warriorami ghoule vs nomark, GG vs korniki. Gdy już doszło do combatu w bodajże drugiej turze Gwardii już nie było. Overruny w bok ghouli. Na stole został jeden oddział ghouli z magiem i około 10 zombiaków.
3. 9:11 z Dark Elfami Cichego
Nie doceniłem Shade'ów i strzelania DE. Oddział z Magiem wystawiłem za daleko na lewo od Korników. Sprawa wyglądała następująco. Szarża psów i korników w Shade. Stand&Shoot. Większość korników zleciała od strzelania (przed szarżą też ich uszczuplił). Zawiązał się combat 5 psów i korniki. Psy spadły od razu. Pod koniec gry jeden kornik trzymał oddział Shade'ów do końca gry, przez co udało się ugrać w miarę dobry wynik. W miarę dobry, ponieważ jeszcze tura, albo max dwie a miałbym maskę.
4. 12:8 z Imperium Sieny
Scenariusz był dosyć ciekawy. Flagellanci oberwali za 2 tereny nic nie zyskując (1 tura). Ja dostałem +100 za początkowy teren, po czym pojechałem do lasu marudami. Niestety wszystkie koniki postanowiły "wpaść na korzeń". Podstawiłem psy pod szarżę flagusiów, przez co miałem dogodną pozycję do ataku moich NoMarków. W pierwszej turze oddział został zmieciony. Obsypywałem Outriderów czarami, jednak mimo tego, że 5 koniów dostała wielkim fireballem, jeden dzielnie stał. pod koniec poszła szarża ciężkiej kawy Sieny w oddział z gienkiem, przegrywam combat, uciekam, a Siena rzuca z 3D6 wynik o wartości 4.
5. 1:19 z Imperium Roba
Jedyna rzecz która nie podobała mi się w tym scenariuszu, to to, że przyszło mi grać armią z którą miałej jedyny kontakt bitwę wcześniej. No niestety, moja rozpiska była tak dobrze złożona że prawie założyła mi maskę (). A tak na poważnie. Koniki zjadły kusze, oddział z gienkiem outridersów, psy moje wszystkie milicje. Na końcu została mi kawaleria, która dostała szarżę od boku korników. Przegrałem combat, 5 i 6 na liderkę, zagonili.
6. 8:12 z Imperium Kajetana
Najbardziej luzacka bitwa ze wszystkich. Było sporo śmiechu przy dyskutowaniu między innymi nad tym, co w tej edycji można mierzyć, a co nie. Lekka kawa Imperium zjadła moją, ale ja skutecznie ją pomściłem moim magiem. I w sumie tylko tyle z małych punktów zdobyłem. Weszła szarża korników w oddział z bohaterem (nie pamiętam nazwy oddziału, nie strzelający, kapłan pieszy). Wszystko ładnie, pięknie, tylko o jeden wound za dużo po mojej stronie. Korniki się wystraszyły, uciekły, ale zostały zagonione.
|
|
Powrót do góry |
|
|
damroth
Lord Inkwizytor Moderator
Dołączył: 21 Cze 2006
Posty: 1987
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Nie 11:16, 11 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Chyba kazdy wie czym gralem, w sumie mialem az 3 oddzialy, duzy oddzial lucznikow, rydwany oraz rycerzy nekropolii...
przyznam sie do czegos, jak to ukladalem (a wydalo mi sie to jedynym sensownym zlozeniem) to sobie tak to ulozylem ze pozycja w srodku stawki nie bedzie zlym wynikiem. Z malowania dostalem cale 4pkt, wiec od czolowki juz odstawalem od poczatku i moze cecha charakteru powodujaca gonienie czolowki sprawila ze nie zwalnialem tempa przez caly turniej.
Sami rycerze nekropolii okazali bardzo silnym i wszechstronnym oddzialem, sporo atakow z naprade niezla sila i duza iloscia zasad specjalnych oraz chyba najwyzszym wsem w armii poza bohaterami robilo swoje, sejw na 3+ takze byl nie do przecenienia.
Prosze czytac te raporty z przymruzeniem oka, bardziej dla wartosci humorystycznej niz faktycznej.
1.Gromek
Przeciwnik rozgrywal debiut, po ostatniej stycznosci z batlem raczej dawno, wiec bylem w uprzywilejowanej pozycji jesli chodzi o doswiadczenie. Niestety breta ze swimi sejwami itp nie stanowila nigdy latwego trofeum. Ogolnie jedna lanca wjechala w zmije i z podkulonymi ogonami uciekala czym dalej po 2 rundach walki, uszczuplona do minimum. Druga lanca uciekala przed kreska szkieletow z czempionem aby nie utknac gdy na flance grasowaly rydwany. Wczesniej chlopstwo ucieklo od jakigos zblakanego magicznego pocisku. 20-0 brak strat.
2.Prezes
Krzysiu po tym jak wladowal maske w poprzedniej bitwie, oraz po przeczytaniu ksiegi TK miesiac wczesniej, stwierdzil ze nie ma sie czego bac i ruszyl do przodu. Efekt byl taki ze w pierwszej rundzie moi rycerze wyczyscili male ghule (stracili 4woundy ), taktycznie reformowali obok gwardii po ktorej przejechali w nastepnej rundzie aby wpasc w wampira. Rydwany cofaly sie czekajac na rozwoj sytuacji aby w ostatniej rundzie szarza zabic wiekszy oddzial ghuli. Psy spadly od lukow i magii. 20-0 staty zadne.
3.Sowa
Wiedzialem ze nie jestem strona uprzywilejowana, natomiast Sowa zbyt uwierzyl we wlasne sily. Mogloby sie skonczyc dla mnie slabiej, ale Sowa wpuszcza dosyc sprzeczna szarze (moim zdaniem bylo na styk, Sowa nie chcial nikogo angazowac i przyjal) rydwany na bulsow, slabo sie to dla nich skonczylo choc uciekli, w nastepnej juz nie mieli tyle szczescia.
Moi rycerze wpadli w Irongutow, wyrzynka totalna, oczywiscie IG uciekaja po 4 rundach kombatu a rycerze tez mocno uszczupleni dostaja na boczek olowiomiotaczy, bohater sie zbiera i wraca do walki, pozniej dostaje 2 rydwany na klate i w 4 rundy wbijam mu jedna rane zostawiajac go na ostatniej . W miedzyczasie olowiomiotacze widzac sposobnosc zabicia mojego hierofanty probuja szczescia ale nieskutecznosc jest porazajaca i zostaja zagonieni przez szkielety jeszcze na koniec piesciarz wpada w moj ostatni oddzial, ale 2 rundy czelendza nic nie robia. 11-9 dla mnie, straty spore.
4.Snipa
Po podaniu sobie raczki stwierdzilismy ze o wyniku zadecyduja gry z inymi graczami, udalo nam sie troche posilic, pogadac i ogarnac reszte rzeczy dotyczacych turnieju. 10-10
5.Rilam
Zamienilismy sie armiami, gralem przeciwko swojej rozpisce. Do dyspozycj mialem 2 lance, jakiegos miernego paladyna, trebusz oraz chlopow ktorymi raz sobie strzelilem, ale jak zobaczylem jakie to plewne to obiecalem sobie nigdy wiecej juz tego nie probowac Ogolnie Rilam probowal zrobic mi to samo co ja Gromkowi w pierszej bitwie. Prawie mu sie udalo,ale za daleko wystawil rycerzy, poniewaz nie moga maszerowac to do walki dotarli zbyt pozno. Kreske szkieletow zdarzylem uszczuplic do kilku modeli gdy od boku wpadli rycerze i zlamali lance...fuksem. Rycerzyki uciekly i zebraly sie za obeliskiem, druga lanca wpadla na boczek rycerzy TK i przytrzymala ich az dojechal paladyn z odsiecza. W miedzyczasie policzylem pozostale przy zyciu szkielety, hierofanta nie mial lookouta, indirect wszedl lepiej niz sie spodziewalem i TK zaczely sie sypac. Ogolnie stracilem jedna lance, zabilem wszystko...do pelnej satysfakcji wlasnie zabraklo zerowych strat po mojej stronie, ale moze to i lepiej bo Rilam i tak byl gotowy uciec, schowac sie w kat i plakac jak mala dziewczynka (pozdrawiam Misiu ) a tak to tylko dostal maske az kolana sie pod nim ugiely 19-1
6.Fario
Po aferze w PZPN oraz teorii spiskowej w sprawie tupolewa kolejny raz wstrzasnela Polska nowa mrozaca krew w zylach historia, oto Jacek gral nielegalna rozpiska...sam domagal sie dla siebie kary i niczym Rejtan rwal szaty i niczym Jurand ze Spychowa byl gotow wdziac wor zalobny i posypac glowe popiolem, niestety gwozdzi i desek zabraklo i obylo sie bez checy (Jaca, troche dystansu, nic sie wielkiego nie stalo )
Ogolnie jak zwykle z Jackiem, albo szybko wejde w kombat, albo zostane wystrzelany, dobre rozstawienie Jacka zmusilo mnie do przegrupowania, w pierwszej rundzie miscast wylaczyl mi maga(zbyt duze ryzyko) i uzywalem wylacznie pierscionka. Wlasciwie nie wiem jednego...po co jacku wchodziles do walki tymi kinami gdy jeszcze walczylem z driadami zamiast spokojnie stanac i czekac na moja szarze w nastepnej rundzie gdzie moglbys walczyc wszystkimi modelami przeciwko moim zaledwie 3? Efekt byl taki ze krzaki bily bardzo slabo-bo stykalo sie ich malo, ja zabilem driady i dzieki CR przepchnalem kiny i zagonilem. Pozniej to juz tylko sprzatanie lucznikow i bohatera. Stracilem rydwany ktore 2x palily szarze przy potzrebnych 8 na 2/3 kosci. 19-1 po jak zawsze epickiej bitwie.
W sumie 99 pkt z bitew pozwolilo mi zajac pierwsze miejsce bo wynik malowania nie byl powalajacy , nie spodziewalem sie. Dziekuje wszystkim za bardzo sympatyczne bitwy. Brakuje mi bitew z "Piszem" bo chyba nie mialem jeszcze przyjemnosci?
Ostatnio zmieniony przez damroth dnia Nie 12:21, 11 Gru 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
CICHY
Weteran
Dołączył: 11 Gru 2011
Posty: 233
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 14:56, 12 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
ludziska powiadam wam turnieje w OL czysta przyjemność i przeciwnicy z klasą się po stole ruszają niektórym brak tylko rurki ....
widzę , że każdy opisuje swoje manewry to i ja coś skrobnę od siebie
1 Sowa
I straszną karę poniosłem od Ogrów za moja pychę i wystawienie Cieni w lasku na odpoczynek ( ciecie ogółem się sprawdziły - ale mega fuks na gnatach Sowy mnie dobił ) w czarach 2 razy Pita i nic bo rozprasza na dubel6
dostaje po kulkach 5-15
2 Kajetan
Ciekawy wyścig szybkiej konnicy moja 8 lekkiej jazdy zdobywa krawędź wroga natomiast jego spidy zostają wystrzelane przez arsenał podwójnych strzał w dodatku korsarze eliminują 2/3 oddziału jego skautów na dystans i jest run forest poza pole walki Cienie znowu się spisują wycinają na dystans kuszników i wsparte kusznikami wykonują sąd polowy na flagelantach-cudowna egzekucja 17-3 dla mrocznej duszy Cichego
3 Zielony
Potęga Woch co tu dużo mówić myślałem ze będzie gorzej, ale pod koniec zmieniłem zdanie i zabrakło mi 1 tury i była by maska Cienie znowu karcą przeciwnika za jego nierozsądna śmiałość ,ale zostaje jeden Khornowy wojak 11-9 dla DE
4 Rilam
No i tutaj brak koncepcji 2 lane generał trebusz i łucznicy
wynik remisowy ale partia pełna niespodzianek 10-10
5 Damian
Pierwsza moja walka przeciwko Vampirom i dość ciekawa w 2 turze przeciwnik wskrzesza gule rzuca czara dublet 6 i na skutek traci poziom magi tabelka sroga jak nigdy Cienie i lekka kawa jak nigdy ładnie siedzą na flance i Cienie zasypują gradem strzał oddzial guli z Vampirem ale w ostatniej turze malo ich nie trace i 1 cudem ucieka na 11 cali
wynik remisowy 10-10
6 Rob
Imperium i tutaj nietypowa taktyka mnóstwo strzelania po stronie wroga i to zabójczego dla mnie , cienie skitrane w lesie ogółem po 3 turach znowu 1 cień ucieka i stara się odtworzyć zdolność bojową za to moja lekka jazda wbija się w halabardy i z pomocą czarów brzytwa podcina gardła przeciwnika kusze wystrzelały detkę marny wynik ale 11-9 dla bogów mroku ( ogółem masa śmiechu i skeczów walka Davida z goliatem )
pozdro dla wszystkich graczy i nastepny turniej może na wiksze punkty i z jakimiś magicznymi terenami ( będzie zabawniej )
WALCZYĆ DALEJ BĘDĘ, GDY ŚMIERĆ PRZY MNIE STANIE
BEZ BOJAŹNI W DUCHU WYKONAM SWE ZADANIE
GDY CIEMNY CAŁUN NOCY OKRYJE ŚWIAT CAŁY
W RZECE KRWI TWARZ OBMYJE, CZEKAĆ BĘDĘ CHWAŁY !!!
LOS ŚLEPY UCZYNIŁ Z NAS WSZYSTKICH ŻOŁNIERZY
A GŁOSY SERCA W MROCZNEJ ZAMKNĄŁ WIEŻY.
WROGIE HUFCE PRZEDE MNĄ, NIE ZADRŻĘ, CHOĆ WIELKA ICH SIŁA
WYPEŁNIĘ SWE ZADANIE, CHOĆBY ŚMIERĆ NIM BYŁA ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
korek
Chorąży
Dołączył: 21 Sty 2008
Posty: 425
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Północy...
|
|
Powrót do góry |
|
|
damroth
Lord Inkwizytor Moderator
Dołączył: 21 Cze 2006
Posty: 1987
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Pią 15:42, 16 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
musze schundac to nie kamera dodaje kilogramow, po prostu sie spaslem ;(
|
|
Powrót do góry |
|
|
rob
Chorąży
Dołączył: 23 Maj 2011
Posty: 577
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: MKGB Północne Rubieże Pisz
|
Wysłany: Pią 15:53, 16 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
mam podobne przemyślenia ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
damroth
Lord Inkwizytor Moderator
Dołączył: 21 Cze 2006
Posty: 1987
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Pią 18:10, 16 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
no ja mysallem ze chociaz tego publicznie nie napiszesz, no ale zastawia mnie ze wogole myslisz o mnie, nawet w kategorii ze powinienem troche zrzucic :> chyba cos jest na rzeczy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Siena
Weteran
Dołączył: 17 Gru 2011
Posty: 237
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pisz
|
Wysłany: Nie 10:09, 18 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Spoko Lohost, kolega pisał o sobie Mamy w naszej ekipie teraz taki trend - siłka, racjonalne odżywianie i gubienie kilogramów
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|